Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Płatne akcje ratownicze w polskich górach

Autor Wiadomość
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10864
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2013-12-12, 19:54   

Tak, ten komentarz rzuca sie w oczy, ale jakoś nie chce mi się wierzyć by ratownicy robili sobie teatrzyk i potem to udostępniali. :rol
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2013-12-12, 20:22   

Dopiero teraz mogłam obejrzeć filmik.
Przecież to nie są ratownicy, ktoś się faktycznie bawił
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2013-12-12, 21:21   

Nie no, przyznać się, kto uwierzył, że to było naprawdę? ;)
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10864
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2013-12-12, 21:28   

Ja.
Choć po trzecim obejrzeniu zaczęło mi się to wydawać sztuczne trochę ale zwaliłem to na zbyt częste oglądanie :D
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2783
Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-12-13, 17:52   

Iva napisał/a:
https://www.facebook.com/...&type=3&theater

Szkoda, że filmik został usunięty. A mówią i piszą, że nie mamy teraz zdolnych aktorów młodego i średniego pokolenia.....
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2013-12-13, 19:13   

Nie został usunięty, tylko cytowanie selektywne długich linków, które forum automatycznie skraca, średnio się sprawdza, polecam klikać w oryginał...

https://www.facebook.com/...&type=3&theater

;)
Ostatnio zmieniony przez Vision 2013-12-13, 19:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2783
Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-12-13, 19:28   

Dziękuje Panie. Nie ma to jak poczytać poważne forum.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14407
Wysłany: 2014-07-10, 12:32   

jarek121 napisał/a:
Ubezpieczenie w górach powinno być i tyle.


"Bo to dobry kandydat jest".

Możesz rozwinąć myśl?

edit Vision: wydzielone z tematu Wypadki...
 
 
jarek121 

Dołączył: 04 Lip 2014
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-07-10, 15:15   

Przeprowadzenie akcji ratunkowej w górach powinno odbywać się z określeniem poniesionych kosztów takiej akcji. Koszt pracy ratownika plus koszt pracy sprzętu.
Każda osoba, której trzeba udzielić pomocy w górach powinna być świadoma, że będzie musiała ponieść koszty takiej akcji. Oczywiście, jeśli nie będzie ubezpieczona. Z tego powinny być wyjęte obszary o niezbyt dużej trudności, gdzie bez problemu może dotrzeć samochód, np droga do MOKa, Chochołowskiej, Kościeliska do Ornaku itp. Na tych obszarach pomoc powinna być udzielana w dalszym ciągu bezpłatnie, ale inne tereny powinny być objęte płatną pomocą. Rzecz jasna, że w grę wchodzi ubezpieczenie, które można by nabywać albo osobno (samemu) albo przy zakupie biletu wejścia do Parku (jakiś przetarg na jedna firmę, która dostarcza 2-3 pakiety ubezpieczeń, które się wykupuje).

Nie jestem jakimś prawnikiem, by uwzględniać wszystkie niuanse, ale według mnie koszty akcji ratunkowych powinny być chociaż częściowo pokrywane z ubezpieczenia (lub własnej kieszeni w przypadku braku jego)

Co by to miało na celu
Na pewno poprawiłoby stan ratownictwa górskiego (lepsze finansowanie, może większa obsada), na pewno zmniejszyłoby wędrówki poza szlakami (pewnie firmy ubezpieczeniowe nie pokrywałyby takich akcji), na pewno zwiększyłoby to odpowiedzialność ludzi w poruszaniu się po górach i odpowiedzialność za osoby niepełnoletnie (dzieci).

Ubezpieczenia są niemal w każdych górach - więc dlaczego nie u nas. Dlaczego my w większości osoby, które coś już wiedzą o górach, wiemy jak dobrać szlak do własnych możliwości itd mamy z podatków ponosić koszty akcji osób, które na Orlą wybierają się w japonkach. (wiem podatki i tak pójdą gdzieś w pi... :) )
_________________
Http://gorskapasja.pl
 
 
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2014-07-10, 21:03   

jarek121, nie zgodzę się z Tobą. Czym wg Ciebie różni się ratowanie turysty w górach od ratowania np. człowieka z zawalonego budynku, gdzie np. ulatania się gaz i już to ratowanie jest opłacone z naszego ciężkiego ubezpieczenia? Albo do wypadku, gdzie np. sprawcą jest pijany kierowca?
A jak sobie wyobrażasz wypłacanie odszkodowań i jaka musiałaby być składka skoro wylotów śmigłowcem jest całkiem sporo? I jak stwierdzić czy turysta spadł ze szlaku, czy spoza szlaku? Czy ubezpieczyciele zwykle działają na korzyść i chętnie wypłacają odszkodowanie? Czy nie potrzebują miliona papierów, dowodów i mnóstwa biurokracji, która trwa i trwa?
Jakoś nie widzę tego działania w naszym kraju i wolę, żeby było jak jest... Żebym nie bała się zadzwonić po pomoc w razie czego, bo może moje Salewy nie nadają się wg ubezpieczyciela do chodzenia po górach albo może skarpetki nie takie, albo może woda nie taka...
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8322
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-07-10, 21:21   

Malgo Klapković napisał/a:
nie zgodzę się z Tobą. Czym wg Ciebie różni się ratowanie turysty w górach od ratowania np. człowieka z zawalonego budynku, gdzie np. ulatania się gaz


chodzenie po górach to hobby. I ja też uważam, że kwestie ratownictwa w czasie działań hobbystycznych powinny być opłacane z prywatnej kiesy - niezależnie czy to łażenie po Taterkach, czy dziki zjazd na rowerze czy wyścigi na torze rajdowym.

Malgo Klapković napisał/a:
Albo do wypadku, gdzie np. sprawcą jest pijany kierowca?

pijany kierowca też powinien płacić z własnej kasy

Malgo Klapković napisał/a:
A jak sobie wyobrażasz wypłacanie odszkodowań i jaka musiałaby być składka skoro wylotów śmigłowcem jest całkiem sporo?

a jakie są składki np. na Słowacji? ubezpieczenie z którego ja korzystam, wyjeżdżając za granicę, obejmujące akcje ratownicze w górach (wszelakie - również z helikopterem) to kwestia, o ile dobrze pamiętam, 5-7 złotych (na wyjazd 2-tygodniowy stawka zamykała się w około 70 złotych). Na Słowacji zdaje się szło się nawet ubezpieczyć smsowo i to było chyba z 2 euro na dzień... więc nie przesadzajmy z tymi stawkami, zwłaszcza, że większość łażących po Tatrach wydaja znacznie więcej na noclegi i piwsko z żarciem w pseudoschroniskach lub Krupówkach...

Malgo Klapković napisał/a:
Czy ubezpieczyciele zwykle działają na korzyść i chętnie wypłacają odszkodowanie? Czy nie potrzebują miliona papierów, dowodów i mnóstwa biurokracji, która trwa i trwa?

w Polsce jest coś takiego jak obowiązkowe OC dla właściciela samochodu. I jakoś działa i nikt nie psioczy, że płaci już tyle podatków, że dlaczego ma jeszcze dodatkowe płacił z własnej kiesy tylko dlatego, że jeździ samochodem.

Malgo Klapković napisał/a:
Jakoś nie widzę tego działania w naszym kraju i wolę, żeby było jak jest...

Fakt, podatków płacimy nie mało. Ale byłbym skłonny wprowadzić odpłatność za ratownictwo górskie (albo przynajmniej te z udziałem śmigłowca), mając jednocześnie świadomość, że kilkudziesięciu albo kilkuset debilów rocznie nie ma dzięki mnie darmowych ekstra wrażeń i przelotów. Tak naprawdę dzisiejszy system okrada wszystkich płacących podatki - bo każdy z nas finansuje bohaterów o których non stop słyszymy.

Malgo Klapković napisał/a:
Żebym nie bała się zadzwonić po pomoc w razie czego, bo może moje Salewy nie nadają się wg ubezpieczyciela do chodzenia po górach albo może skarpetki nie takie, albo może woda nie taka...

Nie słyszałem aby za granicą komuś nie wypłacono odszkodowania z powodu skarpetek albo nie tej firmy co trzeba. Za to jeśli ktoś łaził poza szlakiem to powinien pokryć wszystko z własnej kieszeni. A sądzę, że w większości przypadków można łatwo sprawdzić skąd ktoś zleciał.

A po za tym to co już pisałem - ci wszyscy miłośnicy fundowania wszystkim darmowych lotów jadąc za granicę zamykają gębę na kłódkę i płacą bez szemrania, nikt nie przeklina na Słowaków, Czechów i niemal każdą nację, że łoją z kasy. Bo prawda jest taka, że niemal wszędzie poza Polską takie akcje są płatne. No, ale RP zawsze się chciała w Europie wyróżniać...
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2014-07-10, 21:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-07-10, 21:24   

W 100 % zgadzam sie z Malgo.

I jeszcze dopiszę, że sami TOPR-owcy i GOPR-owcy nie chcą kasy z ubezpieczenia a chcą być lepiej finansowani z budżetu państwa.

Piotr Van der Coghen na Facebooku napisał/a:
Teoria słuszna, ale w praktyce często będzie tak, że nieubezpieczony turysta, który otrzyma od GOPR/TOPR fakturę, okaże się niewypłacalnym biedakiem. Gorzej, bo biedakiem z np. złamanym kręgosłupem. Biedakowi pozostanie więc dług niespłacalny do końca życia, a ratownictwo górskie nie otrzyma i tak pieniędzy wydanych już na akcję ratunkową...

[...]

Dlatego uważam, że obecna forma organizacyjna stowarzyszeń GOPR/TOPR jest wręcz idealna. Problem więc jedynie w zapewnieniu środków, aby takie ratownictwo górskie, jakie mamy w Polsce, funkcjonowało bez zarzutu.

[...]

Może Pana zaskoczę, ale wspinacze nie stanowią większości poszkodowanych ludzi, którym pomocy udziela GOPR/TOPR. Przeważają zwykli turyści...

[...]

Jeśli zachęcamy ludzi do aktywnego wypoczynku w górach, to nie możemy ich straszyć konsekwencjami finansowymi, za ratunek niesiony podczas nieszczęścia. Czy za poszukiwania prowadzone za zaginionym przez straż pożarną, powiedzmy w Puszczy Kampinoskiej, też ma obywatel płacić? A przecież pobyt na grzybach jest wyborem poszukiwanego?
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8322
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-07-10, 21:25   

Basia Z. napisał/a:
a chcą być lepiej finansowani z budżetu państwa.


czyli przez nas wszystkich. A tak, gdyby było z ubezpieczenia, to byliby finansowani tylko przez zainteresowanych. Faktycznie - skandal
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2014-07-10, 21:27   

Pudelek, dziękuję za odpowiedź, jest ona przemawiająca, ale do mnie nie przemówiła :D
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-07-10, 21:27   

Może byśmy tak dyskusję o finansowaniu ratownictwa górskiego wydzielili z tematu "wypadki" ?
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group