Wiecie jak na to się mówi. Wstrząsające
Transport konny do Morskiego Oka
Nie bez powodu wrzuciłem coś o OZE ... Prawdziwe poglądy poparte matematyką przedstawię za kilka dni.
Na chwilę obecną powiem wprost: w Palenicy przydałoby się ZOMO, kilku takich fizycznie niewyżytych i o protestach nikt by nie słyszał przez kilka lat. A może sprawę by załatwiła na jakiś czas łapówka od fiakrów zwana wsparciem na lepsze życie zwierząt przyzwyczajonych tylko do darmowych funduszy. Dodatkowa robota w kamieniołomach przez 2 tygodnie na akord przyczyniłaby się do wzrostu IQ protestujących
Na chwilę obecną powiem wprost: w Palenicy przydałoby się ZOMO, kilku takich fizycznie niewyżytych i o protestach nikt by nie słyszał przez kilka lat. A może sprawę by załatwiła na jakiś czas łapówka od fiakrów zwana wsparciem na lepsze życie zwierząt przyzwyczajonych tylko do darmowych funduszy. Dodatkowa robota w kamieniołomach przez 2 tygodnie na akord przyczyniłaby się do wzrostu IQ protestujących
buba pisze:Rozumiem ze ci protestujacy chca zobaczyc te konie w konserwach?
Nie. Oni z nich zrobią relikwie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
-
Vision
Jestem za. STOP NOSICZOM Z TANAP'U. Ludzie cierpią, biedaki ważą po 80 kg albo i mniej, tachają ciężary większe od nich, w porównaniu do tych koni, to jest dopiero hardcore. Zablokować ich!!!
źródło: http://portaltatrzanski.com/ciekawostki ... ez-nosicza
źródło: http://portaltatrzanski.com/ciekawostki ... ez-nosicza
Ostatnio zmieniony 2014-11-10, 22:42 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
proponuję, aby wszyscy obrońcy biednych, uciskanych, prawie głodujących górali wożących do Moka, pojechali do nich i zrobili każdemu loda! Bo takie pierdzielenie na forach niewiele im pomoże, a laska na żywo przynajmniej byłaby jakąś realną pomocą! 
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
-
Vision
Pudelek pisze:proponuję, aby wszyscy obrońcy biednych, uciskanych, prawie głodujących górali wożących do Moka, pojechali do nich i zrobili każdemu loda!
Że tak zapytam z ciekawości, gdzie chociażby na tym forum czy innych miejscach widzisz tych obrońców górali? Bo ja na tym forum jakoś ich nie widzę, w innych miejscach też nie za wielu. To że wielu ludzi gada tutaj o tym, że nie podobają im się akcje tych obrońców zwierząt, a wręcz są śmieszne, to nie znaczy że żal im górali. Wydaje mi się jednak, że przewrażliwiony jesteś. Bo poza samymi góralami, naprawdę mało kto argumentuje to tym, że zostaną bez pracy, to już sobie dorobiłeś, ale co się w sumie dziwić, jak masz takie podejście do nich...
Pudelek pisze:Te nieszczęsne konie to jeden z przykładów nadpazerności górali (wśród długiej listy ich negatywnych cen), powodujących, że do Zakopanego nie zaglądam i zaglądać nie będę
To że śmieszą mnie ich akcje, nie znaczy, że żal mi górali i bardzo obchodzi mnie to co się z nimi stanie. Śmieszy mnie tylko cała ta akcja. Wyobraź sobie, że ceper z kumplami, organizuje akcję stop picia alkoholu w górach, i wparowuje do schroniska w którym sobie sączysz piwko i zaczyna wyrywać Ci kufel z ręki, ciekawe co byś o nim pomyślał?
Po prostu chodzi mi o to, że protestować można, ale w jakiś normalny sposób a nie zabraniać na siłę komuś wykonywania legalnej pracy, bo to już jest łamanie prawa, czy się to komuś podoba czy nie. A to, że jakaś baba sobie wymyśliła swoją propagandę, a paru ludzi to łyknęło i w myśl tego zaczęło ustanawiać sobie swoje prawo, to już jednak lekkie przegięcie.
Pudelek pisze:Te nieszczęsne konie
Skąd taki wniosek? Gadałeś z nimi, mówiły Ci o tym?
I tak jeszcze dodam, że mnie to średnio obchodzi, nawet lepiej dla mnie jak tych koni i żadnego transportu tam nie będzie, kto da radę to dojdzie, kto nie da nie pójdzie wcale i może tak być powinno. Ale takie rzeczy to załatwia się inną drogą, a nie wymierza "sprawiedliwość" samemu, w dla mnie idiotyczny i śmieszny sposób.
Ostatnio zmieniony 2014-11-11, 12:51 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Vision pisze: To że wielu ludzi gada tutaj o tym, że nie podobają im się akcje tych obrońców zwierząt, a wręcz są śmieszne, to nie znaczy że żal im górali.
koni Ci nie żal, górali Ci nie żal... normalnie robot!
śmieszne to jest nieustanne najeżdżanie na tych protestujących (zapewne Ty jak i reszta znacie ich osobiście, jak i wielu innych ekologów, skoro wiecie co myślą, jedzą itp). Bo interesują ich tylko konie, a inne zwierzęta masowo zabijane nie, bo jedzą mięso, bo jak wiadomo, obrońca zwierząt musi być wegetarianinem, bo sprawy koni to błahostka, a powinno się głównie interesować ludźmi, bo są dymani w pracy i to im nie przeszkadza itd itd itd.
Vision pisze:Po prostu chodzi mi o to, że protestować można, ale w jakiś normalny sposób a nie zabraniać na siłę komuś wykonywania legalnej pracy, bo to już jest łamanie prawa, czy się to komuś podoba czy nie.
historia cywilizacji opiera się na protestach nie do końca zgodnych z prawem. Będąc tak praworządny jak Ty, to teraz przez środek Doliny Rospudy jechałaby Tiry po pięknej asfaltówce. Nie jeden i nie drugi raz niezgodnie z prawem wyrywa się ludziom maltretowane zwierzęta (w końcu to ich przedmiot, własność).
Vision pisze:Wyobraź sobie, że ceper z kumplami, organizuje akcję stop picia alkoholu w górach, i wparowuje do schroniska w którym sobie sączysz piwko i zaczyna wyrywać Ci kufel z ręki, ciekawe co byś o nim pomyślał?
Pijąc piwo nie czynię nikomu krzywdy. Wożąc spasione dupsko wozem - niekoniecznie... porównanie chybione.
Vision pisze:A to, że jakaś baba sobie wymyśliła swoją propagandę, a paru ludzi to łyknęło i myśl tego zaczęło ustanawiać sobie swoje prawo, to już jednak lekkie przegięcie.
"paru ludzi", to, jak na razie, psioczy na ekologów. Nie znałem osobiście nikogo, komu by się konie w tym miejscu podobały. Poznałem ich dopiero na tym forum. Człowiek uczy się całe życie.
Skąd taki wniosek? Gadałeś z nimi, mówiły Ci o tym?
Zwierzę się nie skarży, więc nie cierpi. Typowe w Polsce. A mogło zgłosić podanie o uznanie go za męczennika. Na piśmie oczywiście i z parafką.
Ostatnio zmieniony 2014-11-11, 12:58 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Vision
Pudelek pisze:koni Ci nie żal, górali Ci nie żal... normalnie robot!
No ale co to ma do rzeczy, patrzę na sprawę z boku i to, że o niej dyskutuję tutaj, bo nigdzie indziej tego nie robię, nie znaczy, że tym jakoś specjalnie żyję.
Pudelek pisze:śmieszne to jest nieustanne najeżdżanie na tych protestujących (zapewne Ty jak i reszta znacie ich osobiście, jak i wielu innych ekologów, skoro wiecie co myślą, jedzą itp). Bo interesują ich tylko konie, a inne zwierzęta masowo zabijane nie, bo jedzą mięso, bo jak wiadomo, obrońca zwierząt musi być wegetarianinem, bo sprawy koni to błahostka, a powinno się głównie interesować ludźmi, bo są dymani w pracy i to im nie przeszkadza itd itd itd.
No już Ci wcześniej odpisałem, na ten temat do posta którego usunąłeś.
Pudelek pisze: ludziom maltretowane zwierzęta
Znów ten wniosek, no właśnie gdzie one są maltretowane, bo jakaś baba tak powiedziała, nikt nigdzie nie udowodnił że te zwierzęta są maltretowane, bo zaraz obok pracują one jeszcze ciężej albo tak samo. Więc dla mnie wniosek jest taki, że sprawa jest po prostu medialna, to paru "obrońców" usiłuję zabłysnąć.
Pudelek pisze:Pijąc piwo nie czynię nikomu krzywdy. Wożąc spasione dupsko wozem - niekoniecznie... porównanie chybione.
Czyżby? Ty tak twierdzisz, zobacz co twierdził na ten temat, właściciel schroniska w którym był ostatni zlot, co więcej miał też paru zwolenników i wtedy Ty na nich psioczyłeś, bo chodziło o Twoją sprawę
Pudelek pisze:"paru ludzi", to, jak na razie, psioczy na ekologów. Nie znałem osobiście nikogo, komu by się konie w tym miejscu podobały. Poznałem ich dopiero na tym forum. Człowiek uczy się całe życie.
To forum, to tylko igła w stogu siana, jak i inne fora, wystarczy wejść chociażby na takiego fejsbuka i stronę TPN. Wiem wiem, fejsbuk to dla Ciebie nie argument, ale w takim razie jesteś w błędzie, bo to głównie za pośrednictwem niego te akcje są organizowane i tam a nie na forach jest ta cała akcja. Dodając jeszcze fakt, że korzysta z niego 16 000 000 milionów Polaków, mówi tylko tyle, że śmiało mogę się kierować tym co tam ludzie piszą i jakie mają zdanie, w przeciwieństwie do wszystkich for razem wziętych.
Pudelek pisze:Nie znałem osobiście nikogo, komu by się konie w tym miejscu podobały.
Już Ci też pisałem, to że ktoś psioczy na ekologów, a raczej na obrońców praw zwierząt, bo to też istotna różnica.
No i jeszcze taka ciekawostka, bardzo mi się spodobała.
Tatrzańskie towarzystwo opieki nad zwierzętami.
1. Dla realizacji celów statutowych obejmujących działalność pożytku publicznego, Towarzystwo może prowadzić nieodpłatną działalność statutową w zakresie:
11. prowadzenia działalności propagandowej na rzecz poprawy jakości życia zwierząt,
Propaganda (od łac. propagare – rozszerzać, rozciągać, krzewić) – celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości lub jednostki, polegające na manipulacji intelektualnej i emocjonalnej (czasem z użyciem jednostronnych, etycznie niewłaściwych lub nawet całkowicie fałszywych argumentów). Gdy propaganda zmierza do upowszechnienia trwałych postaw społecznych, poprzez narzucenie lub zmuszenie odbiorców do przyjęcia określonych treści, wtedy stanowi jeden z elementów indoktrynacji.
Ostatnio zmieniony 2014-11-11, 14:10 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Primo: mam znajomych, nie mam kumpli ani przyjaciół, bo byłbym zaszufladkowany do jakiejś grupy, a indywidualiście to nie przystoi.Vision pisze:Wyobraź sobie, że ceper z kumplami, organizuje akcję stop picia alkoholu w górach, i wparowuje do schroniska w którym sobie sączysz piwko i zaczyna wyrywać Ci kufel z ręki, ciekawe co byś o nim pomyślał?
Secundo: jeśli pacjenta dotyka gangrena, to nie leczę ziółkami, ale zaczynam od antybiotyków lub radykalnych i skutecznych metod leczenia.
Tertio: górale są właścicielami tych koni i w ich własnym interesie jest dobry ich stan zdrowia. Urzędników można porównać do osób jeżdżących służbowym samochodem - o nic nie dbają, zaś klocków hamulcowych wymiana co 9-10k km (w swoim wymieniam co 70k), Gdyby im wynająć sprzęt, to konie by zajeździli podczas pierwszego wjazdu.
Quatro: jest to działalność gospodarcza (chyba na karcie podatkowej), więc jeśli płacą podatki, to wara komukolwiek od ich pracy, jeśli nie łamią prawa.
Quinto: nie cierpię pseudoekologów udających świętych, bo przyczepili się jak pijawka i wraz z debilnymi urzędnikami (globalne ocieplenie, OZE - zaraz szerzej coś na ten temat napiszę). Pomijając marnotrawstwo i korupcję nie tylko przy inwestycjach drogowych, pomyślcie jaką część inwestycji stanowi legalna łapówka dla ekologów i jak drakońskie są kary, np. za wycięcie własnego, spróchniałego drzewa bez zezwolenia!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości
