Beskid Śląski klasyka klasycznie.

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-03-22, 13:47

laynn pisze:Kurcze te kleszcze...to też jakoś ostatnio się zaczął problem z nimi. Ja za dzieciaka u dziadków na wsi, się tarzałem po krzaczorach i nigdy nie złapałem. Sam rok temu wracając z Sudetów miałem na ręce, na szczęście łażącego, gdzieś znikł, a tak to żona najpierw z Dolinki Będkowickiej przywlekła, a potem z Ciechani...


To uważaj na siebie. Bo może być nie ciekawie. I to długo.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2020-03-22, 14:02

Adrian pisze:Dobrze kojarzę że jest przy szlaku przez przełęcz Isepnicką


Basen jest przy czerwonym z Bystrej na Magurę. Isepnicka to jest koło Kiczery! Halo, budzimy się.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-03-22, 16:17

sokół pisze:
Adrian pisze:Dobrze kojarzę że jest przy szlaku przez przełęcz Isepnicką


Basen jest przy czerwonym z Bystrej na Magurę. Isepnicka to jest koło Kiczery! Halo, budzimy się.


Żeby aż tak mi się poje..ło :ops
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-03-22, 16:22

Tak bywa. To wpływ wiosny.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
laynn

Postautor: laynn » 2020-03-22, 18:41

Dobromile, to żonę ugryzły. Ale dzięki.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-03-22, 19:11

laynn pisze:Dobromile, to żonę ugryzły. Ale dzięki.


I Ciebie mogą zagryźć. I to wszędzie. Żona pracuje zdalnie ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
laynn

Postautor: laynn » 2020-03-22, 19:14

Zdalnie. A Ty?
Kurde a ja polubiłem chaszczowanie... choć od roku idąc w góry rodzinnie pryskany się jakimś preparatem o zapachu geranium. Podobno taki specyfik odstrasza kleszcze. Zapach dość... intensywny :D
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-03-22, 19:23

Od wtorku zdalnie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
marekw
Posty: 3944
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2020-03-23, 08:00

Wiolcia pisze:I kleszcze... ;)

Mnie jeden skurwiel zaatakował dwa dni temu na wycieczce z córą.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2020-03-23, 09:41

Mnie też Marku, ale daję sobie radę. Takie małe i wredne cosik, ale skazane na wyginięcie. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Gór Ski
Posty: 484
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Gór Ski » 2020-03-24, 11:43

laynn pisze:Kurcze te kleszcze...to też jakoś ostatnio się zaczął problem z nimi


Ja już w tym roku wyjmowałem zresztą jak co roku kilkanaście ale najczęściej trafiam na nie na jurze i w parkach w górach bardzo rzadko
laynn

Postautor: laynn » 2020-03-24, 12:39

W górach one raczej występują przy źródłach, przy ścieżkach zwierzęcych. Żona złapała w Dolinie Ciechani, tam szliśmy gdy trawy były metrowe. Inna kwestia, że przez naszą ścieżkę przebiegała w poprzek ścieżka saren, bądź jeleni. I może to tam gdzieś go złapała.

Ja na razie, raz go miałem, na ręce, ale gdyby nie to, że kierowałem autem i kątem oka zauważyłem ruch na niej, to bym skur...la nie zauważył.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2020-03-24, 15:46

marekw pisze:Mnie jeden skurwiel zaatakował dwa dni temu
Jaki finał? Ubiłeś pasożyta-pijawkę? A może ów kleszcz to osobnik płci żeńskiej, bo LGBT+ wszędzie się panoszy?
Dla mnie to nieszkodliwe robactwo, odporny jestem na ten gatunek. Mój to mizerny osobnik na głodzie, chyba schorowany, ale świdrował szczękoczułkami, by mnie dziabnąć. Ostatnio się uaktywnił, bo wiosna. ;)
To nie jego wina. Stworzony, by żerować na innych. Wytępić się nie da, ale mi nie przeszkadza, czasem połaskocze. :-/
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-03-24, 17:01

pod stację kolei gondolowej na Szyndzielnie.


Gdybym nie znala tego miejsca i nie wiedziala z czym sie łączy - to bym powiedziala ze ten wagonik wyglada calkiem klimatycznie! Gdybym np. zobaczyla zdjecie, ze takie wagoniki wjezdzaja na skale w jakim robotniczym miesci X na wschodzie - to zaraz bym to wciagnela na liste obowiazkowych planow! :lol :lol
Te wagoniki rzeczywiscie sa takie "bubowe" czy tak ta fota wyszla???

Adrian pisze:Jak to opisujesz, to aż się wierzyć nie chce patrząc na to pustkowie teraz, ale ta przestrzeń która teraz jest też jest super ... Po prostu wszystko się zmienia


Teraz to naprawde zazdroszcze ludziom ktorzy mieszkaja u podnoza gor! Nawet ci z Zakopca musza miec niezle - bo im chyba nawet legalnie wolno isc w Tatry! W puste Tatry... dziwne to musi byc...

laynn pisze:Kurcze te kleszcze...to też jakoś ostatnio się zaczął problem z nimi. Ja za dzieciaka u dziadków na wsi, się tarzałem po krzaczorach i nigdy nie złapałem.


No wlasnie ja tez nie pamietam! Cale dziecinstwo tarzania sie w chaszczach - i nigdy zadnego kleszcza! I to nie to, ze wtedy sie ich nie bali ludzie, ale zauwazyloby sie ze sie cos wgryzlo. No bo komary byly, gzy byly, a kleszczy nie bylo. A teraz to kurde marzec mamy - poszlismy, fakt w chaszcze, ale na calej wycieczce sciagnelismy z siebie chyba 5 sztuk! Na szczescie ejszcze nie wbitych a spacerujacych. Wiec na nastepna wycieczke juz sie opylilismy - acz takie silne preparaty zdaje sbie sprawe, ze tez nie sa dla zdrowia obojetne... Ale od kiedy moja mama złapala borelioze i wiec dobitnie z czym sie to łączy - to sie naprawde cholernie boje tych bydlat... :zly

Moja babcia zawsze mowila ze plaga kleszczy jest dlatego, ze przestano wypalac trawy.. Czy to prawda?
Ostatnio zmieniony 2020-03-24, 17:10 przez buba, łącznie zmieniany 5 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2020-03-25, 09:27

buba pisze:Te wagoniki rzeczywiscie sa takie "bubowe" czy tak ta fota wyszla???

O ten wiszący jako atrakcja?
Czy ten podążający do góry, już pod górną stacją?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości