12.07 - 19.07. Brzeskie diablątko bieszczadzkim aniołem
forse pisze:Dzięki Ivka ale to Bieszczady są takie piękne, wystarczy je tylko utrwalić na matrycy
Nie bądź taki skromny
forse pisze:"Nie tylko Tatrami człowiek żyje " czasami trzeba pojechać w mniejsze "Pagórki"
o to to to pojadę w końcu w Bieszczady w przyszłym roku, obiecuję to sobie teraz publicznie
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Piotrek pisze:Ponoć na jesień jest najpiękniej, co z resztą na wielu zdjęciach w necie można zobaczyć.
Na Bieszczady ..to tylko jesień tylko trzeba trafić z pogodą, zresztą , jak w każdych górach
Bieszczady mają to do siebie, że jest tam bardzo dużo lasów mieszanych, z przewagą lasów liściastych. A co za tym idzie, wielokrotność barw liści jesiennych
Jeszcze jak "światło" dopisze...to widoki dla oka nieziemskie
forse pisze:Ivka, rok czekania, to stanowczo za długo zrób wszystko, żeby zawitać w Bieszczady jeszcze w tym roku...na jesień kiedy to połoniny i wogóle całe Bieszczady, przybierają magiczne barwy
Piotrek pisze:Tak więc Iva mobilizuj się i uderzaj na jesień
Wiem, że długo, ale urlopowo nie dam rady Też zachwycałam się jesiennymi Bieszczadami na zdjęciach
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
- TataOjciec
- Posty: 353
- Rejestracja: 2013-09-17, 14:26
- Lokalizacja: Z Blokowiska
Piotrek pisze:Też tam kiedyś z rodzinką pojadę (i pewnie doznam szoku na miejscu porównując obecnie jak jest z tym co pamiętam, jak było) ale to za jakiś czas. Wydają i się te góry mało wygodne, żeby coś sensownie pochodzić z małymi, bo żeby konkretnie coś zdobyć/przejść to długie trasy wychodzą.
Sporo da się zrobić - np. podjazd na przełęcz Wyżniańską, podejście na Małą Rawkę (po drodze bacówka !) i zejście przez Dział do Wetliny.
Albo Połonina Wetlińska z Przełęczy Wyżniej i zejście też do Wetliny.
Jest pełno ścieżek przyrodniczych w okolicach doliny Sanu.
To są trasy porównywalne do tego co robiliście w Jesenikach, a za rok dzieci podrosną.
W każdym razie ja robiłam to ze swoimi kiedy mieli odpowiednio 5,5 i 10,5 roku i dawali radę.
Poza tym w Bieszczadach jest teraz dużo więcej atrakcji, muzeów, galerii itd. specjalnie dla dzieci, trzeba tylko trochę poszperać.
Owszem, ale to nie są pętle więc trzeba korzystać z busów. Ja pamiętam, a sporo kiedyś bywałem w Biesach, że nie zawsze się zatrzymują bo jest komplet i wtedy zonk (no chyba że teraz jest inaczej). Stopa się łapało i jakoś wracało ale z dzieciarnią nie specjalnie chce mi się tak bawić, bo mogę póki co z nimi inne górki obskoczyć.
Wygodnictwo ze mnie wyłazi
Wygodnictwo ze mnie wyłazi
Piotrek pisze:Owszem, ale to nie są pętle więc trzeba korzystać z busów. Ja pamiętam, a sporo kiedyś bywałem w Biesach, że nie zawsze się zatrzymują bo jest komplet i wtedy zonk (no chyba że teraz jest inaczej)
Piotrek, obecnie nie ma najmniejszego problemu z dojazdem, szczególnie na lini Cisna-Wetlina- Ustrzyki Górne- Wołosate. Są regularne kursy autobusowe, a do tego..zazwyczaj przed autobusem podjeżdża jeszcze busik;) który podwiezie nawet pod drzwi zajazdu
Piotrek pisze:Owszem, ale to nie są pętle więc trzeba korzystać z busów. Ja pamiętam, a sporo kiedyś bywałem w Biesach, że nie zawsze się zatrzymują bo jest komplet i wtedy zonk (no chyba że teraz jest inaczej). Stopa się łapało i jakoś wracało ale z dzieciarnią nie specjalnie chce mi się tak bawić, bo mogę póki co z nimi inne górki obskoczyć.
Wygodnictwo ze mnie wyłazi
2 lata temu, kiedy byłam w Bieszczadach 9 dni zupełnie nie było z tym problemów.
Zresztą zwykle robię tak - busem podjeżdżam rano, wtedy jest ich sporo, a do miejsca zamieszkania wracam. Unika się pod koniec dnia nerwówki pod tytułem "czy zdążymy na ostatniego".
Jeśli chodzi o miejsce zamieszkania to z dziećmi sugerowałabym Wetlinę a nie Ustrzyki Górne.
Sporo fajnych atrakcji dla dzieci jest też na dojeździe w Bieszczady.
Taki skansen naftowy w Bóbrce to moi do dziś pamiętają, a on się ciągle rozbudowuje i ciągle jest coś nowego (to akurat znam z wycieczek, bo bywam tam średnio raz w roku), potem "Karpacka Troja", ciuchcie - Bieszczadzka i Pogórzańska (Przeworsk-Dynów) i jeszcze mnóstwo, mnóstwo innych atrakcji.
Inna sprawa, że gór dookoła dostatek i jest w czym wybierać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości