Ja dziękuję Malgo, aranei, stokrotce i +1 za trasę 'do', 11-tce kompanów na sobotniej trasie, Halince za akompaniament, Basi Z. za współśpiew, Marysi za support (i nie tylko), Visionowi za nieświadome zwolnienie łóżka ;-), Malgo i aranei po raz drugi za trasę 'z' i kontynuację zlotu 'w domu i zagrodzie'
No i za zdjęciową sesję rozwodową ;-)
Niewymienionym wyżej dziękuję za możliwość spotkania, poznania się i zamiany chociaż kilku zdań.
PS. Złoniemile-sto lat jeszcze raz
Ostatnio zmieniony 2013-10-21, 16:17 przez
bton1, łącznie zmieniany 1 raz.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.