DPSP. Rano. Mniej więcej połowa maja.
Pogodnie.
No to idę sobie, póki śnieg zmrożony.
Założony ślad znosi mnie na wariant zimowy podejścia.
Wiosna.
Gorąco.
Turysta.
Nareszcie.
O Zawracie w maju.
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
To miałeś farta, chociaż przez chwilę
Wrzucasz tak rzadko jakąś relację, że nawet jak tam nic nie napiszesz, to i tak się wszystkim podoba ... Ta epidemia w pewnym sensie jest "fajna" ludzie dużo piszą i wspominają ...
Spoko, daj coś jeszcze
Za długo pisałem już wrzuciłeś
A jak się schodzi w stronę Gąsienicowej? bo jak patrzyłem w zimie w tamtą stronę, to strach mnie obleciał na śnieżnym progu, wyglądał stromo jak diabli.
Wrzucasz tak rzadko jakąś relację, że nawet jak tam nic nie napiszesz, to i tak się wszystkim podoba ... Ta epidemia w pewnym sensie jest "fajna" ludzie dużo piszą i wspominają ...
Spoko, daj coś jeszcze
Za długo pisałem już wrzuciłeś
A jak się schodzi w stronę Gąsienicowej? bo jak patrzyłem w zimie w tamtą stronę, to strach mnie obleciał na śnieżnym progu, wyglądał stromo jak diabli.
Ostatnio zmieniony 2020-03-22, 15:47 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
Adrian pisze:A jak się schodzi w stronę Gąsienicowej? bo jak patrzyłem w zimie w tamtą stronę, to strach mnie obleciał na śnieżnym progu, wyglądał stromo jak diabli.
Przy zalegającej pokrywie śnieżnej trasa Starym Zawratem jest dobrą alternatywą podejścia na przełęcz.
Tyle że tego dnia było trochę gorąco i śnieg już zaczął rozmiękać .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości