Dzień święty święcić.

[Dobromił]

Pięknie napisane
Jakbyś tak jeszcze opisał kilka innych cech, po których można odróżnić prawdziwego świadomego Człowieka Gór, od stonki... taki poradnik, żeby każdy poznał swoje miejsce w szeregu.

Dziękuje za wyróżnienie. Ale poradnika pisać nie trzeba bo prawdziwego turystę poznaje się w mig oka

Pisałeś coś o kumatości ... Chyba masz rację - nie mogę zakumać o co Ci chodzi ... Ja tam się nie znam ale chyba powinno być w "mgnieniu oka" ? A może jesteś rusofilem i wszędzie widzisz samoloty dzieła firmy Mikojana i Guriewicza? Prosta analiza.

[laynn]

Zaraz przeczytam, że dojazd do gór autem/pociągiem/autobusem też cechuje stonkę. Prawdziwy turysta idzie z domu piechotą w góry .

[Dobromił]

Prawdziwy turysta idzie z domu piechotą w góry .

Kilkadziesiąt razy wszedłem ( bez użycia auta/autobusu/trolejbusa/pociąga/kolejki ) na Grojec. Prosto z domu.

Jestem prawdziwym Turystą.

[Wolf]

Dziękuje za "wytłuszczenie" w cytacie. Uwaga słuszna, można też zamiennie stosować "w okamgnieniu" Kolejny dowód, że zamiast na problematyce tematu, skupiasz się na pierdołach bez znaczenia. Była to oczywiście sytuacja wyczekiwana. W temacie turystycznych udogodnień kolejka to nic, jak patrzę na te umęczone konie ciągnące wozy z grubą, leniwą szlachtą i nadzwyczaj dobrze odżywioną, to aż serce sie kraja

[Dobromił]

Kolejny dowód, że zamiast na problematyce tematu, skupiasz się na pierdołach bez znaczenia.

Przepraszam bardzo - to w takim razie dla Ciebie kwestia błyskawicznego rozpoznania prawdziwego turysty jest czy też nie jest ważna ? !

W temacie turystycznych udogodnień kolejka to nic, jak patrzę na te umęczone konie ciągnące wozy z grubą, leniwą szlachtą i nadzwyczaj dobrze odżywioną, to aż serce sie kraja

A co powiesz na bryczki w Kościeliskiej i w Chochołowskiej ?

[telefon 110]

Pięknie napisane
Jakbyś tak jeszcze opisał kilka innych cech, po których można odróżnić prawdziwego świadomego Człowieka Gór, od stonki... taki poradnik, żeby każdy poznał swoje miejsce w szeregu.

Prawdziwy turysta nie pali jointów w górach, nie wprowadza psów do parku a nawet powstrzymuje się od jazdy na rowerze.
Poradnik w postaci ideogramów jest tu:

[Dobromił]

Poradnik w postaci ideogramów jest tu:

O kurcze ... 9 kilometrów / 2 godziny i 20 minut bez jointów ...

[Wolf]

Kolejny dowód, że zamiast na problematyce tematu, skupiasz się na pierdołach bez znaczenia.

Przepraszam bardzo - to w takim razie dla Ciebie kwestia błyskawicznego rozpoznania prawdziwego turysty jest czy też nie jest ważna ? !

Znów "odwracasz kota ogonem" Odniosłem się do tego, że wytłuściłes w mig oka i w odniesieniu do tego własńie, pisałem, że czepiasz się dupereli. Nie wiem, gdzie i jakiej szkoły chodziłes ale nie dość że nie czytasz tego co piszę, to jeszcze widzę problemy z myśleniem. A co bryczek w Kościeliskiej czy Chochołowskiej mam takie same zdanie jak w stosunku do kolejek. Specjalnie przeliteruję abyś zakumał. T Y L K O DLA OSÓB STARSZYCH, CHORYCH, NIEPEŁNOSPRAWNYCH I MAŁYCH DZIECI

[Dobromił]

Nie wiem, gdzie i jakiej szkoły chodziłes

Masz mnie. Nie chodziłem ...

[Wolf]

Kolejny dowód, że zamiast na problematyce tematu, skupiasz się na pierdołach bez znaczenia.

Przepraszam bardzo - to w takim razie dla Ciebie kwestia błyskawicznego rozpoznania prawdziwego turysty jest czy też nie jest ważna ? !

W temacie turystycznych udogodnień kolejka to nic, jak patrzę na te umęczone konie ciągnące wozy z grubą, leniwą szlachtą i nadzwyczaj dobrze odżywioną, to aż serce sie kraja

A co powiesz na bryczki w Kościeliskiej i w Chochołowskiej ?

[ceper]

jak patrzę na te umęczone konie ciągnące wozy z grubą, leniwą szlachtą i nadzwyczaj dobrze odżywioną, to aż serce sie kraja

No to mamy na forum parobka, którego szlachta rozpijała.
Też mi się serce kraje widząc smutny obraz, do którego doprowadziła "dobra zmiana" i poprzednie ekipy, np. jadąc bryczką: lezą w góry i z pewnością w plecaku taszczą browary i wikt.

[Wolf]

Kolejny dowód, że zamiast na problematyce tematu, skupiasz się na pierdołach bez znaczenia.

Przepraszam bardzo - to w takim razie dla Ciebie kwestia błyskawicznego rozpoznania prawdziwego turysty jest czy też nie jest ważna ? !

Znów "odwracasz kota ogonem" Odniosłem się do tego, że wytłuściłes w mig oka i w odniesieniu do tego własnie, pisałem, że czepiasz się dupereli. Nie wiem, gdzie i do jakiej szkoły chodziłes ale nie dość że nie czytasz tego co piszę, to jeszcze widzę problemy z myśleniem. A co bryczek w Kościeliskiej czy Chochołowskiej mam takie same zdanie jak w stosunku do kolejek. Specjalnie przeliteruję abyś zakumał. T Y L K O DLA OSÓB STARSZYCH, CHORYCH, NIEPEŁNOSPRAWNYCH I MAŁYCH DZIECI. Przeprosiny od Ciebie oczywiście przyjmuję

[sprocket73]

Wiele postów zostało napisanych, a odpowiedzi Wolfa na moje pytanie nie ma. Nie wie, nie chce, zaplątał się... trudno.

Prawdziwy turysta idzie z domu piechotą w góry.

Z tym bym się zgodził. Choć ta reguła lekko preferuje tych, bo mają w góry blisko.
Kiedyś wychodząc z domu (w Jaworznie) doszedłem w Tatry, po drodze przechodząc Kotlinę Oświęcimską, Beskid Makowski, Żywiecki (Babią), Gorce, Pieniny i Podhale.
Innym razem wychodząc z domu doszliśmy w Beskid Niski.

Osobiście mam nieco inny sposób na poznanie prawdziwego turysty. Spójrzcie na Przewodników i TOPR-owców i GOPR-owców. Co widzicie? Czerwone ludziki. To po kolorze poznaje się elitę w górach. Oczywiście chodzi o kolor czerwony.

Telefon, te piktogramy są dla durnej stonki. Prawdziwych ludzi gór nie obowiązują.
Alkoholu to też dotyczy - powinien być zabroniony dla stonki, a dozwolony i nawet darmowy w schroniskach dla elity. Oczywistym jest, że stonka robi wielkie zło wprowadzając do Parku psy i rozwrzeszczane dzieci, które potem są zaciągane siłą na łańcuchy i trzeba je ratować helikopterem. Jeżeli Ludzie Gór mają dzieci, to są to Dzieci Ludzi Gór, a psy Ludzi Gór - to Górskie Psy. Więc takie dzieci i psy można zabierać na Orlą Perć. Chyba wszystko jasne.



p.s.
Czy pierdolę już wystarczająco mocno?

[Dobromił]

p.s.

Czy pierdolę już wystarczająco mocno?

Nie.

[Wolf]

Wiele postów zostało napisanych, a odpowiedzi Wolfa na moje pytanie nie ma. Nie wie, nie chce, zaplątał się... trudno.

Jakie pytania? Nie kumam oświeć mnie. Jeśli takie były to sorki za pominięcie, jutro odpowiem bo ja tych pytań nie widze. Określiłem się wt kolejki i bryczki.