Zimowe Bieszczady, czyli marzenia trzeba spełniać |
Autor |
Wiadomość |
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2022-03-18, 19:52 Zimowe Bieszczady, czyli marzenia trzeba spełniać
|
|
|
W podsumowaniu rocznym, snując plany na kolejny sezon, napisałam, że marzą mi się zimowe Bieszczady. A że marzeniom trzeba pomóc, spełniły się już w lutym. Może nie do końca tak, jak planowałam, bo życie bywa przekorne, ale jednak.
Dziś wpis - miks. Czyli co zrobić, gdy jedzie się w Bieszczady i nie chce zmarnować całego dnia na siedzenie w samochodzie.
Od następnego razu będą już rasowe góry.
Zimowe (i nie tylko) Bieszczady dojazdowe: http://www.kuzniapodrozy....iekawe-miejsca/ |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-03-18, 20:08
|
|
|
Całkiem ciekawy sposób, na relację.
Co do tej restauracji, my w październiku musieliśmy odstać chwilę, by usiąść przy stole. Mnie bigos nie podsiadł, ale żona kupiła gulasz z dzika i był pyszny.
Fajnie tak popatrzeć, z pozycji cienia, na te przybielone połoniny i do tego jeszcze tak fajnie oświetlone...
Również, dwukrotnie na ten pałacyk zwracałem uwagę, w maju i w październiku. Tylko człowiek spragniony Bieszczad, popatrzał za szyb auta...a co do auta, czyżby nowy pojazd?
Czekam na resztę... (z niecierpliwością...tym bardziej, że wojna może spowodować, że szybko tam człowiek nie wróci... choć poczytam...). |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9408
|
Wysłany: 2022-03-18, 21:17
|
|
|
Ale Poświęcenie dla kwiatków i jeszcze się cieszyłaś, mimo urąbanych spodni
Ciekawe jak to będzie dalej ... |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2022-03-18, 22:55
|
|
|
Piękne cerkwie, piękne widoki ale właśnie ta śnieżyca i jej "zdobycie"- wisienka na torcie |
|
|
|
|
Lidka
Lidka
Dołączyła: 26 Sty 2022 Posty: 367
|
Wysłany: 2022-03-18, 23:25
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | Bieszczady witają nas nad Lutowiskami szeroką panoramą z Kaczmarewki. Może zima (o charakterze przedwiośnia) nie mąci w głowie pięknymi widokami, ale jakoś lubię to miejsce i nie mogę odmówić sobie przystanku właśnie tutaj. |
albo na powitanie, albo na pożegnanie, ale za każdym razem
musiałam się dobrze przyjrzeć, o jakiej porze roku to zdjęcie zrobione
Niecierpliwie oczekuję ciągu dalszego |
_________________ Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton). |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2022-03-19, 10:51
|
|
|
laynn napisał/a: | Co do tej restauracji, my w październiku musieliśmy odstać chwilę, by usiąść przy stole. Mnie bigos nie podsiadł, ale żona kupiła gulasz z dzika i był pyszny. |
Też musiałyśmy czekać na stolik, bo to był weekend. Za drugim razem, w tygodniu, było już lepiej i szybko ulokowano całą naszą ekipę przy stole.
laynn napisał/a: | a co do auta, czyżby nowy pojazd? |
A nie, jest z nami od kilku sezonów. To nasz "mini-kamper". Czyżbym nie pisała o nim i nie pokazywała zdjęć?
laynn napisał/a: | Czekam na resztę... (z niecierpliwością...tym bardziej, że wojna może spowodować, że szybko tam człowiek nie wróci... choć poczytam...). |
No cóż, pogoda była, jaka była, ale coś udało się urobić.
Adrian napisał/a: | Ale Poświęcenie dla kwiatków i jeszcze się cieszyłaś, mimo urąbanych spodni
Ciekawe jak to będzie dalej ... |
Piotrek napisał/a: | Piękne cerkwie, piękne widoki ale właśnie ta śnieżyca i jej "zdobycie"- wisienka na torcie |
Tak to jest, jak człek ma bzika na punkcie kwiatków. Rzeczywiście, to była wisienka
Lidka napisał/a: |
Obrazek
musiałam się dobrze przyjrzeć, o jakiej porze roku to zdjęcie zrobione
|
Ładnie wtedy słońce przyświeciło i od razu jakoś tak poweselał świat. A to zdjęcie kojarzy mi się ze statkiem na morzu, takim sprzed wieków
Lidka napisał/a: | Niecierpliwie oczekuję ciągu dalszego |
Pogoda da nam jeszcze popalić, oj, da... |
Ostatnio zmieniony przez Wiolcia 2022-03-19, 10:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-03-19, 11:33
|
|
|
Lidka napisał/a: | za każdym razem |
Ma przyciągającą uwagę miejscówkę. Pamiętam go z pierwszej wyjazdowej wycieczki autem w Bieszczady, bodajże w 2007 - pojechałem wieczorem z imprezy zamiast do domu, to w Biesy, spałem gdzieś koło Cisnej, następnego dnia wszedłem pod Chatkę Puchatka, ale że to była majówka, tłumy na szlakach, zatłoczone parkingi, kolejka pod ChP, więc zszedłem na dół i zrobiłem pętle w kierunku Ustrzyk Dolnych i właśnie to była pierwsza cerkiew, pod którą podjechałem.
Nam się w październiku do niej wejść.
Wiolcia napisał/a: | Czyżbym nie pisała o nim i nie pokazywała zdjęć? |
Mam wrażenie, że widziałem zdjęcia żółtego kangura, bodajże i to jego kojarzyłem jako waszego kampera. Wiolcia napisał/a: | pogoda była, jaka była |
I tak Ci zazdroszczę |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6107 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2022-03-19, 12:24
|
|
|
A te fajne buty to gdzies stoją w Równi kolo cerkwi?
Wiolcia napisał/a: | A nie, jest z nami od kilku sezonów. To nasz "mini-kamper". Czyżbym nie pisała o nim i nie pokazywała zdjęć? |
Kangurek? |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2022-03-19, 12:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2022-03-19, 21:19
|
|
|
Zwiedzanie jakiejś okolicy pod wpływem filmów czy seriali może prowadzić do różnych miejsc - np. ja w ten sposób w Danii wylądowałem pod więzieniem |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5865 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2022-03-20, 11:26
|
|
|
Pudelek napisał/a: | Zwiedzanie jakiejś okolicy pod wpływem filmów czy seriali może prowadzić do różnych miejsc - np. ja w ten sposób w Danii wylądowałem pod więzieniem |
Dobrze, że nie w więzieniu
Fajny pomysł z zebraniem opisów kilku miejsc wokołobieszczadzkich. |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2022-03-20, 20:57
|
|
|
laynn napisał/a: |
Wiolcia napisał/a: | Czyżbym nie pisała o nim i nie pokazywała zdjęć? |
Mam wrażenie, że widziałem zdjęcia żółtego kangura, bodajże i to jego kojarzyłem jako waszego kampera. |
buba napisał/a: | Wiolcia napisał/a: | A nie, jest z nami od kilku sezonów. To nasz "mini-kamper". Czyżbym nie pisała o nim i nie pokazywała zdjęć? |
Kangurek? |
A nie, czerwony Fordzio. Od paru lat jeździ z nami na wycieczki. Aż się dziwię, że nie był jeszcze na żadnym zdjęciu. Ale to chyba dlatego, że nie piszę relacji z wielodniowych wypadów, bo nigdy się nie wyrabiam czasowo.
buba napisał/a: | A te fajne buty to gdzies stoją w Równi kolo cerkwi? |
Tak, przy parkingu koło cerkwi.
Pudelek napisał/a: | Zwiedzanie jakiejś okolicy pod wpływem filmów czy seriali może prowadzić do różnych miejsc - np. ja w ten sposób w Danii wylądowałem pod więzieniem |
A jaki film/serial Cię zainspirował?
Sebastian napisał/a: |
Fajny pomysł z zebraniem opisów kilku miejsc wokołobieszczadzkich. |
Taki sposób, by upchnąć w jednym parę wyjazdów, bo nigdy nie mam na tyle czasu i zapału, by pisać o wszystkich wycieczkach. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8316 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2022-03-21, 12:02
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | A jaki film/serial Cię zainspirował? |
Gang Olsena |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2022-03-24, 20:08
|
|
|
|
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-03-24, 20:40
|
|
|
Czyli trzeba było nie kisić się na łąkach ?
Ps. A gdzie zasada, że idziemy wszyscy? W takich warunkach... |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9408
|
Wysłany: 2022-03-24, 21:07
|
|
|
Opowieść trzyma lekko w napięciu, czy wszyscy przeżyją straszną zamieć i jaki jest los zaginionej Małgosi
Nie ma co, warunki zajeb..te, takie Bieszczaday będziecie pamiętać najdłużej |
|
|
|
|
|