Dolinki też są ładne.
Dolinki też są ładne.
Ostatni rok nie potraktował mnie zbyt łagodnie. Najpierw uraz kolana który dość długo się zaleczał, później ciężka choroba męża przeplatana z moja ranka w okolicy kostki która powodowała że na początku lata w zasadzie chodzić mogłam jedynie w sandałkach. Wyjazd planowany w maju nie doszedł w związku z czym do skutku a 10 dni w czerwcu spędziłam w Zakopanem na powolnym snuciu się po najbliższym kwatery terenie. Szczególne zainteresowanie a niekiedy wręcz i oburzenie budziły w tym czasie moje sandałki plus zabandażowana kostka Ketonalu forte poszło nawet sporo, ale nieco sie podkurowałam. Niestety z tego okresu zdjęć nie mam bo z uwagi na lekki niz psychiczny nie bardzo miałam ochotę cokolwiek w tej okolicy focić.
(takze Sokratesie nie bardzo jest tu czego zazdroscić ).
Przyszedł sierpień i wreszcie wymarzony 3 tygodniowy urlop. w związku z tym że stan zdrowia ciągle pozostawiał wiele do życzenia postanowiłam po raz kolejny przejść jak najwięcej terenu do którego byłam w stanie dotrzeć. Pogoda była upalna więc wstawałyśmy z córka po godz 5 by móc docierać na pierwsze jeżdżące w okolicy busiki. Spałyśmy na Krzeptówkach.
Niekiedy wypady powtarzały się i mam zdjęcia z tej samej okolicy ale no cóż potraktuje je jako jeden temat. Bardziej niż na opowieści co robiłam w kolejnych dniach zależy mi na pokazaniu ze w sierpniu Tatry też mogą być klimatyczne i ze wystarczy wstać 2 godzinki wcześniej niż reszta populacji aby poczuć sie tam tak jak czuły sie wcześniejsze pokolenia.
Zakopane powitało nas piękna pogodą i koncertem Jaki dał o poranku nieznany mUzyk grający na trąbce
(takze Sokratesie nie bardzo jest tu czego zazdroscić ).
Przyszedł sierpień i wreszcie wymarzony 3 tygodniowy urlop. w związku z tym że stan zdrowia ciągle pozostawiał wiele do życzenia postanowiłam po raz kolejny przejść jak najwięcej terenu do którego byłam w stanie dotrzeć. Pogoda była upalna więc wstawałyśmy z córka po godz 5 by móc docierać na pierwsze jeżdżące w okolicy busiki. Spałyśmy na Krzeptówkach.
Niekiedy wypady powtarzały się i mam zdjęcia z tej samej okolicy ale no cóż potraktuje je jako jeden temat. Bardziej niż na opowieści co robiłam w kolejnych dniach zależy mi na pokazaniu ze w sierpniu Tatry też mogą być klimatyczne i ze wystarczy wstać 2 godzinki wcześniej niż reszta populacji aby poczuć sie tam tak jak czuły sie wcześniejsze pokolenia.
Zakopane powitało nas piękna pogodą i koncertem Jaki dał o poranku nieznany mUzyk grający na trąbce
Dolina Kościeliska - zanim wstaną turyści.
W Kościeliskiej byłam również 11.10 2015 po pierwszych opadach śniegu i stwierdzołam że to zdecydowanie jedna z najładniejszych jej wersji ale to już jutro.. (cdn)
W Kościeliskiej byłam również 11.10 2015 po pierwszych opadach śniegu i stwierdzołam że to zdecydowanie jedna z najładniejszych jej wersji ale to już jutro.. (cdn)
Ostatnio zmieniony 2015-11-12, 22:23 przez Wilczyca, łącznie zmieniany 3 razy.
A tu Kościeliska w pierwszym tegorocznym opadzie śniegu. Pojechałam w Tatry właściwie w ramach swojego prezentu urodzinowego. Dzień wcześniej byliśmy ze znajomymi na pozłacanym jesienią Grzesiu. Znajomi pojechali ja rano otworzyłam oczy i szok - pełnia zimy. Zastanawiałam się nawet czy nie wracać, ale do porządku doprowadziła mnie zaprzyjaźnona Moka słowami Gosia no co ty przecież tam jest tak pięknie...Pięknie i zimno - pomyślałam ale co tam przynajmniej jeszcze raz zobaczę Kościeliską.
Było prawie zupełnie pusto - pojedyncze osoby pozdrawiające się na szlaku jakże inna niz codziennie tam rzeczywistość. Było warto.
Było prawie zupełnie pusto - pojedyncze osoby pozdrawiające się na szlaku jakże inna niz codziennie tam rzeczywistość. Było warto.
Wilczyca pisze:3 tygodniowy urlop
Burżujstwo !!!
Wilczyca pisze:w ramach swojego prezentu urodzinowego
Kolejna Waga ...
A jak teraz zdrowie ?
Ostatnio zmieniony 2015-11-13, 07:27 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dobromił pisze:Wilczyca pisze:3 tygodniowy urlop
Burżujstwo !!!
Nie do końca - jak się mieszka w środkowej Polsce to najdrożej wychodzą podróże. No ale cos kosztem czegoś czyli dłuższy pobyt zamiast weekendowych wypadów.
Zdrowie bardzo dobrze 3 -
Ale może jeszcze jakiś czas pociągnę te wyjazdy
Kolanom i naczyniom dobrze służy regularnie uprawiany wysiłek wiec wzięłam się za to. Na artroskopię niespecjalnie mam ochotę.
A teraz parę tatrzańsko- letnich fotek z sierpnia.
Widok na Giewont z Sarniej skały. Okazało się że o godz 7 nawet Dol Strążyska jest pusta Na polanie były bodajże 4 osoby Na szczycie z 7 z nami włacznie.
Dolina Chochołowska tatrzański smok i coś z Jarząbczej.
To rude to ja
cdn (- niestety to czasochłonne zajęcie)
Ostatnio zmieniony 2015-11-13, 09:25 przez Wilczyca, łącznie zmieniany 1 raz.
Wilczyca pisze:Szczególne zainteresowanie a niekiedy wręcz i oburzenie budziły w tym czasie moje sandałki plus zabandażowana kostka
osobom w ktorych zabandazowana kostka budzi oburzenie zapodawalabym kontrolny wpierdziel...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Teraz pare zdjęć z okolicy Doliny Białego, Małej Łąki i Przysłupu Miętusiego. Szlak świeżo po remoncie posypany drobnym żwirem. W Dol Białego szło się nawet całkiem nieźle gdyż żwir był drobny - gorzej w zejściu z Przysłupu - tam był tak gruby niewygodny do chodzenia i mam wrażenie że tam naprawa zrobiła więcej szkody niż potencjalny jej brak .
Wreszcie widok na polanę pokręciłysmy sie tylko po okolicy i skreciłyśmy w strone Przysłupu.
Teraz może parę fotek z Hali Kondratowej. Niestety aparat nie do końca uchwycił kolorystykę a była zachwycajaca.
Na miejscu były też takie cudeńka.
Wreszcie widok na polanę pokręciłysmy sie tylko po okolicy i skreciłyśmy w strone Przysłupu.
Teraz może parę fotek z Hali Kondratowej. Niestety aparat nie do końca uchwycił kolorystykę a była zachwycajaca.
Na miejscu były też takie cudeńka.
Hala Gąsienicowa też przepięknie ukwiecona. Tym razem jednak nie udało nam sie uniknąć tłumu. Ogólnie w Tatrach Wysokich licząc od właśnie Gasienicowej jest nieporównywalnie więcej turystów niz w Zachodnich - niezależnie od godziny wyjścia. (W nocy nie chodzę bo boje się niedźwiedzi )
A takiego zdjecia z tego terenu oprócz naszego jeszcze nigdzie nie widziałam
Giewont z Boczania nawet od swojej łagodniejszej strony robi wrazenie
Wreszcie zaczyna sie to co upragnione.
Najbardziej popularny widoczek na Wysokie.
I kwiaty - mnóstwo kwiatów.
Po krótkiej przerwie w zatłoczonym jak zwykle schronisku za którym obecnie nie przepadam (drogo i mało gościnnie) idziemy wyżej.
Po drodze takie ślicznoty.
Rzut oka na hale z podejścia.
Wydaje siĘ płasko ale to Ściema
Na przełeczy wyłaniaja się nasze przyszłoroczne marzenia
I rzut oka na halę
I na Tatry Zachodnie.
cdn.
A takiego zdjecia z tego terenu oprócz naszego jeszcze nigdzie nie widziałam
Giewont z Boczania nawet od swojej łagodniejszej strony robi wrazenie
Wreszcie zaczyna sie to co upragnione.
Najbardziej popularny widoczek na Wysokie.
I kwiaty - mnóstwo kwiatów.
Po krótkiej przerwie w zatłoczonym jak zwykle schronisku za którym obecnie nie przepadam (drogo i mało gościnnie) idziemy wyżej.
Po drodze takie ślicznoty.
Rzut oka na hale z podejścia.
Wydaje siĘ płasko ale to Ściema
Na przełeczy wyłaniaja się nasze przyszłoroczne marzenia
I rzut oka na halę
I na Tatry Zachodnie.
cdn.
Ostatnio zmieniony 2015-11-14, 20:47 przez Wilczyca, łącznie zmieniany 1 raz.
- _Sokrates_
- Posty: 1610
- Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
- Lokalizacja: Białystok
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości