Wieści z gór

Dyskusje o górach, turystyce górskiej itp.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-01-17, 19:16

nes_ska pisze:Pudelek, chyba inaczej jest jak idą w miarę przetartym szlakiem i przy dobrej pogodzie,

no raczej nie zawsze ;) Dwa ostatnie wypady zimowe w Karkonosze to było mocno poniżej zera, silny wiatr, śnieżyca i właśnie wtedy ich spotykałem. Sporo ich było, grupy po kilkadziesiąt osób. W Karkonoszach zdaje się, że jakiś Holender prowadzi specjalne kursy morsowania (to ten Hof??) i wejście na Śnieżkę jest jego ukoronowaniem.
Obrazek
Obrazek

Z tego co się orientuję, to akcje ratownicze z ich udziałem się zdarzają, ale raczej rzadko. Zazwyczaj GOPR ratuje "normalnych" turystów.

Prezes pisze:Jak dla mnie w ogóle nie ma sprawy, niech tylko każdy taki mors przed wyjściem podpisuje oświadczenie, że rezygnuje z akcji ratowniczej, jak mu d... przemarznie.

to powinno również dotyczyć ludzi w adidasach, trampkach, bez znajomości mapy i odpowiedniej odzieży, czyli praktycznie wszystkich, którzy weszli na szlak nieprzygotowani. Od tego tylko krok do odpłatności za akcję - ja jestem za, ale przecież tutaj dominują przeciwnicy takiego rozwiązania. A przecież 99% akcji górskich to nie ratowanie morsów.

Dobromił pisze:Tak swoją drogą to to ta kobieta pod Babią została odnaleziona przez przechodzących turystów. Jej "towarzyszy morsowania" nie było w okolicy.

na zdjęciach widać ją w towarzystwie innego roznegliżowanego faceta.
Ostatnio zmieniony 2021-01-17, 19:21 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-01-17, 19:25

Może się wrócił. Z kroniki GOPR wynika, że turyści ratowali. Nie było słowa o obecności innego "morsa".
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2021-01-17, 19:39

Pudelek pisze:to powinno również dotyczyć ludzi w adidasach, trampkach, bez znajomości mapy i odpowiedniej odzieży, czyli praktycznie wszystkich, którzy weszli na szlak nieprzygotowani. Od tego tylko krok do odpłatności za akcję - ja jestem za, ale przecież tutaj dominują przeciwnicy takiego rozwiązania. A przecież 99% akcji górskich to nie ratowanie morsów.

To nie jest to samo.
Człowiek w złym obuwiu czy ubraniu najczęściej idzie po prostu lekkomyślnie.
Człowiek idący w samych gaciach w styczniu na Babią robi to świadomie i celowo. Ma zapewne świadomość, że przebywanie bez ubrania na mrozie przez dłuższy czas grozi potencjalnie śmiercią (jeśli nie ma, to rozważyłbym skierowanie do poradni zdrowia psychicznego). Powinien się więc godzić z konsekwencjami swojego działania, nikt go tam pod pistoletem w tych gaciach nie prowadzi.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-01-17, 19:55

Albo jak ktoś pije alkohol w górach, to też powinni nie ratować!
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2021-01-17, 20:07

To się mieści w katalogu zachowań lekkomyślnych. Ratować.

PS
Sam kiedyś wyruszyłem na wyprawę ratunkową w takich okolicznościach. Z pamiętnego baru Jaworzynka. W dobrym towarzystwie i w szczytnym celu. Wyprawa zakończyła się w równie pamiętnym lokalu Paparazzi.
Ostatnio zmieniony 2021-01-17, 20:11 przez Prezes, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2021-01-17, 20:07

To ludzie piją w górach? To niemożliwe..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-01-17, 20:34

Prezes pisze:To nie jest to samo.
Człowiek w złym obuwiu czy ubraniu najczęściej idzie po prostu lekkomyślnie.
Człowiek idący w samych gaciach w styczniu na Babią robi to świadomie i celowo. Ma zapewne świadomość, że przebywanie bez ubrania na mrozie przez dłuższy czas grozi potencjalnie śmiercią (jeśli nie ma, to rozważyłbym skierowanie do poradni zdrowia psychicznego). Powinien się więc godzić z konsekwencjami swojego działania, nikt go tam pod pistoletem w tych gaciach nie prowadzi.

czy zatem osób morsujących w jeziorze też nie powinno się ratować? A osoby wybierające się w naprawdę wysokie góry zimą? Nie, dla mnie to jest to samo co pójście w adidasach. Każdy normalnie myślący człowiek wie, że może to grozić potencjalnie śmiercią (jak każde wyjście w góry w każdych warunkach), a jeśli ktoś nie myśli, to jest debilem. Gdyby nie ratować debilów świat mógłby być lepszy.

Dobromił pisze:Może się wrócił. Z kroniki GOPR wynika, że turyści ratowali. Nie było słowa o obecności innego "morsa".

w internecie jest takie zdjęcie:
Obrazek
Raczej nie wygląda na ratownika ;)

Powtórzę to co napisałem: zdarzają się przypadki takich interwencji GOPR-u w stosunku do roznegliżowanych turystów, ale to sporadyczne przypadki. 99% osób wybierających się w takim odzieniu w góry wraca szczęśliwie. Znacznie częściej GOPR wychodzi po inteligentów typu Szpilka i jego pies. Dlatego osobiście nie dorzucam się do tego całego potoku wieszania psów na tej dziewczynie, bo nie ona pierwsza przeszarżowała. Rok czy dwa lata temu była sytuacja, że rodzice poszli zimą w góry (jakieś stosunkowo niskie) z dwójką dziewczynek, a te w letnim obuwiu i ciuchach. I to jest kretynizm znacznie większy niż ta sytuacja.

PS>dziś albo wczoraj jakiś facet zmarł podczas kąpieli w jeziorze. Mors. I co, też idiota, samobójca, nienormalny? Zakazać takie sportu? Nie ratować? Bo nie mieści się w normie, a taką jest kąpać się tylko w ciepłej wodzie?
Ostatnio zmieniony 2021-01-17, 20:37 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2021-01-17, 20:47

Wiesz co, może i masz rację, może trzeba ratować wszystkich bez względu na poziom i genezę głupoty.
Ale jakoś nie po drodze mi z sytuacją, kiedy ludzie robią rzeczy ewidentnie niebezpieczne dla nich samych w zasadzie tylko dlatego, że przeczytali o nich w internecie i one (te rzeczy) są obecnie cool. Mam wrażenie, że jak ktoś wylansuje w sieci pogląd, że obcięcie sobie połowy przyrodzenia jest zdrowe, to prawie na pewno znajdzie gorliwych naśladowców.
Aha, nie wrzucałbym do tego wora "rzeczy cool" normalnego morsowania w zimnej wodzie, które ma długoletnią tradycję. Tutaj (podobnie, jak w przypadku maratonów) problemem jest wzrost popularności wśród osób nieprzygotowanych, o czym pisał Dobromił.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-01-17, 21:22

Czy na pewno te osoby przeczytały tylko o tym w internecie? Pytam, bo nie czytałem szczegółów. Może oni już się bawili w podobne zabawy, ale tym razem nie wyszło? Golasy w Karkonoszach są zazwyczaj niby po tych kursach u Holendra, a też zdarza się, że trzeba wezwać pomoc.

Morsowanie w jeziorach ma długo tradycję, ale przecież też ktoś to kiedyś zaczął. I też zapewne bywały ofiary śmiertelne.
Ostatnio zmieniony 2021-01-17, 21:23 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2021-01-17, 21:37

No, ktoś kiedyś zaczął. W czasach, kiedy odpowiadał za siebie, a za ryzyko płacił zdrowiem lub życiem. To i zastanowić się musiał więcej, niż dwa razy. Ot, różnica.
Raczej nie przekonam się do koncepcji, żeby różnorakie kretyńskie mody (jakoś ich więcej teraz, w pandemii nuda to trzeba szukać wrażeń) nazywać pasjami. Nawet, jeśli ktoś udowodni korzyści z chodzenia w górach z kompresem lodowym w majtkach i orlim piórem w d... to pochodzę sobie po staremu.
Ale to (jeszcze) wolny kraj, każdemu wolno co lubi.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-01-17, 21:50

Dzisiaj mówili w TV że utopił się mors, chciał przepłynąć pod lodem z jednego przerębla do drugiego 4 metry dalej i mu nie poszło ... To już długo nie potrwa, sami się po wykańczają ;)
Ostatnio zmieniony 2021-01-17, 22:11 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-01-17, 22:14

Pudelek pisze:typu Szpilka i jego pies

To nie wina psa!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2021-01-18, 07:21

Tak po prawdzie lansik w tym też jest i to spory. Gdyby chodziło tylko o kwestie zdrowotne morsowania na sucho to by se ludzie to parku w mieście poszli albo gdzie za dom. Piździ tak samo a w razie problemów szybciej i łatwiej o pomoc. Ale to już nie to samo co pochwalić się gołym torsem z Pilska czy Babiej.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-01-18, 10:51

Chatka pod Śnieżnikiem (ta samoobsługowa w lesie, a nie schronisko) została zamknięta przez policję - taki komunikat się wczoraj pojawił. Bez wyjaśnienia, więc zaczęły się bluzgi na służby (łącznie z moimi); takie czasy, że każde działanie służb rodzi podejrzenia, że to znowu polowanie na mandaty i wykonywanie idiotycznych zaleceń. Powód okazał się jednak inny i bardziej tragiczny - w nocy (zdaje się, że z przedwczoraj na wczoraj) w chatce zmarł chłopak, jeden z trójki tam nocujących. Nie wiadomo czy zamarzł, po prostu nie obudził się :! Ciekawe, czy po takiej akcji chatkę w ogóle otworzą... Co ciekawe, wczoraj tam miał przechodzić Bastek aby sprawdzić, czy jej obecny stan nadaje się do nocowania zimą.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2021-01-18, 11:02

Pudelek pisze:Chatka pod Śnieżnikiem (ta samoobsługowa w lesie, a nie schronisko) została zamknięta przez policję - taki komunikat się wczoraj pojawił. Bez wyjaśnienia, więc zaczęły się bluzgi na służby (łącznie z moimi); takie czasy, że każde działanie służb rodzi podejrzenia, że to znowu polowanie na mandaty i wykonywanie idiotycznych zaleceń. Powód okazał się jednak inny i bardziej tragiczny - w nocy (zdaje się, że z przedwczoraj na wczoraj) w chatce zmarł chłopak, jeden z trójki tam nocujących. Nie wiadomo czy zamarzł, po prostu nie obudził się :! Ciekawe, czy po takiej akcji chatkę w ogóle otworzą... Co ciekawe, wczoraj tam miał przechodzić Bastek aby sprawdzić, czy jej obecny stan nadaje się do nocowania zimą.


Kazdy powod dobry zeby zamknac chatke! Nie wazne jaki powod... Tam sie przeciez ludzie spotykali! Nielegalnie!

Ciekawe czy beda pamietali zeby otworzyc, czy uznaja ze jak ktos tam raz zamarzl to jest zbyt niebezpieczna, a przeciez wladza musi dbac aby obywatel sobie krzywdy nie zrobil...

Skadinad klodke z drzwi latwo usunąć ;)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości