Dobry.
Mapa: https://en.mapy.cz/turisticka?planovani ... dohacolega
Wycieczka z tych co się odbyły i jakoś to było, pogoda średnia, samopoczucie średnie po chorobie, ale przeszedłem cały i zdrowy
Poranek chłodny, termometr pokazywał -4, ruszyłem w bój, przedemną pierwsza połowa trasy, lubię ją i polecam każdemu w ciemno
Było jesiennie i całkiem przyjemnie, tylko niebo i słońce coś kapryśne było tego dnia ...
Zaczęło się od fajnego widoku na Tatry spod Ochodzitej.
Lodowe półapki
Za plecami zmarznięty Zwardoń
Chwilami piękna jesień się pokazywała, jak wychodziło słonko
Dla mnie to będzie już zawsze taki pieniński kadr
Gruń na horyzoncie
Zmarznięta Kania
Kropki spływjają z muchomora
Schodzę do Skalitego, skręcam w lewo przy ukrytym krzyżu i nadajniku.
Pod krzyżem zasiadam na krótką przerwę, ciepła herbatka i pyszne jagodzianki, było pysznie
Kawałek wcześniej przbiegł za mną duży dzik, lekko mnie przestraszył, schodzę niżej a w moją stronę rusza straszliwe bydle rogate, ciekawska istota pooglądała mni i odeszła w swoją stronę
To jest to straszliwe bydle !
Słoneczko momentami lekko przyświecało, akurat na podejściu, rozpuszczało zmarzlinę z której robiło się śliskie i lepkie błotko, milutko, nogi się rozjeżdżały jak na lodzie
Za to widoczki zrobiły się całkiem przyjemne !
Druga połowa trasy to praktycznie same nowości, jakaieś polany i pastwiska, bardzo podobne do Tułu, nawet roślinność podobna, bo rośnie skrzyp, jest przyjemnie, są ładne jesienne akcenty, pośród tego pięknego terenu "rozbiujam obóz", znaczy się rozkładam sprzęt i przygotowuję kawusię
Od Kiczery robi się trochę trudniej, bo ścieżka która miała być zniknęła, mimo wielu ścieżek, żadna nie była tą którą miałem iść, zamaist tego było bagno i mokradła, kawałek ścieżki się pojawiał i znikał, tak jak kolejne bagna, mało ciekawy odcinek i mało przyjemny, aż w końcu doszedęłm do czerwonego szlaku prowadzącego do Zwardonia, mijając chatę i schronisko Skalanka, które znamy ze zlotu.
Pierwsza połowa trasy
I taka to była wycieczka.
Kikula - Grúň - Fírkova Kýčera - Skalanka
Re: Kikula - Grúň - Fírkova Kýčera - Skalanka
O, świetny pomysł na pętlę. Właśnie ta druga część, na południe od Skalitego, mnie interesowała. Planowałam tam nawet jakieś kółeczko, choć dłuższe i bardziej po szlakach. Twoja opcja jest dobra, bo nawet przy krótkim jesiennym dniu do zrobienia.
Jeszcze ładnie późna jesień maluje krajobrazy w górach!
Jeszcze ładnie późna jesień maluje krajobrazy w górach!
Re: Kikula - Grúň - Fírkova Kýčera - Skalanka
Wiolcia pisze:O, świetny pomysł na pętlę. Właśnie ta druga część, na południe od Skalitego, mnie interesowała. Planowałam tam nawet jakieś kółeczko, choć dłuższe i bardziej po szlakach. Twoja opcja jest dobra, bo nawet przy krótkim jesiennym dniu do zrobienia.
Jeszcze ładnie późna jesień maluje krajobrazy w górach!
Ostatnia wizyta, to była pętla drugą stroną (północną) sporo lasu, a teraz przeszedłem za Skalite, żeby sprawdzić jak tam jest, bo wyglądałozachęcająco? Myślę że to zdecydowanie lepsza opcja
Seba mi już podpowiadał kiedyś odcinek czerwonego szlaku z Czadcy do Skalitego, też powinien być fajny.
Re: Kikula - Grúň - Fírkova Kýčera - Skalanka
Tą północną to właśnie kiedyś szłam (przez Siwoniowski Wierch). Fajne widoczki były na początku.
Właśnie czerwonym kombinowałam powrót, ze Skalitego w stronę Cadcy, ale potem odbicie na Stary Kosiar. Ale póki co tam nie dotarłam. Dalsza część czerwonego rzeczywiście może być fajna. Znam tylko jego kontynuację z Cadcy w Jawornikach, bo stamtąd startowaliśmy w te góry.
Właśnie czerwonym kombinowałam powrót, ze Skalitego w stronę Cadcy, ale potem odbicie na Stary Kosiar. Ale póki co tam nie dotarłam. Dalsza część czerwonego rzeczywiście może być fajna. Znam tylko jego kontynuację z Cadcy w Jawornikach, bo stamtąd startowaliśmy w te góry.
Re: Kikula - Grúň - Fírkova Kýčera - Skalanka
Wiolcia pisze:Tą północną to właśnie kiedyś szłam (przez Siwoniowski Wierch). Fajne widoczki były na początku.
Właśnie czerwonym kombinowałam powrót, ze Skalitego w stronę Cadcy, ale potem odbicie na Stary Kosiar. Ale póki co tam nie dotarłam. Dalsza część czerwonego rzeczywiście może być fajna. Znam tylko jego kontynuację z Cadcy w Jawornikach, bo stamtąd startowaliśmy w te góry.
Tamte okolice dają wiele możliwości, ja z reguły celuję w jakąś pętlę, ale może kiedyś namówię Laynna na nocleg w tamtych rejonach, bo znalazłoby się tam parę miejsc z pewnością A w tedy można na dwa auta jechać ...
Re: Kikula - Grúň - Fírkova Kýčera - Skalanka
Adrian pisze:Tamte okolice dają wiele możliwości, ja z reguły celuję w jakąś pętlę, ale może kiedyś namówię Laynna na nocleg w tamtych rejonach, bo znalazłoby się tam parę miejsc z pewnością A w tedy można na dwa auta jechać ...
Sądzę, że długo mnie namawiać nie będziesz tylko zgrać wolne i...
Choć jakoś wolę stronę naszą
Fajna ta krowa! To polska? Czy ich?
Widok z rana niezły. Temperaturę mieliśmy praktycznie tą samą
Re: Kikula - Grúň - Fírkova Kýčera - Skalanka
Ładna późna jesień i tereny fajne, częściowo już mi znajome. Rozumiem, że ze zdrowiem coraz lepiej?
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Re: Kikula - Grúň - Fírkova Kýčera - Skalanka
_laynn pisze:Adrian pisze:Tamte okolice dają wiele możliwości, ja z reguły celuję w jakąś pętlę, ale może kiedyś namówię Laynna na nocleg w tamtych rejonach, bo znalazłoby się tam parę miejsc z pewnością A w tedy można na dwa auta jechać ...
Sądzę, że długo mnie namawiać nie będziesz tylko zgrać wolne i...
Choć jakoś wolę stronę naszą
Fajna ta krowa! To polska? Czy ich?
Widok z rana niezły. Temperaturę mieliśmy praktycznie tą samą
No tak, po polskiej stronie też mnóstwo fajnych miejsc ...
Po polskiej stronie byłem tylko chwilę na samym początku i na samym końcu, krowa ich
Pogoda była lekko średnia mówiąc szczerze
Rozumiem, że ze zdrowiem coraz lepiej?
Trochę lepiej na pewno, ale nie jest dobrze, Covidowe zawirowania nie chcą odpuścić ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości