Zciorani na własne (po)żądanie.

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2628
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Zciorani na własne (po)żądanie.

Postautor: darkheush » 2013-07-15, 19:29

Było pięknie. Deszczyk nas nawadniał, cytrynówka odwadniała, wiaterek suszył... czyli wyszło na zero :)

Krótka zajawka fotograficzna:

Oswajanie pasterza
Obrazek

Skrytym borókożercom mówimy stanowcze nie!!!
Obrazek

Francowata Królowa niedzielnego poranka
Obrazek

Zciorana ekipa ;)
Obrazek

Reszta będzie jak się wyśpię. I całujcie misia w... łapkę :P
Ostatnio zmieniony 2013-07-15, 19:56 przez darkheush, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8473
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2013-07-15, 21:06

darkheush pisze:Skrytym borókożercom mówimy stanowcze nie!!!

niezafuczały Mirek :o-o
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-15, 21:25

:-o
Ostatnio zmieniony 2024-06-24, 08:18 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2628
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Postautor: darkheush » 2013-07-16, 16:28

Relacja wersja skrócona, bo jakoś nie mam pomysłu :)

Sobota 14:00 - wychodzę z kołchozu i pakuję się do busa, którym do Andrychowa podąża Mirek. Szybkie zakupy, szybki browar, szybkie pakowanie i kilka minut po 15 czekamy na busa na Praciaki.

Leje...

Pod wyciągiem leje jak przed wojną. Postanawiamy przeczekać. Trochę przestaje. Wychodzimy. I zaczyna się bal. Leje jak podczas powodzi w '97. I tak aż do Stacha. Dochodzimy przemoczeni w trzy dupy, na szczęście Stachu hajcuje aż miło ;) Na miejscu oczekują już na nas Aganiok i Memezio. Z ogniska nici, więc na stole lądują kabanosy, wędzony ser i popychacze :P Następnie wiadomo - bajkowe stany świadomości :D

Rano w niedzielę bieg po mokrej trawie do sławojki, widok na Królową i śniadanie mistrzów. Pakowanie idzie okrutnie topornie i chcąc nie chcąc uderzamy w teren dopiero po 10. Z zaplanowanej trasy robi się zwykły przegląd chatek w BM. Aby coś uratować z ciorania schodzimy przez Jawornicę do Targanic.

I to by było na tyle. Tym razem nic nie kłamałem, a resztę można obejrzeć w galerii. Enjoy ;)

Obrazek
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez darkheush, łącznie zmieniany 1 raz.
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-16, 16:46

:zar
Ostatnio zmieniony 2024-06-24, 08:20 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-16, 19:53

A i grzybek widzę się znalazł. Było co więcej?
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-16, 19:58

:---/
Ostatnio zmieniony 2024-06-24, 08:20 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-16, 20:08

Pikasika oglądałem ale nie czytałem podpisów. Zerknę więc.

Edit.
Faktycznie :)
Ostatnio zmieniony 2013-07-16, 20:09 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-16, 20:12

:P
Ostatnio zmieniony 2024-06-24, 08:18 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2013-07-16, 21:06

mirek pisze:I borówek sporo,poziomek mniej.

A królików ?

Ps. Nie wiedziałem, że na Jawornicy było kiedyś schronisko. Muszę na ten temat więcej poczytać.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości