Jest słonecznie, więc jest okazja wypróbować nowy nabytek - filtr polaryzacyjny
Na poniższym zdjęciu są widoczne trzy pasma górskie. Opawskie, Wysoki Jesionik oraz Rychleby.
Zbliżenie na Seraka 1351 m z widocznym schroniskiem Jiřího.
I kto by pomyślał, że to początek stycznia
Jedną z większych miejscowości na trasie jest Vidnava(Weidenau). Zatrzymuję się tylko na chwilę w rynku i jadę dalej do Bernartic. Po drodze co chwila przerwy na zdjęcia.
Rynek w Vidnavie.
W dali widoczny Otmuchów.
Bernartice - kościół Piotra i Pawła.
Docieram do Javornika z ładnie widocznym zamkiem Jánský Vrch(dawną letnią rezydencją biskupów wrocławskich).
W mieście tylko 2 lub 3 fotki i kieruję się na Przełęcz Lądecką jadąc przez miejscowość Travna. Po drodze mijam wyremontowany kilka lat temu wapiennik z roku 1833.
Tuż przed samą przełęczą odbijam na szlak rowerowy i po kilku kilometrach docieram na szczyt Borówkowej.
Na szczycie spotykam kilku innych rowerzystów. Wstęp na wieżę jest wolny, więc korzystam z okazji i robię sobie długą sesję foto z góry.
Biskupia Kopa
Pradziad i Masyw Keprnika
Ślężę
Czy Masyw Śnieżnika...
Czasami z chmur wyłonią się Karkonosze.
Zmarzłem w dłonie strasznie. Wieje silny lodowaty wiatr. Schodzę szybko na dół po krętych, metalowych schodach(aż mi się w głowie zakręciło
Z Javornika jadę na Jesenik. Ale staram się poruszać po mniej ruchliwych drogach. Dzień się również kończy. W okolicy Žulovej zastaje mnie zachód słońca.
A później to już nie chciało mi się robić zdjęć, więc pakuję aparat w plecak i już zupełnie bez postojów jadę do Jesenika i Głuchołaz.
I tym sposobem urobiłem 124 km
Dziękuję za uwagę
