Pomoc w wyborze kierunku
Pomoc w wyborze kierunku
Cześć,
Dziękuję za aktywację konta. Jest mi miło, że trafiłem an Wasze forum. Nie jestem bardzo doświadczonym podróżnikiem. Dopiero od 2-3 lat, od czasu przeprowadzki do Krakowa, korzystając z dogodnej lokalizacji zacząłem trochę chodzić (a właściwie spacerować ) po górach - głównie Beskid Wyspowy/Mały/Śląski/Gorce. Lubię chodzić, kiedyś biegałem, także jeżeli chodzi o wędrówki to jestem wytrzymały i te 20 km dziennie spokojnie przejdę.
W związku z prognozowaną ładną pogodą pod koniec tego tygodnia, udało mi się wysępić w pracy 3 dni wolnego i chciałbym pojechać z dziewczyną na jakąś dłuższą wyprawę w góry. Tatry odpadają ze względu na trudne warunki i śnieg- szukam czegoś gdzie będzie w miarę bezpiecznie, gdzie będzie można się nałazić (chodzi o typową wędrówkę, nie wspinaczkę ), najlepiej jak najdalej od cywilizacji, preferowałbym spanie po schroniskach (namiotu ani stosownego wyposażenia do spania pod chmurką nie mam) i co najważniejsze- zależy mi na fajnych jesiennych krajobrazach.
Do dyspozycji mam czwartek (właściwie to jestem wolny od środy wieczór), następnie cały piątek i sobotę (tak, że rano w niedzielę muszę być w domu) czyli jakby nie patrzeć w najlepszym przypadku 3 dni, ale załóżmy dla bezpieczeństwa 2,5 dnia na samo wędrowanie i spanie. Plan zakłada dojazd do jakiejś miejscowości, zostawienie tam samochodu i później w drogę. Powrót z miejsca docelowego do parkingu gdzie zostawię samochód jakimś autobusem najlepiej, ewentualnie na nogach tylko tak, żeby nie wracać tą samą drogą co podczas wejścia.
Brałem pod uwagę póki co albo:
a) Bieszczady;
b) Niżne Tatry (najbliżej);
c) Karkonosze.
Którą z lokalizacji byście polecili? Może macie jakieś ciekawe gotowce na taką wyprawę (jakieś trasy na 2-3 dni na bazie własnych doświadczeń itp)?
Zależy mi na widokach i przynajmniej dwóch schroniskach na trasie, żeby spędzić noc z czwartku na piątek i z piątku na sobotę. Kuszą te Niskie Tatry ze względu na lokalizację (i na koniec termy w Liptowskim Mikulaszu ), łażenia podobno sporo, pytanie tylko czy nie monotonnie trochę i jak z ruchem na szlaku? Bo z tego co czytałem to szlak idzie głównie granią (przez 3 dni to mnie wydmucha tam), jest skalisto a fajnie byłoby popatrzyć też na kolorowe lasy. Chętnie poznam Wasze opinie, może ktoś poratuje jakąś radą, sugestią
PS:to będzie moją pierwsza wyprawa powyżej 1 dnia, nigdy jeszcze nie spałem w schronisku. Czy trzeba jakoś wcześniej próbować kontaktować się telefonicznie? Jakaś karimata i śpiwór oczywiście ze sobą jak rozumiem?
Dziękuję za aktywację konta. Jest mi miło, że trafiłem an Wasze forum. Nie jestem bardzo doświadczonym podróżnikiem. Dopiero od 2-3 lat, od czasu przeprowadzki do Krakowa, korzystając z dogodnej lokalizacji zacząłem trochę chodzić (a właściwie spacerować ) po górach - głównie Beskid Wyspowy/Mały/Śląski/Gorce. Lubię chodzić, kiedyś biegałem, także jeżeli chodzi o wędrówki to jestem wytrzymały i te 20 km dziennie spokojnie przejdę.
W związku z prognozowaną ładną pogodą pod koniec tego tygodnia, udało mi się wysępić w pracy 3 dni wolnego i chciałbym pojechać z dziewczyną na jakąś dłuższą wyprawę w góry. Tatry odpadają ze względu na trudne warunki i śnieg- szukam czegoś gdzie będzie w miarę bezpiecznie, gdzie będzie można się nałazić (chodzi o typową wędrówkę, nie wspinaczkę ), najlepiej jak najdalej od cywilizacji, preferowałbym spanie po schroniskach (namiotu ani stosownego wyposażenia do spania pod chmurką nie mam) i co najważniejsze- zależy mi na fajnych jesiennych krajobrazach.
Do dyspozycji mam czwartek (właściwie to jestem wolny od środy wieczór), następnie cały piątek i sobotę (tak, że rano w niedzielę muszę być w domu) czyli jakby nie patrzeć w najlepszym przypadku 3 dni, ale załóżmy dla bezpieczeństwa 2,5 dnia na samo wędrowanie i spanie. Plan zakłada dojazd do jakiejś miejscowości, zostawienie tam samochodu i później w drogę. Powrót z miejsca docelowego do parkingu gdzie zostawię samochód jakimś autobusem najlepiej, ewentualnie na nogach tylko tak, żeby nie wracać tą samą drogą co podczas wejścia.
Brałem pod uwagę póki co albo:
a) Bieszczady;
b) Niżne Tatry (najbliżej);
c) Karkonosze.
Którą z lokalizacji byście polecili? Może macie jakieś ciekawe gotowce na taką wyprawę (jakieś trasy na 2-3 dni na bazie własnych doświadczeń itp)?
Zależy mi na widokach i przynajmniej dwóch schroniskach na trasie, żeby spędzić noc z czwartku na piątek i z piątku na sobotę. Kuszą te Niskie Tatry ze względu na lokalizację (i na koniec termy w Liptowskim Mikulaszu ), łażenia podobno sporo, pytanie tylko czy nie monotonnie trochę i jak z ruchem na szlaku? Bo z tego co czytałem to szlak idzie głównie granią (przez 3 dni to mnie wydmucha tam), jest skalisto a fajnie byłoby popatrzyć też na kolorowe lasy. Chętnie poznam Wasze opinie, może ktoś poratuje jakąś radą, sugestią
PS:to będzie moją pierwsza wyprawa powyżej 1 dnia, nigdy jeszcze nie spałem w schronisku. Czy trzeba jakoś wcześniej próbować kontaktować się telefonicznie? Jakaś karimata i śpiwór oczywiście ze sobą jak rozumiem?
Ostatnio zmieniony 2017-10-09, 14:18 przez grzechu89, łącznie zmieniany 6 razy.
No ja bym bez rezerwacji nie jechał...
Chyba najbardziej klimatyczne o tej porze są Biesy. Jeśli miałbym wybierać z tych trzech pasm, pojechałbym w Bieszczady.
Poszukaj kwatery na dole, np w Ustrzykach Górnych, będziesz miał punkt wyjścia na trzy świetne pasma.
Chyba najbardziej klimatyczne o tej porze są Biesy. Jeśli miałbym wybierać z tych trzech pasm, pojechałbym w Bieszczady.
Poszukaj kwatery na dole, np w Ustrzykach Górnych, będziesz miał punkt wyjścia na trzy świetne pasma.
Ostatnio zmieniony 2017-10-09, 20:20 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
W Niżnych Tatrach masz już śnieg i poniżej 0 stopni. Idąc granią - spanie głównie w schronach z własnym śpiworem i żarciem, do tego trzeba nanieść sobie drewna i rozpalić w piecu, prądu w schronach brak. Jedynie okolice Chopoka są "wyposażone" w schroniska. Lepiej Bieszczady. W Ustrzykach Grn. jak mówi sokół najlepszy pomysł. Już zazdroszczę. Powyżej kościoła w Ustrzykach masz kwaterę o nr domu 10/1, polecam.
Wybiera się z dziewczyną i rozwód po pierwszym wyjeździe?
Przedzwoń do Hotelu Górskiego PTTK, może mają wolne miejsca. Luksusu wprawdzie nie ma, ale ujdzie w tłoku. Z rana można dostać się do Wołosatego busem i zrobić pętlę przez )( Bukowską - Rozsypaniec-Halicz- Tarnica- Wysoki Wierch oraz zejście do Ustrzyk Górnych.
Na drugi dzień pętlę z Połonina Wetlińską i, jeśli nadal macie pęd do świata, to Chatka Puchatka na Caryńskiej oraz zejście na dół (powrót busem do hotelu). Na trzeci dzień Połonina Wetlińska (dojazd busem).
Przedzwoń do Hotelu Górskiego PTTK, może mają wolne miejsca. Luksusu wprawdzie nie ma, ale ujdzie w tłoku. Z rana można dostać się do Wołosatego busem i zrobić pętlę przez )( Bukowską - Rozsypaniec-Halicz- Tarnica- Wysoki Wierch oraz zejście do Ustrzyk Górnych.
Na drugi dzień pętlę z Połonina Wetlińską i, jeśli nadal macie pęd do świata, to Chatka Puchatka na Caryńskiej oraz zejście na dół (powrót busem do hotelu). Na trzeci dzień Połonina Wetlińska (dojazd busem).
Ostatnio zmieniony 2017-10-10, 08:42 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
A może wybierz się w inne miejsce, niż te proponowane? Żywiecki na przykład? Albo na Małą Fatrę!
Ostatnio zmieniony 2017-10-10, 09:47 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
sokół, ze względu na oblężenie Ustrzyk oraz odległość, tak sobie też o Fatrz nieśmiało myślałem. Ze względu na mniej rewelacyjną pogodę niż pierwotnie postanowiłem zredukować wyjazd do 2 dni tj. 1 spanie gdzieś w schronisku. Czy masz jakieś plany na Małą Fatrę? Gdzie zostawić auto, którędy pójść, gdzie spać? Patrzyłem na to pasmo w mapach turystycznych w Internecie, stworzyłem tam jakieś swoje wizje, ale nigdy tam nie byłem, dlatego będę wdzięczny za każdą sugestię i pomoc.
Zaplanowałem taką 2 dniową (niestety na 80% wyjdą nam tylko 2 dni) trasę z Tarchovej przez Sokolie, stamtąd Wielki Krywań i później Chata pod Chlebom. Tutaj chciałbym przekimać. Następnego dnia czerownym szlakiem na Stoh i Wielki Rozsutce, powrót zielonym szlakiem przez Boboty do Tarchovej.
Dlaczego sokół radzisz spać na dole?
Dlaczego sokół radzisz spać na dole?
Idąc wtedy tym szlakiem, nie miałem formy. Dostałem wtedy mocno po tyłku. Potem napisano mi, że to na początek ambitny szlak.
Tu masz linki do relacji:
najszybszy-wycof-w-malej-fatrze-vt2396.htm
oraz do tegorocznego dokończenia trasy, którą wtedy na mapie zaplanowaliśmy:
mala-fatra-kwiecista-vt3430.htm
Najgorszy to odcinek Sedlo Prislop - Baraniarky - Źitne - Kraviarskie - Chrapaky.
Tu masz link do mapy:
https://mapy.cz/s/27pqA
To jest 1845 m podejść. Spooooro.
Kolejna rzecz, Rostupce, tam może być ślisko o tej porze, ale to mój domysł, bo poza tymi podlinkowanymi moimi dwoma wycieczkami, nie byłem więcej w MF.
Tu masz linki do relacji:
najszybszy-wycof-w-malej-fatrze-vt2396.htm
oraz do tegorocznego dokończenia trasy, którą wtedy na mapie zaplanowaliśmy:
mala-fatra-kwiecista-vt3430.htm
Najgorszy to odcinek Sedlo Prislop - Baraniarky - Źitne - Kraviarskie - Chrapaky.
Tu masz link do mapy:
https://mapy.cz/s/27pqA
To jest 1845 m podejść. Spooooro.
Kolejna rzecz, Rostupce, tam może być ślisko o tej porze, ale to mój domysł, bo poza tymi podlinkowanymi moimi dwoma wycieczkami, nie byłem więcej w MF.
Ostatnio zmieniony 2017-10-11, 19:22 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Tu masz kawałek trasy :
Tu ocena naszej trasy:
Co do kolejnego odcinka (wjechaliśmy kolejką) to już lajcik, bo generalnie granią się idzie. Ale zejście z Poludnovego Gruna do Chaty na Gruni, to jest masakra! Na odcinku 1400m masz prawie 500metrów zejścia. Żona chciała się rozwieść
Tu ocena naszej trasy:
Basia Z. pisze:No to wybraliście na początek ambitną trasę
Co do kolejnego odcinka (wjechaliśmy kolejką) to już lajcik, bo generalnie granią się idzie. Ale zejście z Poludnovego Gruna do Chaty na Gruni, to jest masakra! Na odcinku 1400m masz prawie 500metrów zejścia. Żona chciała się rozwieść
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości