Sprawy społecznościowe

[włodarz]

jak nie wiesz, to się nie odzywaj.

Nie potrzebuję twoich "dobrych" rad, rozumiesz?


I całe szczęście, że ty wiesz doskonale.

Nie czytałem całej dyskusji, ale wydaje mi się....

[Pudelek]

Przy czym owa grupa jest grupą mocno tajemniczą, póki co członkowie są nieznani i nie kwapią się z ujawnieniem tożsamości.

klasyczna teoria spiskowa

[ceper]

włodarzu, gratuluję doskonałego wyboru tekstów z chaotycznej wypowiedzi Pudelka, bo sam zacząłem się gubić.
Pewnie miał zły dzień (np. skończyło się piwo) i musiał gdzieś stres z tym związany wyładować, a że nie ma żony ani teściowej, więc pozostały fora. Trafiło akurat na GBG.

to co - mam przez kilku ciulów trafić do zamkniętego działu?

Jeśli nie przyjdziesz sam, to dział Cię znajdzie. To kwestia czasu...

[kristoff73]

Pudelek, porównanie biblioteczne ciekawe. Z tym, że, jeśli już się tego trzymać, to ja to postrzegam jako bibliotekę górską. I nie widzę w niej miejsca na politykę. Stanowczo za dużo jej wokoło. Nie wiem jak ogół forumowiczów, ale ja w góry (i lasy) uciekam od codzienności, myślę wtedy o różnych rzeczach, ale na pewno nie o tym syfie, który jest dookoła.
I nic nie tłumaczy takich odzywek.

[telefon 110]

to co - mam przez kilku ciulów trafić do zamkniętego działu?

Jeśli nie przyjdziesz sam, to dział Cię znajdzie. To kwestia czasu...

To jak z polityką.
"To że nie interesujesz się polityką nie oznacza, że polityka nie zainteresuje się tobą."
Perykles

O czym niektórzy się przekonują kiedy im bombka spada na domek.

[ceper]

Autoreklama niepotrzebna !

Pani Izabelo, pomimo wtrąceń mających miejsce w ostatnim miesiącu, to nie pozwoliłbym sobie na określenie forumowiczek słowem baby, gdy prawdziwych bab jest tu pod dostatkiem i dzięki temu kamuflażowi nie czują się obrażeni. A potrafią strugać fochy większe niż baby-przekupki z Koziej Wólki. Tu są głównie mądrzy i mądrzejsi, znaczy się mądralińskie baby, reszta to ciule do zbanowania.
Żeby chociaż mieli blade pojęcie, jak mnie to bawi...

[telefon 110]

Nie wiem jak ogół forumowiczów, ale ja w góry (i lasy) uciekam od codzienności, myślę wtedy o różnych rzeczach, ale na pewno nie o tym syfie, który jest dookoła.

Zauważam u niektórych ostre ciągoty do wytrzebienia forum z jakiejkolwiek dyskusji (ścierania się poglądów).

Ma być miło.

Sam powoli staję się "pięknoduchem".

Czy to jest dobre ?

Forum bez dyskusji przypomina trochę "zimne nóżki pod pierzynką".

Cóż to znaczy ?

Otóż onegdaj nie było na wsi lodówek, i po zamordowaniu świniaka jakoś trzeba było zagospodarować mięcho.
Nóżki wieprzka najczęściej lądowały pod pierzyną (izolacja).
Chłop jak wyprawił stypę po wieprzku przy świeżynce kładł się do wyra i czasem chwytał za tą nóżkę.
Ale to nie była jego baba.

[sprocket73]

kładł się do wyra i czasem chwytał za tą nóżkę.
Ale to nie była jego baba.

Kolejna wypowiedź pasująca do działu LGBT

[Izabela]

Autoreklama niepotrzebna !

Pani Izabelo, pomimo wtrąceń mających miejsce w ostatnim miesiącu, to nie pozwoliłbym sobie na określenie forumowiczek słowem baby, gdy prawdziwych bab jest tu pod dostatkiem i dzięki temu kamuflażowi nie czują się obrażeni. A potrafią strugać fochy większe niż baby-przekupki z Koziej Wólki. Tu są głównie mądrzy i mądrzejsi, znaczy się mądralińskie baby, reszta to ciule do zbanowania.
Żeby chociaż mieli blade pojęcie, jak mnie to bawi...

Nie szanuję mężczyzn, którzy o kobietach mówią baby, to tak przy okazji.
Natomiast słowo” baba”, „… jak baba” (2 x ba ) określa mężczyznę, któremu
wydaje się, że jest facetem a jednak nie zachowuje się jak mężczyzna.
Np. nie radzi sobie w życiu codziennym, nie potrafi podejmować samodzielnie decyzji, szydzi z innych ponieważ ma niska samoocenę, albo najgorszy przypadek nie potrafi odciąć pępowiny i matka prowadzi Go przez jego dorosłe życie. Dotyczy to oczywiście również kobiet.
Bez względu na płeć wszyscy mamy wady i zalety. Każdego z nas interesuje coś innego. Jeśli wszystko mieści w granicach dobrego smaku, żartów i dobrej zabawy, to wszystko jest OK.
Gorzej jak sytuacja staje się dla kogoś męcząca, monotematyczna, krzywdząca, przykra albo wulgarna. Jeśli nic takiego nie ma miejsca, to oczywiści należy się dobrze bawić
Osobiście - jeśli coś, bądź ktoś mi przeszkadza i sytuacja bądź osobnik jest męczący, to przestaje dla mnie istnieć i już się nim nie zajmuje. Jeśli coś mnie nie interesuje nie czytam, nie komentuje. Ignoruje. Szkoda mojego cennego czasu .
Tak mam i dobrze mi z tym . Szanuje ludzi i tego samego wymagam.
A jak mam chandrę to słucham takiej piosenki :

www.youtube.com/watch?v=ZyDTA464Mdw

[Iva]

wyobraź sobie bibliotekę. Ma różne książki, od tych dla dzieci, przez romanse, kryminały, sensancje, podręczniki, polityczne itp.. Większość osób przychodzi wypożyczyć te, które je interesują. Ale pojawia się też grupa osób, które przegląda wszystko jak leci, po czym wyskakuje do dyrekcji z pretensjami, że na półkach są pozycje, które im się nie podobają.

Mieliśmy tak ostatnio z czasopismami. Przyszła pani i zaczęła się awanturować o kilka tytułów, które mamy w prenumeracie. Usłyszała, że Biblioteka jest dla każdego.

[ceper]

Wszyscy tu jesteśmy babami, żeby tylko... - to dla wiedzy nie tylko nowych forumowiczek.

Ivo, ta pani życzyła sobie świerszczyk dla kobiet czy mężczyzn? Czy może raziła ją obecność tych tytułów? A może chciała je pożyczyć do tajemniczego pokoju zwanego czytelnią, by ratować młodzież przed zgorszeniem tudzież dewiacjami?

[Pudelek]

Z tym, że, jeśli już się tego trzymać, to ja to postrzegam jako bibliotekę górską. I nie widzę w niej miejsca na politykę. Stanowczo za dużo jej wokoło. Nie wiem jak ogół forumowiczów, ale ja w góry (i lasy) uciekam od codzienności, myślę wtedy o różnych rzeczach, ale na pewno nie o tym syfie, który jest dookoła.

polityka i inne tematy niegórskie były obecne na tym forum od początku. I - napiszę to jeszcze raz - nikt nie każe Ci ich czytać, ale dlaczego inni mają tego nie robić? Bo Ty nie widzisz dla niej miejsca na forum? No litości...

I nic nie tłumaczy takich odzywek.

to nie tłumaczenie, to nazwanie rzeczy po imieniu

Nie szanuję mężczyzn, którzy o kobietach mówią baby, to tak przy okazji.

a szanujesz kobiety, które mówią o mężczyznach chłopy?

Mieliśmy tak ostatnio z czasopismami. Przyszła pani i zaczęła się awanturować o kilka tytułów, które mamy w prenumeracie. Usłyszała, że Biblioteka jest dla każdego.

widać, że opcja psa-ogrodnika jest ostatnio modna

[sokół]

domyśliłam się, że Wszyscy na Forum wiedzą, że jesteś Wspaniały

Właśnie, dlatego zasługuje na jeszcze lepszy, niż dotychczas, awatar!
Oddający jego wspaniałość.

Na szczęście w necie można prawie wszystko znaleźć.

[ceper]

sokole, kolejny raz dziękuję. Sądziłem, że to dzieło Twego pędzla, a Ty ściągasz z netu...
Nawet przekalkulowałem według swych stawek i wyszło mi, że za czas spędzony kreatywnie dla forum resztę życia mógłbyś spędzić na Malediwach. Albo na bidzie.
Brak peta, dziary malutkie i taki sobie - ma przerażać, więc do poprawki.

Izabelo, co to jest chandra? Nie mam złych dni, wszak wyznaję filozofię carpe diem.
Trza brać życie takim, jakim jest: https://www.youtube.com/watch?v=gzaFiX7R_Fw
lub wysłuchać cierpliwie porad https://www.youtube.com/watch?v=ObgomLa5_rE

[Izabela]

Nie szanuję mężczyzn, którzy o kobietach mówią baby, to tak przy okazji.

a szanujesz kobiety, które mówią o mężczyznach chłopy?

Terminy takie jak " kobieta ", " dziewczyna", " mężczyzna ", " chłopak", których używamy oficjalnie, maja wiele synonimów. Niektóre brzmią obscenicznie i mają wydźwięk negatywny.
Nie wypada ich używać.