Hala Jaworowa we mgle (04.02.18).
Hala Jaworowa we mgle (04.02.18).
Od tygodnia obserwowałem gdzie w niedzielę się jakieś okno pogodowe pokaże. Lubań, Mogielica, Biskupia Kopa, Pradziad, nawet Tatry. W czwartek była nawet nadzieja...ale łypiący złowieszczo z szafy namiot vidraru i darkheusha nie pozwolił na żadne nadzieje
Więc wybrałem opcję coś bliskiego. Co by nawet we mgle fajnie było. Hala Jaworowa. Mieliśmy powtórzyć trasę, z przed 1,5 roku, bo miało być 2cm śniegu...ale jadąc za granicę musiałem uważać, bo się ślizgawica zrobiła. W Brennej okazało się, że śniegu więcej napadało, a później jeszcze do południa padało, więc wybraliśmy trasę przez Grabową.
Mamy miejscówkę na jesienny zlot, specjalnie dla cepra:
zwróćcie uwagę na dom z lewej
było widokowo:
słupek graniczny:
lubię mgłę:
autor:
oraz sokół zdobywca:
na wieży zrobiliśmy przerwę:
gdzie przemarzliśmy, więc poszliśmy do Chaty Grabowej. Tam w kominku się palił ogień, więc co nieco wypiliśmy (wbrew podejrzeniom i zazdrościom nie były to wysoko procentowe napoje ), zjedliśmy (pierogi za 23zł to spora przesada, ale zjadliwe). Obiektywy nam poparowały, więc do wiaty na Kotarzu zdjęć nie za wiele robiliśmy (ja miałem dopiero na liczniku 30 , mój mini rekord!!!).
Następnie zostaliśmy doprowadzeni skrótem na nasz cel. Widoki mega, polecam:
ostatni z trójki (kolejność losowa):
Udało nam się nie zgubić, więc do żadnych tefałenów nas nikt nie zapraszał:
I zaczęliśmy schodzić:
Tu jeszcze kawałek, ostatni pod górę
by dalej było w dół, co jednak się okazał zdradliwe, gdyż odnowiła się kontuzja kolana.
Pod koniec zejścia nawet coś tam błękitnego się zaczęło pojawiać:
Drogą nieźle śliską minęliśmy Spokojny Zakątek, domki które się zatrzymały w poprzedniej epoce
by w końcu tempem iście żółwim dojść do aut:
około 15 kilometrowy spacer moim zdaniem udany. Podejść o dziwo ok 950m.
Link do zdjęć
Ps. Uważni na zdjęciach z hali znajdą tabliczkę z informacją, że to teren prywatny, więc polecam szybko odwiedzić to miejsce, zanim prywatne osoby ją zaorają ...
Ps. Zdjęcia się nie wyświetlają, w związku z zamianą galerii (flickr na GZ) relacja dostępna na blogu:
https://mniejszeiwiekszegory.blogspot.c ... 40218.html
Więc wybrałem opcję coś bliskiego. Co by nawet we mgle fajnie było. Hala Jaworowa. Mieliśmy powtórzyć trasę, z przed 1,5 roku, bo miało być 2cm śniegu...ale jadąc za granicę musiałem uważać, bo się ślizgawica zrobiła. W Brennej okazało się, że śniegu więcej napadało, a później jeszcze do południa padało, więc wybraliśmy trasę przez Grabową.
Mamy miejscówkę na jesienny zlot, specjalnie dla cepra:
zwróćcie uwagę na dom z lewej
było widokowo:
słupek graniczny:
lubię mgłę:
autor:
oraz sokół zdobywca:
na wieży zrobiliśmy przerwę:
gdzie przemarzliśmy, więc poszliśmy do Chaty Grabowej. Tam w kominku się palił ogień, więc co nieco wypiliśmy (wbrew podejrzeniom i zazdrościom nie były to wysoko procentowe napoje ), zjedliśmy (pierogi za 23zł to spora przesada, ale zjadliwe). Obiektywy nam poparowały, więc do wiaty na Kotarzu zdjęć nie za wiele robiliśmy (ja miałem dopiero na liczniku 30 , mój mini rekord!!!).
Następnie zostaliśmy doprowadzeni skrótem na nasz cel. Widoki mega, polecam:
ostatni z trójki (kolejność losowa):
Udało nam się nie zgubić, więc do żadnych tefałenów nas nikt nie zapraszał:
I zaczęliśmy schodzić:
Tu jeszcze kawałek, ostatni pod górę
by dalej było w dół, co jednak się okazał zdradliwe, gdyż odnowiła się kontuzja kolana.
Pod koniec zejścia nawet coś tam błękitnego się zaczęło pojawiać:
Drogą nieźle śliską minęliśmy Spokojny Zakątek, domki które się zatrzymały w poprzedniej epoce
by w końcu tempem iście żółwim dojść do aut:
około 15 kilometrowy spacer moim zdaniem udany. Podejść o dziwo ok 950m.
Link do zdjęć
Ps. Uważni na zdjęciach z hali znajdą tabliczkę z informacją, że to teren prywatny, więc polecam szybko odwiedzić to miejsce, zanim prywatne osoby ją zaorają ...
Ps. Zdjęcia się nie wyświetlają, w związku z zamianą galerii (flickr na GZ) relacja dostępna na blogu:
https://mniejszeiwiekszegory.blogspot.c ... 40218.html
Ostatnio zmieniony 2018-11-25, 23:44 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn pisze:W czwartek była nawet nadzieja...ale łypiący złowieszczo z szafy namiot vidraru i darkheusha nie pozwolił na żadne nadzieje
Polemizowałbym. Nasz namiot przyciąga chmury tylko w stanie rozbitym
laynn pisze:Widoki mega
Jakoś mnie to nie dziwi - laynn w terenie
laynn pisze:Udało nam się nie zgubić, więc do żadnych tefałenów nas nikt nie zapraszał
Bo Wy przynajmniej wiedzieliście, że po zmroku robi się ciemno i zimno
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Przynajmniej trafiliście porządną mgłę
Jutro ma być podobno ładnie...
Jutro ma być podobno ładnie...
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości