Sport

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8486
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2017-10-12, 18:37

W Polsce radocha, ale co dopiero w takiej Panamie, która strzeliła decydującego gola w ostatnich minutach i w ten oto sposób po raz pierwszy zagra na Mundialu :)
https://twitter.com/rpctvpanama/status/ ... torow.html
Vision

Postautor: Vision » 2017-12-31, 10:21

Wczoraj pięknie Polacy zaczęli Turniej 4 Skoczni. Trochę szczęście im sprzyjało, ale najważniejszy jest wynik, a ten przerósł moje oczekiwania. Mimo wszystko dla mnie dalej faworytem całego turnieju jest Rysiek. No i nawet o wiele bardziej cieszy mnie pierwsze podium Kubackiego niż zwycięstwo Stocha.

Pamiętam kiedyś tu taką rozmowę z sokołem...

sokół pisze:Kubacki to zawodnik pokroju Huli-Buli


Vision pisze:Kubackiego do Huli bym nie porównywał to jednak całkiem inna liga IMO. Kubacki jeszcze w sumie jest młody, dopiero raz był klasyfikowany w Pucharze Świata i to o wiele wyżej, niż Hula w każdym swoim sezonie, w tym roku znów będzie raczej wyżej. W letniej GP, też swego czasu sobie dobrze radził. On ma raczej problem samych zawodów, bo na treningach też przeważnie sobie nieźle radzi. Wg mnie jeszcze nie raz coś może pokazać.


A tu i Kubacki i Hula w końcu zaskoczył. O ile w Kubackiego zawsze wierzyłem, to w Hulę nigdy. A wczoraj to zaskoczył mnie o wiele bardziej niż Kubacki, bo skakał w obu seriach w jednych z najgorszych warunków, więc gdyby miał takie jak Stoch czy nawet Kubacki, to kto wie czy na pudło by nie wskoczył. :-o
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2017-12-31, 10:52

No i w sumie to moja wróźba się sprawdziła, Kubacki to chłop pokroju Huli. A Hula czaruje od zeszłego sezonu.
Skoki były świetne, już się nie mogę doczekać czternastej, kwalifikacje :)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2017-12-31, 11:08

Czy z tego powodu Wasz mieszek pęcznieje jak mój brzuszek? Jeśli nie, to czy odczuwacie chociaż dziecięcą radość? Jeśli też nie, to klapa... :ryb
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5939
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2017-12-31, 11:16

Vision pisze:Wczoraj pięknie Polacy zaczęli

Przyznam, że nie wierzyłem w nich. Zawodów nie oglądałem. Wstyd mi teraz.
Vision

Postautor: Vision » 2017-12-31, 11:52

Ja tam na razie się nie podpalam, tym bardziej, że był to jednak dosyć loteryjny konkurs. I mam wrażenie, że gdyby nie ten wiatr, to Rysiek by Stocha bez problemu przeskoczył i Kraft być może też. Z drugiej strony Stochowi to zwycięstwo może dodać powera i pewności siebie. Tak czy tak z każdego miejsca na podium będę bardzo zadowolony. A szczyt formy wolałbym na Koreę, która już niebawem.

W sumie jeden wielki faworyt do zwycięstwa w całym turnieju już odpadł, tzn. Tandego mam na myśli i sporo poniosło dosyć duże straty punktowe jak na jeden konkurs: Wellinger, Forfang i nawet Kraft pomimo 4 miejsca. Ale Wellingera czy Forfanga, bym jeszcze nie skreślał i o podium mogą powalczyć. Wczoraj mieli sporego pecha, skacząc niemal w najgorszych warunkach ze wszystkich.

Ciekawy też jestem występu Pilcha w Austrii, fajnie by było jakby mu się udało chociaż raz wejść do 30-ki i może na stałe wygryźć Wolnego ze składu. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2017-12-31, 12:34

Vis, zapomniałeś chyba że Stocha w pierwszej serii ściągali z belki bo miał huragan w plecy. Także jak dla mnie, gdyby w pierwszej serii mieli podobne warunki to Stoch by go łącznie odsadził o 10 punktów.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Vision

Postautor: Vision » 2017-12-31, 12:46

bton1 pisze:Vis, zapomniałeś chyba że Stocha w pierwszej serii ściągali z belki bo miał huragan w plecy. Także jak dla mnie, gdyby w pierwszej serii mieli podobne warunki to Stoch by go łącznie odsadził o 10 punktów.


W pierwszej serii w sumie mieli podobne warunki (na pewno bardziej podobne i zbliżone niż w drugiej ;) ), a Stoch przegrał o ponad 4 punkty, a nic nie dołożył. ;) Stoch w ogóle sumując obie serie był w pierwszej piątce tych, co im najmniej punktów za wiatr dodawali i tym się głównie kierowałem. Tylko, że kluczowa dla mnie była druga seria, a nie pierwsza. ;)

1 seria:

Stoch -0.48 m/s
Freitag -0,34 m/s

Różnica na korzyść Freitaga nie duża.

A w drugiej serii:

Stoch -0,08 m/s
Freitag -1,01 m/s

Tutaj różnica na korzyść Stocha już jest bardzo duża. A tylne wiatry jednak lubią ściągać, nawet bardzo dobrych skoczków na bulę. Więc jak na taki wiatr w plecy, to jak dla mnie Freitag poradził sobie i tak znakomicie. Patrząc np. na takiego Krafta, który skoczył w podobnych warunkach prawie 10 metrów bliżej niż Freitag, czy Żyłę który spadł na bulę.

Łącznie Freitag przegrał o niecałe 3 metry. I gdyby w drugim skoku mieli podobne warunki, to mógłby Stocha przeskoczyć. Sami skoczkowie twierdzą, że ta rekompensata za wiatr w plecy, nie pokrywa się z faktyczną stratą odległości. Suma sumarum: po prostu wg mnie Freitag na samym tym wietrze w drugiej serii stracił o wiele więcej i ta rekompensata nie pokryła w pełni tej straty.

Z drugiej zaś strony te przeliczniki i tak nie obrazują do końca sytuacji, bo to tylko uśredniony pomiar, więc teoretycznie mając po wyjściu z progu, wiatr 1 m/s pod narty, a w drugiej części - 1 m/s, to można wyjść na zero, a na bulę skoczka ściągnie dosyć szybko. Więc jakby było gdyby mieli takie same warunki to byśmy wiedzieli, jakby skakali w jakiejś hali, a nie na świeżym powietrzu. ;)

Mimo wszystko, akurat te przeliczniki jak dla mnie są o wiele sprawiedliwsze niż ich nie było.

No i zwycięstwa w całym turnieju jak najbardziej życzę Stochowi, ale póki co faworytem jest dla mnie Freitag. Chociaż jutro może się to zmienić. Bo jak już wcześniej pisałem, Stochowi to zwycięstwo może dodać +10 do mocy. :D. Mimo wszystko wolę się pozytywnie zaskoczyć niż nieprzyjemnie rozczarować. ;)
Ostatnio zmieniony 2017-12-31, 13:53 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
laynn

Postautor: laynn » 2017-12-31, 12:49

Akurat tak część skoków oglądałem, część nie. Ale po konkursie czytałem, że jakiś pomiar zrobili, kto jak trafił z odbiciem i z Polaków, to Stoch wstrzelił się w 100%. A odbicie, też ważne.
Vision

Postautor: Vision » 2017-12-31, 13:37

laynn pisze:Akurat tak część skoków oglądałem, część nie. Ale po konkursie czytałem, że jakiś pomiar zrobili, kto jak trafił z odbiciem i z Polaków, to Stoch wstrzelił się w 100%. A odbicie, też ważne.


To akurat mi się podoba i mogliby to pokazywać na stałe przy każdym skoku. Bo też lekko mnie to irytowało, jak zawsze mówiono, że Kamila skoki są spóźnione i dlatego przegrywa. Tak jakby wszyscy inni zawsze trafiali w próg, tylko nie Kamil. A tu już po jednym konkursie trochę widać, że to nie do końca tak było. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2017-12-31, 13:44

Jutro będę miał okazję u teściów obejrzeć i zrobię to z miłą chęcią.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2017-12-31, 14:25

Też planowałem wyskoczyć jutro do teściowej, ale ona zaraz wyciągnie rum miodowy lub bananowy, to na jedną nóżkę, potem na drugą... Dobrej kobiecie nie sposób odmówić i trudniej potem odskoczyć od zastawionego stołu. :ryb
Mam dylemat skoczka: skoczyć czy nie skoczyć? Oto jest pytanie. :P
Ostatnio zmieniony 2017-12-31, 14:28 przez ceper, łącznie zmieniany 2 razy.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Vision

Postautor: Vision » 2017-12-31, 15:20

Kwalifikacje też bardzo dobre. :) Hula przechodzi samego siebie na starość. ;)

Dla mnie też plusem jest to, że wszyscy się muszą kwalifikować. Chociaż wielu twierdzi, że lepiej tak jak było. A teraz przynajmniej w tym turnieju, nie ma takich zagrywek jak kiedyś. Czyli rezygnacji z kwalifikacji, przez co potem zabierali ci zawodnicy miejsca szczęśliwym przegranym. Co mi się zawsze nie podobało. Bo idea tego była raczej taka, żeby właśnie ktoś z tych słabszych dostał się też do drugiej serii.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2017-12-31, 15:24

Jest moc.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2017-12-31, 15:26

Kot to będzie miał problem utrzymać się w drużynie, jak tak dalej pójdzie.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości