okołozlotowo na Śnieżniku

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

okołozlotowo na Śnieżniku

Postautor: buba » 2014-02-26, 22:54

Ku gorom ruszamy sobotnim popoludniem (to straszne musiec pracowac w sobote :( ) Z Międzygórza wypelzamy juz po ciemku, pnąc sie oblodzonym tunelem wsrod szumiacych drzew i pojedynczych skałek. Docieramy do schroniska pod Śnieznikiem gdzie juz od wielu godzin trwa okolozlotowa impreza. Sa pogawędki, spiewy gitarowe, konsumpcje wszelakich nalewek i przepalanek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest rowniez mongolska wodka przywieziona przez Krzyska, gdzie na etykiecie mozna przestudiowac obszar wielkiej Mongolii z czasow Czyngis- Chana.

Obrazek

Obrazek

Fajnie jest poznac osobiscie rozne sympatyczne pyski uprzednio znane tylko z odmetow internetu.
Schronisko jest mocno nabite ludzmi, oprocz zlotowiczow forum npm gosci tez sporo innych ekip, z ktorymi rowniez udaje sie nawiazac znajomosc.

Na nocleg niestety nie udalo mi sie zalapac na ta wspaniala zelazna prycze!

Obrazek

Nie byla wprawdzie az tak fajna jak te ktore bywaly jeszcze kilka lat temu na Zygmuntowce, ale i tak troche zal....

(Zygmuntowka - rok 2007)

Obrazek

Poranek wstaje sloneczny i cieply. Niesamowicie jest wedrowac w lutym w samym swetrze wygrzewajac gębe w promieniach slonca z oczami wbitymi w lazur nieba! Taka zima to ja rozumiem! Sniegu troche jest ale jest na tyle ubity ze sie czlowiek wogole nie zapada.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wszystko wokol topnieje na potege, ale noce jak widac sa jeszcze zimne bo wszystkie galezie drzew sa usiane soplami roznistych rozmiarow. Slonce przeglaga sie w szklistych stozkach lodu sprawiajac wrazenie jakby swiecily! Niestety zadne zdjecie nie jest w stanie oddac tego efektu...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widac jednak ze nie zawsze bywalo tu tak sympatycznie- musialo tu jakis czas temu niezle pizgac wiatrem i sniegiem....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W osniezonych wierzcholkach drzew mozna sie dopatrzec gęb jakis dziwnych stworow!

Obrazek

Po drodze sesje zdjeciowe ze zlotowiczami!

Obrazek

Obrazek

Ze szczytu Snieznika widac Karkonosze, Pradziada, podgorskie miasteczka i zupelnie bezsniezne płowe gory, gdzieniegdzie przeciete bialym paskiem sztucznie nasniezanych stokow narciarskich.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Granica miedzy zima a wiosna jest wyraznie widoczna!

Obrazek

Ze Snieznika podazamy sobie okrezna droga spowrotem do Miedzygorza wiodaca przez Mały Snieznik.

Po drodze łany kosodrzewiny (no dobra- moze "łaniki" ;-) )

Obrazek

sympatyczne, widokowe skałki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

granica czechoslowacko-niemiecka

Obrazek

tereny dobrze rokujace na jesienne jagodobranie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mijamy tez miejsce jakiegos lesnego wydarzenia z roku 1968

Obrazek

I tak docieramy do terenow opuszczonej wsi Jaworek Gorny. Miejsce przywodzi na mysl wysiedlone wioski Bieszczadow czy Beskidu Niskiego, z ta roznica ze tu podmurowki domow (ba! wrecz cale sciany!) sa swietnie zachowane. Chyba Niemcy jednak solidniej budowali niz Łemkowie ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sa tez ruiny kosciola wygladajace na uprzatniete przez kogos. W srodku brak roslinnosci, podloga zamieciona, resztki dawnego wyposazenia rowno ulozone w stosik.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze piknik na wygrzanej lesnej drodze, pieniek przykryty serwetka w kwiatki, ser, papryka, kalarepka, cebula, kielbasa z musztarda i danie na cieplo "ser w ziolach".

Obrazek

Obrazek

Gdy slonce chowa sie za gory natychmiast robi sie upiornie zimno, przypominajac ze to jeszcze nie maj ;)

Mijamy rozrzucone po wzgorzach przysiolki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miedzygorze spowija obłok i zapach dymu, wirujac miedzy slicznie rzezbionymi balustradami drewnianych domow.

Obrazek

Obrazek

Mijamy jeszcze budynek (chyba?) dawnej strazy pozarnej

Obrazek

oraz obejscie jakiegos lokalnego artysty.

Obrazek

Obrazek

Jak dobrze wszystko pojdzie to wracamy tu niebawem!

wiecej zdjec
https://picasaweb.google.com/1122023598 ... _Snieznik#
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-02-27, 10:25

Ta prycza z Zygmuntówki, to stare wojskowe łóżko metalowe zwane "wozem". Czasy LWP i wczesnego WP ;)
To ze Śnieżnika to jakiś szpitalna nowinka :D , ale okrągłe rurki są lepsze w kontakcie z ludzkim...kośćcem :D
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-02-27, 10:55

TNT'omek pisze:Ta prycza z Zygmuntówki, to stare wojskowe łóżko metalowe zwane "wozem". Czasy LWP i wczesnego WP ;)


Jakby mnie kiedys naszło zeby jednak miec w domu łózko to nabęde takowe :P


To ze Śnieżnika to jakiś szpitalna nowinka :D ,


Serio??? nigdy nie widzialam w szpitalu pietrowych lozek!!! :o-o
Ostatnio zmieniony 2014-02-27, 10:57 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-02-27, 11:06

buba pisze:nigdy nie widzialam w szpitalu pietrowych lozek

no fakt :D i wygląda na to ,że parter w tym łóżku jest szerszy niż piętro :D
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-02-27, 11:12

Takie prycze są w schronisku "Zaścianek" w Jaśliskach, podobno pochodzą z więzienia w Moszczańcu.

Obrazek

A pogodę mieliście świetną. Ja byłam na Śnieżniku ze trzy razy a za każdym razem widziałam tylko mgłę.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-02-27, 12:05

żelazne prycze mieli kiedyś też na Hali Szrenickiej :D
Obrazek

choć nie wszystkich pokojach... ciekawe czy się jeszcze utrzymały?

w grudniu 2007 (ta sama wyprawa) spotkaliśmy też takie w Samotni - ale przecież te schronisko jest takie sweet, że pewno już je wycofali...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-02-27, 12:09

Takie kańciaste , piętrowe stalowe "fury" były kiedyś w Śląskim Domu w Tatrach Słowackich.
Ciasne, wąskie pokoiki i te wieżowce , bez drabinek...oj bolało wchodzenie na piętro :D
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-02-27, 12:14

Swoją drogą ciekawe, ze te wszystkie pokoje w schroniskach wyglądają podobnie ;)
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-02-27, 12:33

Te w Sląskim Domu były wyjątkowe...wąskie, długie ,przechodnia łazienka (WC + prysznic) do drugiego pokoju. I ogrzewanie zapuszczone na full i te kanciate piętrowce :D
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-02-27, 12:48

żelazne prycze mieli kiedyś też na Hali Szrenickiej :D


w 2009 spalismy tam na takich


Obrazek

Obrazek

tez byly fajne!


Basia Z. pisze:A pogodę mieliście świetną. Ja byłam na Śnieżniku ze trzy razy a za każdym razem widziałam tylko mgłę.


w sobote tez byla ponoc mgla i deszcz wiec tym bardziej to slonce dziwilo i cieszylo!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-02-27, 16:15

Pogoda i widoki bajeczka, świetnie Wam się trafiło :ok

Ta wódka Mongolska jak wchodzi, dobra w smaku? i czy kac po niej tak wieki jak obszar Mongolii za czasów Czyngis- Chana. :) ?
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-02-27, 16:26

suszy po nie jak na Gobi :D
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-02-27, 19:09

Piotrek pisze:Ta wódka Mongolska jak wchodzi, dobra w smaku?


Mnie bardzo smakowala! Od jakiegos czasu nie pije polskich wodek czystych, odrzuca mnie od nich, mam wrazenie ze zawalaja perfumami i wogole jakas chemia. A ta mongolska wchodzi zarabiscie i smakuje jak naprawde wzorcowo zrobiony bimberek bez niepotrzebnych domieszek i zanieczyszczen. Namawiam Krzyska zeby przyjechal na zlot tego forum- jakby sie dal namowic to moze jeszcze jakas butelczyne znajdzie?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-02-27, 20:30

Czyli że warta posmakowania :-)
Co do naszych, to spróbuj (a może znasz?) śliwowicy Łąckiej, 70% szczęścia :)
Tylko uważać trzeba bo ponoć sporo podróbek się pojawia i dobrze mieć ze sprawdzonego źródła.
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-02-27, 20:35

Piotrek pisze: spróbuj (a może znasz?) śliwowicy Łąckiej, 70% szczęścia
Przypomniał mi się taki tekst: ,,daje krzepę :sil krasi lica :ops nasza łącko śliwowica :soc66 :D .

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości