Się dzieje

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-10-12, 16:44

sokół pisze:Niby część osób mówi, że pandemia to ściema

Część osób wierzy, że Ziemia jest niesiona na grzbiecie olbrzymiego żółwia przemieszczającego się w kosmosie.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2020-10-12, 17:09

Prezes pisze:Ziemia jest niesiona na grzbiecie olbrzymiego żółwia
Bzdura! Ziemia podtrzymywana jest przez wielkie słonie.
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-10-12, 17:20

A to przepraszam.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6242
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2020-10-12, 17:20

sprocket73 pisze:
Prezes pisze:Ziemia jest niesiona na grzbiecie olbrzymiego żółwia
Bzdura! Ziemia podtrzymywana jest przez wielkie słonie.


Bzdura! Ziemia podtrzymywana jest przez cztery wielkie słonie stojące ma grzbiecie olbrzymiego żółwia. Pisał o tym Terry Pratchett.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 17:20 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2020-10-12, 17:59

moja matka pracuje w szpitalu i jakoś Ci chorzy są w zatrważającej ilości faktycznie. I umierają, ostatnio chłop jak dąb, 40 lat, bez żadnych schorzeń...

I lekarze z pielęgniarkami padają pokotem na zakażenie ust spowodowane używaniem masek.

Jak ktoś ma problem z oddechem, to niech umyje zęby i wtedy nie będzie mu tak śmierdzieć w tej masce.

Żal mi ludzi, którzy uważają zakładanie maski jako ograniczenie wolności.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8478
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-10-12, 18:04

Kuźwa, okazuje się, że rodzina kumpla ma już kwarantannę do... 2 listopada! 10 dni on, 10 dni od wyniku syna, jeśli żona okaże się pozytywna to 10 dni, a potem córka negatywna 10 dni, bo może się zakazić :o-o A rząd mówi o kilku dniach...

I lekarze z pielęgniarkami padają pokotem na zakażenie ust spowodowane używaniem masek.

personal medyczny nie używa najtańszych, jednorazowych maseczek, które potem zakłada po raz kolejny i kolejny i kolejny...
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 18:05 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2020-10-12, 18:09

sokół pisze:
Ogólnie to ze zlotu może wyjść jedna wielka, czarna dupa. Jest jeszcze miesiąc czasu, więc może się naprawdę dużo zmienić.
I sam nie wiem, co zrobię za miesiac


Może wyjść czarna dupa, ale może wyjść ciekawy - pandemiczny zlot. Tego jeszcze nie grali ...
W tym kraju wszystko zmienia się co kilka dni, więc co się zmieni w trakcie miesiąca trudno przewidzieć.
Co zrobimy za miesiąc to się okaże w zależności od sytuacji. Równie dobrze każdy z nas może wąchać już kwiatki od spodu (z różnych powodów) albo być na kwarantannie.
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-10-12, 18:23

Pudelek pisze:personal medyczny nie używa najtańszych, jednorazowych maseczek, które potem zakłada po raz kolejny i kolejny i kolejny...

Ale przecież nikt nie musi tak robić. Mamy w rodzinie pudełko różnych wielorazowych masek (chyba w sumie jakoś około 20 sztuk). Każdy po użyciu wrzuca ją do prania i bierze świeżą. Jak potrzebujesz wziąć na cały dzień, można zabrać dwie czy trzy.
To był jakiś problem na początku pandemii, masek po prostu nie było, ale teraz?

Pudelek pisze:okazuje się, że rodzina kumpla ma już kwarantannę do... 2 listopada! 10 dni on, 10 dni od wyniku syna, jeśli żona okaże się pozytywna to 10 dni, a potem córka negatywna 10 dni, bo może się zakazić

I z takich m.in. powodów idę o zakład, że część ludzi świadomie nie zgłasza się na test. Bo w razie pozytywa areszt domowy i wszyscy mają w d..., jak sobie poradzisz z podstawowymi potrzebami (zakupy, pies, apteka itp), albo czy będziesz miał po miesiącu kwarantanny robotę.
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 18:26 przez Prezes, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kristoff73
Posty: 606
Rejestracja: 2019-05-15, 20:47
Lokalizacja: ST SD KGR TK SB

Postautor: kristoff73 » 2020-10-12, 18:30

Ja sie po prostu ostatnio boje wielu ludzi patrzac jak sie zachowują

Buba, ja też, jednak mamy zapewne inne zachowania na myśli...

ktos wierzy święcie w ta pandemie i w to jaka ona jest strasznie niebezpieczna i ze milosciwie panujacy nam rzad o nas dba

Nie wszystko jest czarne albo białe - to, że ktoś stosuje reżim sanitarny, nie musi być tożsame z tym, że słucha zaleceń rządu jak świnia grzmotu...


Taka osoba jedzie na zlot (choc tak naprawde w zgodzie ze swoimi pogladami to nie powinna tego robic)
Nie powinna. Zatem doszedł mi jeszcze jeden ważny powód absencji...

potem po zlocie dowiaduje sie, ze ma owego wirusa. Bam! Test dodatni. I pada pytanie z kim sie kontaktowala. I co? Nie powie ze byla na zlocie, dolaczajac liste osob?
Gdybym to hipotetycznie był ja, wysłałbym na priv stosowną informację do uczestników.

bylaby tam buba i toperz, ktorzy nie stosuje zadnego rezimu sanitarnego

To powinno dać przymierzającym się do zlotu do myślenia...
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-10-12, 18:34

Sokół pisze:W sumie to chętnie bym popracował zdalnie (tylko nie wiem jak)

Ta by było ciekawe, np. fedrowanie na XBoxie :D

Z ciekawostek może nie pandemicznych, ale umykających bez echa w pandemicznym szumie, to nowa Rada Naukowa Roztoczańskiego PN. Czytałem że jej "szefem" został jakiś profesor teologii z KUL, zastępcą jego adiunkt - też teolog oraz kilka innych łosobistosci z partyjnego klucza.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-10-12, 18:40

laynn pisze: Podała nr do żony, więc czekamy na tel z sanepidu.


A co jakby nie odebrala telefonu? Teoretycznie mogl jej wpasc do kibla...

Pudelek pisze:Kuźwa, okazuje się, że rodzina kumpla ma już kwarantannę do... 2 listopada! 10 dni on, 10 dni od wyniku syna, jeśli żona okaże się pozytywna to 10 dni, a potem córka negatywna 10 dni, bo może się zakazić A rząd mówi o kilku dniach...


Mam kolezanke, ktora juz 4 miesiac siedzi na kwarantannie. Czujesz?? 4 miesiace byc uwiezionym! :o-o I nie ma nadziei na poprawe sytuacji. Testy caly czas jej wychodza pozytywne. A jest zdrowa, przez te 4 miechy nawet kataru nie miala. Tzn. zaczyna juz niewyrabiac psychicznie i miec problemy z sercem. Z roboty ją wylali. I siedzi. Byc moze ma we krwi przeciwciala, albo gdzies przytajonego tego wirusa - i juz nigdy sie ich nie pozbedzie.. I co? Do konca zycia bedzie siedziec w domu? Bo moze kogos zarazic - najprawdopodobniej rowniez bezobjawowo?
Zaczyna juz twierdzic ze sie chyba powiesi. I nawet nie mozna jej odwiedzic zeby ją jakos pocieszyc...

kristoff73 pisze:bylaby tam buba i toperz, ktorzy nie stosuje zadnego rezimu sanitarnego

To powinno dać przymierzającym się do zlotu do myślenia...


Mysle, ze jednak bedzie lepiej jak ja sie tam nie wybiore. Na tym forum w pogladach na ten temat to ja jestem w mniejszosci a inne osoby wyrazajace sie czasem choc odrobine sceptycznie o koronaparanoi - chyba tez sie nie wybieraja. Wybiore sie lepiej gdzies z grupa znajomych, ktorzy maja podejscie do sprawy bardziej zblizone do mojego. Nikt sie nie bedzie musial przeze mnie bac a ja wkurzac. Poza tym i tak nie mam jak wrocic w niedziele, a toperz nie dostal na poniedzialek urlopu.. Beskidy wiec bezpieczne - bo buba siewca zarazy bedzie gdzie indziej! A mnie pozostaje zyczyc milego zlotu w maskach, toastow na odleglosc i koniecznie picia z wlasnego kieliszka (no chyba ze bedziecie spozywac alkohol ponad 70% :lol :lol
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 18:54 przez buba, łącznie zmieniany 5 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8478
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-10-12, 19:17

Prezes pisze:Ale przecież nikt nie musi tak robić. Mamy w rodzinie pudełko różnych wielorazowych masek (chyba w sumie jakoś około 20 sztuk). Każdy po użyciu wrzuca ją do prania i bierze świeżą. Jak potrzebujesz wziąć na cały dzień, można zabrać dwie czy trzy.
To był jakiś problem na początku pandemii, masek po prostu nie było, ale teraz?

te wielorazowe są dla mnie za grube, źle mi się w nich oddycha. W tych jednorazówkach mam lepszy przepływ powietrza, ale ich przecież nie wypiorę.

Prezes pisze:I z takich m.in. powodów idę o zakład, że część ludzi świadomie nie zgłasza się na test. Bo w razie pozytywa areszt domowy i wszyscy mają w d..., jak sobie poradzisz z podstawowymi potrzebami (zakupy, pies, apteka itp), albo czy będziesz miał po miesiącu kwarantanny robotę.

kumpel na szczęście będzie mógł po zakończeniu swojej kwarantanny normalnie funkcjonować, czyli zakupy zrobi. Ale nikt ich nie może odwiedzić, a córka będzie miesiąc siedzieć w domu, bo nie można wykonać dodatkowego jednego testu, gdy mama skończy swoją kwarantannę :rol Wychodzi na to, że lepiej od razu mieć wynik pozytywny, wtedy zazwyczaj jest 10 dni i po sprawie. A przy negatywie same problemy.

buba pisze: Testy caly czas jej wychodza pozytywne

to jest dziwne, bo obecnie praktycznie nie robi się testów osobom kończącym kwarantannę, zwłaszcza jeśli nie mają żadnych objawów.

buba pisze:Z roboty ją wylali. I siedzi.

wylali ją jak jest na L4? to też jest dziwne...

buba pisze:Mysle, ze jednak bedzie lepiej jak ja sie tam nie wybiore.

oj, nie dołączaj do grona innych obrażalskich, tych jest na tym forum już cała lista... Raczek wszyscy wybierający się na zlot muszą podchodzić do tego choć odrobinę sceptycznie, bo inaczej siedzieliby w domu ;)

Może wyjść czarna dupa, ale może wyjść ciekawy - pandemiczny zlot. Tego jeszcze nie grali ...

przecież ludzi się spotykają cały czas, są zloty, zjazdy i tym podobne. Żadnej Ameryki byśmy nie odkryli :)
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 19:38 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-10-12, 19:53

Pudelek pisze:te wielorazowe są dla mnie za grube, źle mi się w nich oddycha

Da się dostać całkiem komfortowe. Ja w wielowarstwowych też nie wyrabiam, ale mam takie cienkie, które są całkiem znośne.
Można też kupić jakąś ilość tanich chust typu buff i nosić/prać na zmianę (zwłaszcza w sezonie jesień / zima to może być niegłupie).
laynn

Postautor: laynn » 2020-10-12, 20:21

buba pisze:A co jakby nie odebrala telefonu? Teoretycznie mogl jej wpasc do kibla...

Wiesz co, trochę, nie, nawet nie trochę, dziecinada, takie typowo polskie kombinowanie. Słabe to.

Nie wiem, jednak co. Nie pracuję w sanepidzie.
Brat za nie stawienie się w sądzie, kiedyś dostał karę, nie chciał się przyznać ile, ale komornika miał nad sobą. A pierwszego wezwania nie odebrał, bo go nie było, a o drugim zapomniał.
Ps miał być świadkiem w jakiejś sprawie.

buba pisze:Z roboty ją wylali.

Tia. Ładna bajka.
Pudelek pisze:nie dołączaj do grona innych obrażalskich

Ja się jednak bardziej obawiam o nawet nie zdrowie, co o właśnie oberwanie kwarantanną i nie przez bubę, ale po prostu, a nawet właśnie o te wąty, że kogoś trzeba będzie "podkablować".
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 20:21 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6264
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-10-12, 20:33

Pudelek pisze:to jest dziwne, bo obecnie praktycznie nie robi się testów osobom kończącym kwarantannę, zwłaszcza jeśli nie mają żadnych objawów.


No wlasnie nie wiem jak to dziala bo jej robili test juz 5 albo 6 razy.

Pudelek pisze:buba napisał/a:
Z roboty ją wylali. I siedzi.

wylali ją jak jest na L4? to też jest dziwne...


Co w tym dziwnego? Umowa jej sie skonczyla i nie przedluzyli. Jakby chodzila do roboty normalnie to by jej przedluzyli jak kazdego roku. A tak dowidzenia. Ja tez jak pracowalam to mialam zawsze umowe na czas okreslony. Wiec jakby sie cos pracodawcy nie spodobalo to krotka piłka... I dokladnie tak bylo jak poszlam na urlop wychowawczy.. Wedlug prawa powinni mi przedluzyc do konca urlopu wychowawczego i umozliwic powrot na to samo stanowisko - ale "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi"
Ostatnio zmieniony 2020-10-12, 20:37 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości