Gorczańska bajka

nes_ska · Wysłany: 2014-10-27, 12:43 **Gorczańska bajka**

Pomysł na Gorce lub okolice powstał już jakiś czas temu i nareszcie udało się go zrealizować! Wybór padł na "Szlak dziesięciu polan", czyli żółtym szlakiem z Lubomierza przez Kudłoń na Turbacz.

Jak wiadomo koniec może być początkiem!

Zaczynamy zatem od końca, który zaczyna się w Lubomierzu na przełęczy Przysłop. Tam wita nas poranna mgła, przysłaniająca nieco okoliczne góry i łysiejące jesienne drzewa! Niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że piękna jesień już nas ominęła :-o

Większość liści leży na ścieżce.

Co jakiś czas przez mgłę przebija się słońce, a z drzew intensywnie kapie topniejący szron.

Pełni optymizmu docieramy jednak na pierwszą z polan - Polanę pod Jaworzynką - okazuje się, że było warto! :-o

Niestety nie bardzo jest gdzie usiąść, ponieważ wszystko dookoła jest mokre, więc postanawiamy po nacieszeniu oczu widokami (i zrobieniu mnóstwa zdjęć

) udać się ku następnej polanie.

Polana Podskały też prezentuje się bardzo klimatycznie.

Przy samym jej końcu znajdują się pobielone szronem drzewa i trawy - prawie jak zima!

...a my dalej jesiennym lasem zmierzamy na Polanę Jodamówkę!

I znów piękne widoki!

Im głębiej w las, tym ...bardziej zimowo! Okazuje się, że jednak sypał śnieg! :-o

Nie ma go dużo, więc jeszcze nie uruchamiam marudzenia, ale jest;)

Na Gorcu Troszackim spotykamy samotnego, małego bałwanka.

Marcin dolepił mu przyjaciela, więc mogliśmy spokojnie odejść, nie martwiąc się, że stoi taki opuszczony! ;p

Sam Kudłoń niestety atrakcyjnym szczytem nie jest, gdyż jest zalesiony. Nie ma też żadnej tabliczki oprócz szlakowskazów. Nie zostajemy tam długo, bo i po co? Udajemy się dalej na Polanę Pustak.

Tu, ku niezadowoleniu niektórych (:D) zaczynają wreszcie wyłaniać się Tatry, chociaż na razie widać je dosyć słabo.

Znajdujemy też nareszcie suchą ławkę, więc jedni jedzą, inni piją.... :-P Dzięki Marcinowi zauważam też, że robię zdjęcia na fatalnych ustawieniach aparatu, co oznacza, że wiele z nich może się do niczego nie nadawać

...

...Zaczynam więc robić zdjęcia już na dobrych ustawieniach.

Ruszamy dalej w kierunku Polany pod Przysłopkiem.

...a stąd już prosto na Turbacz! I widok na Tatry :-o

..i przez okno przy smacznej zupie :-o

Stamtąd najedzeni, nabrawszy nowych sił ruszamy już do Schroniska PTTK Stare Wierchy, gdzie zamierzamy nocować. Okazuje się, że to tutaj zaczyna się błoto, o którym w zeszłym tygodniu mówił mi TNT'omek! :-o

Po drodze jeszcze podziwiamy ostatnie już tego dnia widoki.

...a do schroniska zachodzimy już po zmroku. Tam zostajemy bardzo miło przyjęci przez gospodarzy, z którymi gramy w Robale i ucztujemy :-o

Następnego dnia planujemy już tylko zejść do Rabki. Wybieramy trasę przez Maciejową. Zanim jednak to zrobimy, jeszcze nacieszam oczy widokiem Tatr ze Starych Wierchów.

...i powoli pora się żegnać

W niedzielę pogoda również była bardzo ładna.

Na chwilę zatrzymujemy się w schronisku na Maciejowej, żeby się posilić :-o

, po czym zmierzamy już w stronę Rabki, zostawiając powoli góry za sobą.

W Rabce również wita nas piękne słońce.

Okazuje się jednak, że już w drodze do Krakowa dopada nas ciężka mgła. Dodatkowo podróż jest z przygodami, ponieważ w trakcie jazdy pęka opona i nie ma kto nas zabrać do Krakowa! Czekaliśmy godzinę w tej zimnicy, ale w końcu się udało :-)

Weekend pomimo ubytków liści na drzewach okazał się być bardzo przyjemny i widokowy. Zdecydowanie na plus

PS. Chyba przesadziłam z ilością zdjęć

Pozostałe zdjęcia tutaj:

Gorce

bton1 · Wysłany: 2014-10-27, 13:22

Była mgła. Tylko mgła.

Dlatego właśnie zazdrość podwójna. Ale stety/niestety zabawa weselna była na tyle udana, że wstanie przed 9 następnego dnia okazało się niemożliwe.
Następnym razem się uda

Aaaa, zdjęcia jak zawsze. To był komplement

laynn · Wysłany: 2014-10-27, 15:25

Przeszedłem tą trasę w połowie odwrotnie, w połowie, bo z Rabki na Turbacz. Fajna trasa, tylko wtedy było -20stopni... Ale widoki na Tatry ( uśmiech dla Pudla

) fajny. Schronisko obecnie bym wybrał do noclegu inne, pewnie Stare Wierchy, ale fajne też było na Maciejowej...
Pierwsze zdjęcia ekstra mimo złych ustawień

.

Wiolcia · Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458

Bardzo fajny szlak wybraliście sobie na weekend - klimatyczny i widokowy. Kto wymyślił - Ty czy Pudel? Na Starych Wierchach dalej Bernie z Pietrusiem urzędują?
Aha, Pudel, fajny kolor gaci

.

Piotrek · Wysłany: 2014-10-27, 15:54

No, gatki Pudelka są z tych bezpiecznych- jak sie zgubi to nikt szukający nie przeoczy

A wycieczka cóż, tytuł relacji jak najbardziej odpowiedni co widać na załączonej dokumentacji fotograficznej. Snujące się mgły pierwsza klasa
:ok

nes_ska · Wysłany: 2014-10-27, 16:15

Piotrek · Wysłany: 2014-10-27, 16:53

Coś a'la różowe moro

maurycy · Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 900 Skąd: Bielsko okolice

Może dwie, góra trzy fotki z samego początku troszkę nie wyszło. Reszta - bajka

. Nawet relacji nie trzeba pisać

Majka · Wysłany: 2014-10-27, 19:30

Szlak z Rabki na Turbacz znam, a ten z Przysłopu od jakiegoś czasu mnie korci.Widzę,że warto. Piękne polany po drodze.

Pudelek · Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8305 Skąd: Oberschlesien

Majka · Wysłany: 2014-10-27, 21:47

Ale ciasto drożdżowe ze śliwkami na Maciejowej jest boskie.

Iva · Wysłany: 2014-10-28, 13:00

Obejrzałam wszystkie 329 zdjęć

i z tej zazdrości nie powiem jak bardzo mi się podobają

Pudelek · Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8305 Skąd: Oberschlesien

sokół · Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom

Jak na dupiate ustawienia to świetne foty.

Gorce są świetne. Nie doceniałem ich, aż do zeszłego roku. Chociaż mieliśmy więcej kolorów.
Ale Ty widzę znalazłaś jesienne kolory. Na gaciach Pudla.

maurycy · Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 900 Skąd: Bielsko okolice

Góry Bez Granic » Góry » Nasze wycieczki i wyprawy » Beskidy » Gorczańska bajka	Idź do strony: 1 2 3 4 »