pod stację kolei gondolowej na Szyndzielnie.
Gdybym nie znala tego miejsca i nie wiedziala z czym sie łączy - to bym powiedziala ze ten wagonik wyglada calkiem klimatycznie! Gdybym np. zobaczyla zdjecie, ze takie wagoniki wjezdzaja na skale w jakim robotniczym miesci X na wschodzie - to zaraz bym to wciagnela na liste obowiazkowych planow!
Te wagoniki rzeczywiscie sa takie "bubowe" czy tak ta fota wyszla???
Adrian pisze:Jak to opisujesz, to aż się wierzyć nie chce patrząc na to pustkowie teraz, ale ta przestrzeń która teraz jest też jest super ... Po prostu wszystko się zmienia
Teraz to naprawde zazdroszcze ludziom ktorzy mieszkaja u podnoza gor! Nawet ci z Zakopca musza miec niezle - bo im chyba nawet legalnie wolno isc w Tatry! W puste Tatry... dziwne to musi byc...
laynn pisze:Kurcze te kleszcze...to też jakoś ostatnio się zaczął problem z nimi. Ja za dzieciaka u dziadków na wsi, się tarzałem po krzaczorach i nigdy nie złapałem.
No wlasnie ja tez nie pamietam! Cale dziecinstwo tarzania sie w chaszczach - i nigdy zadnego kleszcza! I to nie to, ze wtedy sie ich nie bali ludzie, ale zauwazyloby sie ze sie cos wgryzlo. No bo komary byly, gzy byly, a kleszczy nie bylo. A teraz to kurde marzec mamy - poszlismy, fakt w chaszcze, ale na calej wycieczce sciagnelismy z siebie chyba 5 sztuk! Na szczescie ejszcze nie wbitych a spacerujacych. Wiec na nastepna wycieczke juz sie opylilismy - acz takie silne preparaty zdaje sbie sprawe, ze tez nie sa dla zdrowia obojetne... Ale od kiedy moja mama złapala borelioze i wiec dobitnie z czym sie to łączy - to sie naprawde cholernie boje tych bydlat...
Moja babcia zawsze mowila ze plaga kleszczy jest dlatego, ze przestano wypalac trawy.. Czy to prawda?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..