Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6238
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-08-16, 19:21

Końcowe zejście z Witowa pierwsza klasa, ja schodziłem mniej więcej w północno-wschodnim kierunku, w stronę skrzyżowania. Muszę pomyśleć o jakiejś pętli tam, najlepiej z zahaczeniem łąk leżących na południe od drogi Niedźwiedź - Konina, kuszą mnie tamte tereny
Dogrzało was?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-08-16, 19:34

Sebastian pisze:Dogrzało was?

Jak pisałem w ostatnim zdaniu - TAK.
Właśnie zauważyłem, że mi skóra schodzi z czoła. Skandal.
laynn

Postautor: laynn » 2023-08-16, 21:12

Piękne łączki! Piękne.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-08-17, 05:48

Kto to widział w taki upał po otwartych przestrzeniach łazić, jak się chciałeś poopalać, to trzeba było nad wodę jak Laynn ;) :lol

Jest przestrzeń, jest moc.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-08-17, 07:47

W sobotę nie było jeszcze takich upałów. Pięknie było, idealna pogoda.
A co do wody - też była w planach na długi weekend ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-08-17, 20:06

W sobotni wieczór poszliśmy na huczną 50-tkę nie planując nic na dzień następny. W niedzielę pospaliśmy trochę za długo, żeby robić jakąś konkretną wycieczkę, zresztą nie było chęci. Leżeć nad wodą też nie było ochoty, bo na witowskich łąkach za bardzo przypiekło nas słońce. Z braku laku pojechaliśmy na grzyby.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Grzybki idealnie trafione, akurat wysypało młodymi, zdrowymi borowikami. Jak się trafiło miejsce, to Ukochana przynosiła mi całe naręcza do wstępnej obróbki.

Obrazek

Okazało się, że ilość nas trochę przerosła. Ciężko było donieść to do auta. Wyszło grzybobranie życia, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym.

Obrazek

Obrazek

Zwykle ludzie suszą grzyby, albo mrożą. My mamy odmienny sposób. Smażymy aby zmniejszyć objętość, następnie mrozimy.

Obrazek

Grzybki dzielimy na porcje. Tym razem wyszło nam 30 x 275g prawdziwków i 24 x 225g ceglaków. To daje ponad 13,5kg przetworzonych grzybów.

Obrazek

Z grzybami bawiłem się do 1 w nocy i jeszcze godzinka następnego dnia zeszła na porcjowanie.
Do szuflady w zamrażarce mieszczą się 3 warstwy. Kilka sztuk trzeba było upchać gdzie indziej. A jeszcze nam zostało parę z zeszłego roku. Masakra :D

Obrazek

Tak nas te grzyby wymęczyły, że następnego dnia robimy dzień wypoczynkowy nad wodą. Pojechaliśmy do Chrzanowa nad Chechło.

Obrazek

Wszystko tu jest, nawet mostek zakochanych.

Obrazek

Wieżyczki widokowe.

Obrazek

Woda oczywiście też.

Obrazek

Część bezludna.

Obrazek

Część plażowa.

Obrazek

Można sobie pospacerować.

Obrazek

Skorzystać z darmowej infrastruktury.

Obrazek

Plaża oficjalna, strzeżona.

Obrazek

Obok plaża dzika dla piesków.

Obrazek

Chechło jest super. Bardzo przyjemnie zagospodarowane, darmowe, z darmowym parkingiem, gastronomią, polem biwakowym, wypożyczalnią sprzętu wodnego. Mimo, że sam zbiornik jest dość mały, nie było tłumów. Wypoczęliśmy :)
Awatar użytkownika
Izabela
Posty: 791
Rejestracja: 2019-07-26, 08:31

Postautor: Izabela » 2023-08-17, 20:29

Grzybki jak malowane, macie duży zapas.
Dobrze wiedzieć :)
Ostatnio zmieniony 2023-08-18, 06:08 przez Izabela, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2023-08-17, 21:35

Ależ grzybów :o-o
No to wiem co będę robił po imprezie w niedzielę :) choć ja grzyby lubię tylko z octu.
No ale kilka słoiczków z zeszłego roku już się daaawno skończyły...
marekw
Posty: 3944
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2023-08-18, 07:01

Aleś przypazerniczył :D .Ja to mam tą wygodę,że skoczę do lasu nawet po pracy i nie muszę się kiwać z obróbką do prawie rana :lol .
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-08-19, 21:04

Upalny dzień. Pojechaliśmy nad wodę, nad Jezioro Paprocańskie w Tychach. Nigdy tam nie byłem.

Obrazek

Spory akwen, zagospodarowany, żaglówek od groma.

Obrazek

Dla ludzi plaża.

Obrazek

Park wodny.

Obrazek

Poza jednym miejscem, gdzie są tłumy, reszta cicha i spokojna.

Obrazek

Na uboczu restauracja dla elit, w zameczku myśliwskim. Byłem świadkiem jak jedna parka studiowała menu i w końcu facet mówi "lepiej chodźmy na zapieksy przy plaży".

Obrazek

Obrazek

Obeszliśmy całe jezioro, trochę na to zeszło. Jest ścieżka rowerowo-spacerowa dookoła.

Obrazek

Potem poleżeliśmy i popływaliśmy. Ja i Tobi przepłynęliśmy na wyspę - 600 metrów.

Obrazek

Na koniec jeszcze jakiś koncert był, ale Tobiemu się nie podobała muzyka.

Obrazek

Bardzo fajne miejsce. Mimo cudnej pogody nie było tłoku. Miasto porobiło wystarczająco dużo darmowych parkingów. Jest cała potrzebna infrastruktura.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-08-19, 21:19

Byłem tam na ostrym melanżu, załapałem sie na ostatni koncert "Ku przestrodze" imienia Ryśka Riedla, zanim go przenieśli gdzie indziej.
Dwa dni imprezy, składanie namiotu wyglądało dramatycznie :lol

Nawet się komplement w tym jeziorku, w ubranaich ale zawsze ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-08-19, 21:21

Adrian pisze:Nawet się komplement w tym jeziorku, w ubranaich ale zawsze
Piszesz tak, jakby jeszcze melanż trwał ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-09-17, 23:19

W sobotę wyszła nam całkiem spora Beskidzka wycieczka. Zaczęliśmy w Pcimiu.

Obrazek

Idziemy żółtym szlakiem na Kotoń.

Obrazek

Po drodze jakiś większy kamień.

Obrazek

Idzie sie głównie lasem, ale widoki się zdarzają.

Obrazek

Ciekawe mchy.

Obrazek

Szlak na Kotoniu omija wierzchołek.

Obrazek

Wypasiona miejscówka z sauną.

Obrazek

Widoki na Beskid Wyspowy - Szczebel.

Obrazek

Śliczny domek.

Obrazek

Schodzimy czarnym szlakiem do Tokarni. Najpierw lasem. Za miesiąc będą tu kolorki, na razie jeszcze za wcześnie.

Obrazek

Później pojawia się asfalt, ale droga jest bardzo widokowa. Przed nami Zębalowa.

Obrazek

Obrazek

Wkraczamy w Beskid Wyspowy.

Obrazek

Kalwaria Tokarska.

Obrazek

Obrazek

Widoki w stronę Beskidu Makowskiego.

Obrazek

Całkiem konkretne podejście pod Zębalową, po niedawnych Tatrach nie robi na nas wrażenia.

Obrazek

Bezszlakowe zejście w stromę Pcimia.

Obrazek

Na koniec jeszcze przejście przez bezszlakowy grzbiecik.

Obrazek

Natomiast dzisiaj (w niedzielę) tylko mały spacer do Doliny Białej Przemszy w Błędowie.

Obrazek

Mimo drugiej połowy września było jakoś tak upalnie i ciężko.

Obrazek

Obrazek

Tobi w swoim żywiole.

Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-09-18, 06:20

Ogródek z sauną trochę jak...Hobbiton :)
laynn

Postautor: laynn » 2023-09-18, 07:20

Sobotnia trasa leży w mojej poczekalni. Już od lat ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości