zima na Turbaczu

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6237
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

zima na Turbaczu

Postautor: Sebastian » 2019-02-25, 19:06

Na Turbacz prowadzi wiele szlaków, sporo ludzi idzie na Turbacz od Koninek, posiłkując się znajdującym się po drodze wyciągiem krzesełkowym, popularna jest też trasa z Rabki-Zdroju, najdłuższa trasa dla wytrwałych prowadzi z miejscowości Rzeki przez Gorc Kamienicki i Przysłop, ale ja najbardziej lubię piękny i widokowy szlak zielony z Nowego Targu - Kowańca.

Obrazek

Szlak ten obfituje w liczne polany widokowe z widokiem na Tatry, Pieniny i Magurę Spiską. Szczególnie lubię przemierzać ten szlak o poranku, gdy często Kotlina Nowotarska oraz okolice Zalewu Czorsztyńskiego spowite są mgłą.

W swoich ostatnich wycieczkach staram się przesuwać moment wyjazdu z Krakowa na coraz wcześniejszą porę. Tym razem ustawiłem sobie budzik na trzecią rano, a wyjechałem z Krakowa o czwartej piętnaście. Trochę mi zeszło w domu na rozbudzenie się, przez co wyjazd się trochę opóźnił (planowałem go na czwartą zero-zero) i trochę mi tych piętnastu minut zabrakło, żeby zdążyć na wschód słońca na Polanie Sralówki. Następnym razem będzie lepiej, praktyka czyni mistrza.

Wyruszyłem przed świtem z parkingu pod wyciągiem na Długiej Polanie gonić słońce.

Obrazek
Tatry o świcie z polany Brożki

W drodze zielonym szlakiem na Turbacz mijamy trzy główne polany widokowe: Brożki, Sralówki i największą z nich - Bukowinę Waksmundzką. Na Brożki trafiłem o brzasku, szybko poleciałem w górę, by zdążyć jak najszybciej na Sralówki. Przybyłem tam chwilę po tym, jak słońce wzeszło ponad horyzont. Wow! Ławeczki znajdujące się na szczycie polany były przysypane śniegiem, ale gdzieś tam rozlokowałem się, przegryzłem czekoladę (pyszności) i zacząłem oglądać i fotografować.

Obrazek
panorama z Polany Sralówki

Tatry były jeszcze schowane w cieniu, słońce miękko oświetlało ich przedgórze, za to bardziej na wschód, w stronę Magury Spiskiej i Pienin, słońce zażółciło mgły snujące się nad gruntem. Widok pyszny jak ta czekolada, którą wcześniej jadłem! Strasznie lubię te poranne mgły.

Obrazek
pasma przygruntowych mgieł

Obrazek
Tatry Bielskie i Wysokie o świcie

Obrazek
Pieniny nad mgłami

Obrazek

Nagle usłyszałem szczekanie psa dobiegające z drogi. Pies podbiegł do mnie zaczął mnie oszczekiwać. Na szczęście poza tym był niegroźny. Za chwilę przywołała go właścicielka i zaczęła mnie przepraszać, że pies biegał spuszczony ze smyczy, ale nie spodziewała się, że zastanie tu kogokolwiek o tak wczesnej porze. Spokojnie, akurat lubię psy nie ma problemu - odpowiedziałem jej i dodałem, że faktycznie wielu takich wariatów chodzących po górach przed świtem nie ma. Pies odszedł z panią, ja zrobiłem jeszcze kilka zdjęć pejzaży, które lubię...

Obrazek

Obrazek

i spojrzałem na Tatry przed wyruszeniem dalej.

Obrazek
Giewont i coraz lepiej oświetlone Czerwone Wierchy

Z Polany Sralówki już jest blisko na Bukowinę Waksmundzką, największy paciorek nanizany na zieloną nitkę szlaku Kowaniec - Turbacz. Na polanie tej znajdują się liczne szałasy, z których spora część jest zagospodarowana jako domki letniskowe. Spod tych dwóch znajdujących się najwyżej, rozpościerają się piękne widoki od Pienin aż po zachodnie krańce Tatr.

Obrazek
wejście na Polanę Waksmundzką - po lewej jeden z dwóch najwyżej położonych szałasów

Obrazek
poranek na Polanie Waksmundzkiej

Obrazek
domki na Polanie Waksmundzkiej

Obrazek

Obrazek
ślady dzikiej zwierzyny

Obrazek
Tatry Zachodnie - Błyszcz z Bystrą, Starorobociański Wierch i Jarząbczy Wierch

Obrazek
Pieniny

Obrazek
mgły pod Gorcami

Obrazek
Tatry Bielskie i słowackie Tatry Wysokie

Po wielkich styczniowych opadach śniegu zima w Beskidach była imponująca, choć ja wybrałem się na Turbacz po weekendowym halnym, który zwiał z drzew ciężkie płaty śniegu tworzące iście bajkowy klimat. Niemniej śniegu w drodze na Turbacz nadal było mnóstwo. Na górnej części Polany Waksmudzkiej, jak zawsze czuć przestrzeń.

Obrazek

Obrazek
zielonym szlakiem na Turbacz

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Tatry znad Polany Waksmundzkiej

Obrazek

Obrazek

Na chwilę po lewej stronie szlaku wyłaniają się Pilsko, Babia Góra i sporo oddalone od tego miejsca pasmo Małej Fatry (po lewej stronie zdjęcia).

Obrazek

Obrazek

W górnej części Polany Waksmundzkiej, przy krzyżówce z niebieskim szlakiem idącym od Łopusznej, znajduje się ostatnie miejsce na tym szlaku, z którego widać Pieniny, cały czas w zimowym anturażu mgieł Kotliny Nowotarskiej i zalewu w Czorsztynie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
końcowy etap drogi na Turbacz

Aż pod schronisko idę drogą rowerowo-narciarską, nie odbijam w lewo na ścieżkę prowadzącą lasem bezpośrednio pod budynek. Pierwszym widokiem na górze jest Długa Hala.

Obrazek
Długa Hala pod Turbaczem

Słońce na górze przygrzewa aż miło, mimo że to luty. Śnieg się topi na dachu, krople wody spadają z licznych lodowych sopli.

Obrazek

Scena jak z Alp albo z pocztówek z Gubałówki: góry, słońce, śnieg i leżaki.

Obrazek

Na Turbaczu niewielu turystów, tak około 3/4 z nich stanowili skiturowcy i narciarze na biegówkach, spotkałem też jednego rowerzystę! Tradycyjnie pierwsze kroki skierowałem na Halę Długą. Jest to duża hala położona ok. 15 min pieszo na wschód od schroniska, z której rozpościera się piękny widok na całe Tatry, dużo lepszy niż ze schroniskowego tarasu. Dodatkowo dociera tam bardzo mało ludzi, nawet w dni, gdy Turbacz jest oblegany i w schronisku są tłumy, na Hali Długiej jest cicho i spokojnie.

Obrazek
schronisko na Turbaczu

Obrazek
Tatry z Hali Długiej

Tutaj trochę z kronikarskiego obowiązku, a trochę też na prośbę mojego taty, wielkiego miłośnika gór, zamieszczam zbliżenia Tatr zrobione z Hali Długiej.

Obrazek
Tatry Bielskie i słowackie Tatry Wysokie

Obrazek
Tatry Wysokie - do Wysokiej po Świnicę

Obrazek
Tatry Zachodnie - od Kasprowego Wierchu po Błyszcz z Bystrą

Obrazek
Tatry i Hala Długa

Obrazek
turyści podążający z Gorca? z Łopusznej?

Obrazek
na Hali Długiej

Obrazek
schronisko na Turbaczu po lewej i Hala Turbacz po prawej

Obrazek
zima w czerni i bieli

Obrazek
ośrodek edukacyjny Gorczańskiego Parku Narodowego znajdujący się na wschodnim skraju Hali Długiej.

Będąc na Turbaczu warto się przejść na oddalą o kilkanaście minut spaceru halę położoną na Czole Turbacza (niewybitnym szczycie w masywie Turbacz).

Obrazek
w drodze na Czoło Turbacza

Obrazek
Hala Turbacz

Na Hali Turbacz znajduje się ołtarz papieski, wybudowany ku czci Jana Pawła II, który uwielbiał góry, a Gorce i Beskid Wyspowy darzył szczególnym sentymentem. Wiele razy tam bywał, za młodu jako duszpasterz studentów wraz z młodzieżą akademicką, ale też później, jako biskup i kardynał.

Ołtarz został zbudowany w 2003 na miejscu dawnego szałasu pasterskiego, w którym Karol Wojtyła 17 września 1953 odprawił mszę św. dla gorczańskich pasterzy oraz turystów. Uczynił to twarzą do wiernych, a było to na 10 lat przed Soborem Watykańskim II, który zreformował liturgię.

Obrazek

Obrazek
Pilsko, Babia Góra i Polica widziane z Hali Turbacz

Obrazek
Gorc (z wieżą widokową) w oddali i Hala Długa

Obrazek
na Hali Turbacz

Sam wierzchołek Turbacza tym razem odpuszczam i wracam pod schronisko. Po zjedzeniu obiadu wychodzę z niego. Tam, gdzie w lecie znajdują się liczne stoły i ławy, teraz jest równa warstwa śniegu. Słońce przygrzewa, ludzie leżą na leżakach i się opalają.

Obrazek

Pod schroniskiem czekam na popołudniową porę, chcę zejść do Kowańca i po drodze obejrzeć zachód słońca z polan po drodze. Nagle usłyszałem łopot skrzydeł, ki czort? Okazało się, że przed schronisko przyleciał najprawdziwszy głuszec i zaczął jakby nigdy nic chodzić między turystami.

Obrazek

W ogóle się nie bał. Po chwili podszedł do muru i zaczął skubać zaprawę murarską. Czyżby brakowało mu wapnia? Potem skoczył jak gołąb na poręcz tarasu.

Obrazek

W "Krainie dzikich zwierząt" już koniec widowiska, głuszec odmaszerował w las. A ja ruszyłem w drogę powrotną w poszukiwaniu zachodzącego słońca.

Obrazek
miękkie światło popołudnia

Obrazek
refleksy światła na śniegu

Pierwsza krzyżówka na drodze - na prawo, pod kapliczkę papieską odbija żółty szlak.

Obrazek

A ja zbliżam się o właściwej porze na Bukowinę Waksmundzką. Jest pysznie!

Obrazek
na horyzoncie Mała Fatra

Obrazek

Obrazek
po prawej Babia Góra

Obrazek
zachód słońca na Bukowinie Waksmundzkiej

Wychodzi na to, że Bukowina Waksmundzka to piękne miejsce, zarówno o poranku, jak i wieczorem. Trudno zaprzeczyć. Podchodzę jeszcze raz po te dwa wysoko położone domki i proszę bardzo:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Tatry Zachodnie o zachodzie słońca

Obrazek
tuż pod zachodzącym słońcem Mała Fatra

Schodzę szybko na dół - na polanę Sralówki, uchwycić też jakieś widoki, zanim zapadnie ciemność.

Obrazek
w drodze na Sralówki

Tatry o zmierzchu - zapalone już sztuczne oświetlenie stoków narciarskich.

Obrazek

Ostatnia polana, tuż przed nadejściem ciemności. Widok na wieczorne Tatry i stok narciarski na Długiej Polanie, pod którym zaparkowałem samochód.

Obrazek

Mimo, że to już była moja kolejna wycieczka na Turbacz zielonym szlakiem, a już druga zimą (pierwsza była rok temu, relacja jest na GBG), to jednak nadal trasa ta była dla mnie fascynująca. Każdy z nas ma takie swoje ścieżki, którymi lubi chodzić po górach i go nie nudzą. Ja lubię zmieniać miejsca wycieczek i poznawać nowe lokalizacje, ale jednak mam kilka tych tras, na które wracam z przyjemnością. Ta należy do jednych z nich.
Ostatnio zmieniony 2019-02-26, 06:45 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2019-02-25, 19:32

W sumie to miałeś farta że był zajęty zaprawą murarską.

https://www.youtube.com/watch?v=A-hdL57HUrM
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-02-25, 21:31

Wycieczka jak wycieczka, ale głuszca spotkać to naprawdę wielkie szczęście.
laynn

Postautor: laynn » 2019-02-26, 07:18

Sebastian Słota pisze:Scena jak z Alp albo z pocztówek z Gubałówki: góry, słońce, śnieg i leżaki.

Dokładnie! Jak ze starych zdjęć o Tatrach!

Piękne zdjęcie głuszca.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2019-02-26, 08:44

Miałem już dość zimy... ale Twoja wycieczka sprawiła, że chętnie wybrałbym się w te rejony. Prawdę mówiąc nigdy nie atakowałem Gorców od południowej strony, zawsze było bliżej od północy, a jak widzę to błąd. Super widoki, super pora poranno-wieczorna.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2019-02-26, 17:28

Zdjęcia Sebastiana Słoty z okolic Turbacza, przyciągają do monitora bardziej niż mleko + ogórek kiszony do sracza.

Jesteś w ścisłej czołówce tego forum. O ile nie na pierwszym miejscu.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6237
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2019-02-26, 18:53

sprocket73 pisze:Miałem już dość zimy... ale Twoja wycieczka sprawiła, że chętnie wybrałbym się w te rejony. Prawdę mówiąc nigdy nie atakowałem Gorców od południowej strony, zawsze było bliżej od północy, a jak widzę to błąd. Super widoki, super pora poranno-wieczorna.


Polecam trasę nieustająco, zwłaszcza zimą lub jesienią. Krótki dzień daje szansę na poranno-wieczorne widoki
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6237
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2019-02-26, 18:54

sokół pisze:Wycieczka jak wycieczka, ale głuszca spotkać to naprawdę wielkie szczęście.


Wokół było dużo ludzi, chyba się speszył - w ogóle nie był agresywny

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 93 gości