Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-05-19, 20:32

a niedźwiedzi może być?
laynn

Postautor: laynn » 2023-05-19, 20:36

Niedźwiedzia chcesz napuścić na Ukochaną?
Biedny dźwiedź... ;)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6238
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-05-19, 21:08

sprocket73 pisze:Ale jeżeli uważacie, że wampir... to co radzicie?

Nic nie rób. Bycie wampirem ma swoje plusy, Ukochana będzie wiecznie młoda.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-05-22, 01:25

Po zimnym i deszczowym tygodniu pogoda poprawiła się.
W ramach akcji Odkryj Beskid Wyspowy pojechaliśmy do Żegociny do parku geologicznego. Park składa się z dosłownie jednej tablicy edukacyjnej i jednej wychodni piaskowca... oraz z wiaty z trójpoziomowym grillem.
W sumie, czemu nie, bardzo przyjemne miejsce, dotacja do parków geologicznych została dobrze wykorzystana ;)

Obrazek

Potem ruszyliśmy w pagórki.

Obrazek

Pagórki, bo zaliczaliśmy dzisiaj szczyty 500 i 600 metrowe.

Obrazek

Na otwartych przestrzeniach było zielono.

Obrazek

W lesie również było zielono.

Obrazek

Pasmo Łososińskie z Łopuszy - wygląda dość poważnie.

Obrazek

Staropolska turbina wiatrowa ;)

Obrazek

Góry są luźno zabudowane, przeważnie wypasionymi domami.

Obrazek

Schodzimy do Rajbrota.

Obrazek

Kościół otwarty - w końcu niedziela.

Obrazek

Obrazek

A potem bezszlakowo na Rogozową.

Obrazek

Następnie żółtym na Kobyłę.

Obrazek

Ładnie położonych domów sporo.

Obrazek

Trafił się nawet wyciąg narciarski. Wyjście wzdłuż trasy jak zawsze męczące. A na górze spotkaliśmy właściciela. Starszy Pan, robił ten wyciąg etapami, wykupując kolejne działki, potem zaczął budować dom wczasowy na górze. Nie dokończył dzieła, pojawiły się komplikacje, brak kasy. Jego firma była podwykonawcą przy budowie dróg, robotę zrobił, ale główny wykonawca nie zapłacił, ogłosił upadłość. Na starość stwierdził, że nie chce mu się już dalej męczyć z tym ośrodkiem narciarskim. Syn, dla którego to wszystko miało być, woli mieszkać w Krakowie i pracować w banku, a winna jest żona, która nie chce mieszkać w górach.

Obrazek

Szkoda, bo miejsce ładne.

Obrazek

Wędrujemy dalej.

Obrazek

Podziwiając widoki.

Obrazek

Trudno się zdecydować, czy lepsze są otwarte przestrzenie, czy fragmenty rozświetlonym lasem.

Obrazek

Kolorki pod koniec dnia się ocieplają.

Obrazek

Odwiedziliśmy stary cmentarz, który zarasta od 100 lat.

Obrazek

A w drodze powrotnej podwieźliśmy autostopowicza do Wieliczki. Okazało się, że to opiekun chatki na Wierzbanowskiej Górze.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-05-22, 05:46

Zieloniutko aż oczy bolą, wiosna jak się patrzy !

Dziadek robił dzieło życia, nie wyszło mu, a wina jest i tak syna który woli coś innego ...
Tak jak budowanie ogromnych domów bo dzieci są ... A 30 lat później stoi wielka hawira, a obok trzy mniejsze, dzieci postawiły :lol
laynn

Postautor: laynn » 2023-05-22, 08:14

Piękne tereny ostatnio penetrujecie. Super :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-05-22, 09:00

Adrian pisze:a wina jest i tak syna który woli coś innego ...

Jak wspominałem, dokładnie to wina jest synowej, która pochodzi z Gdańska ;)
Ot samo życie ;)
Natomiast dziadek miał takie dość luźne podejście do tego. Siedział sobie na ławeczce przed domem, w słoneczku i miał już wywalone na to wszystko... podrywał turystki :D
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-05-22, 12:14

sprocket73 pisze:
Adrian pisze:a wina jest i tak syna który woli coś innego ...

Jak wspominałem, dokładnie to wina jest synowej, która pochodzi z Gdańska ;)
Ot samo życie ;)
Natomiast dziadek miał takie dość luźne podejście do tego. Siedział sobie na ławeczce przed domem, w słoneczku i miał już wywalone na to wszystko... podrywał turystki :D


To Gośka była na celowniku ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-05-22, 13:23

Adrian pisze:To Gośka była na celowniku

Być może była jedyną turystką tego dnia, nie spotkaliśmy przez cały dzień nikogo na szlakach. Tam ludzie nie chodzą po górach.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-05-22, 16:24

sprocket73 pisze:
Adrian pisze:To Gośka była na celowniku

Być może była jedyną turystką tego dnia, nie spotkaliśmy przez cały dzień nikogo na szlakach. Tam ludzie nie chodzą po górach.


No panie, to zrobiliście Panu starszemu dzień :D
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6238
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-05-22, 17:12

Bardzo poważne góry! Też mam w planie te Łopusze, ale jak próbuję wytyczyć jakąś sensowną trasę, to mi wychodzi 7,8 km. Trochę mało, panie, może po sześćdziesiątce styknie.

sprocket73 pisze:Być może była jedyną turystką tego dnia, nie spotkaliśmy przez cały dzień nikogo na szlakach. Tam ludzie nie chodzą po górach.

To fakt, na takich ścieżkach częściej spotkasz miejscowego rolnika niż turystę.
Ostatnio zmieniony 2023-05-22, 17:56 przez Sebastian, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-05-22, 17:51

Sebastian pisze:jak próbuję wytyczyć jakąś sensowną trasę, to mi wychodzi 7,8 km
A ja wytyczyłem 25 km, czyli moja trasa była bezsensowna ;)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6238
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-05-22, 17:57

sprocket73 pisze:A ja wytyczyłem 25 km, czyli moja trasa była bezsensowna ;)

Ależ skądże znowu! Wynika z tego, że masz większy talent do wytyczania tras. Podzielisz się mapką?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-05-22, 19:11

to trudne jak się chaszczuje...mniej więcej tak, głównie różnice w początku
https://pl.mapy.cz/s/jopojegoca

początek wyglądał tak jak to różowe:

Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-05-22, 20:19

Mnie się podoba to miejsce podpisane - bezszlakowo na Rogozową. Jakby na końcu świata :-)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości