Po wcześniejszej przygodzie sierpniowej musiałam poczekać prawie dwa tygodnie, żeby znów pojechać w Tatry, ale udało się - w środę zadzwoniłam do mojego stałego miejsca noclegowego, w czwartek już byłam spakowana i gotowa do wyjazdu.
Zazwyczaj wpadam do Zakopanego wieczorem, całkiem niedaleko mieszkanka mam miejscówkę, z której mogę sobie popatrzeć na zachód słońca, więc z tego korzystam...
...a wczesnym rankiem ruszam na szlak - padło na Krzyżne! W końcu trzeba było nadrobić to, co straciłam.
Bardzo lubię widok na Kościelec - nie miałam nawet takiego dobrego widoku, gdy... szłam na Kościelec;-P
Mimo że byłam w długi weekend, na szlaku na Krzyżne od Murowańca nie było prawie nikogo. Spotkałam raptem kilka osób, ale dopiero po wyjściu z lasu.
Widoki miałam zdecydowanie lepsze niż na zdjęciach. Słońce mi jakoś przeszkadzało, a nie pomagało chwilami
Zeszłam sobie do Piątki.
Tam przy schronisku jak zwykle w lecie była maaaaaaasa ludzi, więc nawet nie chciało mi się tam zatrzymywać, dlatego ruszyłam w dół - od schroniska droga mi się już nieesamowicie dłużyła, a sam powrót do Zakopanego był okropny Jechaliśmy busem godzinę.
Następnego dnia stwierdziłam, że zrobię sobie coś szybkiego, więc pyknęłam Giewont. Nawet nie było dużych kolejek, chociaż nie wyszłam najwcześniej. Kolejki dopiero zaczęły się tworzyć ok. 14-15.... ale było tam mnóóóóstwo spacerowiczów, którym przedłużył się spacer po Krupówkach. Ciężko było zrobić zdjęcie, na którym nie będzie ludzi (poza tym klapki, klapeczki, balerinki, sandałki, "Do tej pory byliśmy tylko nad Morskim Okiem i jesteśmy strasznie zawiedzeni.", "Jak to? Ja słyszałam, że są trzy zejścia z Giewontu i jedno jest łatwe! Jakbym wiedziała, to bym nie wyszła.". "Powinna być kolejka na Giewont, jakiś orczyk..." i inne złote myśli oraz pan naprężający żonie łańcuch, żeby jej się łatwiej szło! To jest miłość!;)) Zupełnie nieplanowanie zaliczyłam powrót Doliną Strążyską i bardzo mi się to podobało:)
Krzyżne zdecydowanie do powtórzenia. Giewont - jeśli tak, to w innych warunkach:)
I dzień, a właściwie wieczór (zachód słońca w Zakopanem): https://plus.google.com/photos/11771189 ... 4295348977
II dzień (Krzyżne): https://plus.google.com/photos/11771189 ... 7778263201
III dzień (Giewont): https://plus.google.com/photos/11771189 ... 4699835009
15-16.08. - Ta droga długa jest... (kolejne odkopane;))
15-16.08. - Ta droga długa jest... (kolejne odkopane;))
Ostatnio zmieniony 2013-12-27, 20:07 przez nes_ska, łącznie zmieniany 2 razy.
nes_ska pisze: "Powinna być kolejka na Giewont,
Oczywiście. Miej, Nes_sko, bardziej wyrozumiałe podejście dla potrzeb turystycznych innych turystów
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
No Krzyżne, to w sumie jedna z piękniejszych tras jak dla mnie. Chociaż ja zdecydowanie bardziej wolę tam dochodzić od strony Granatów. Giewont jak Giewont, dwa razy byłem, raz w październiku sam przez pół godziny na szczycie, drugi raz w długi weekend majowy, oprócz naszej trójki było może z 5 osób przelotem, ale lało niesamowicie, no ale nie kojarzę Giewontu właśnie z tłumami.
PS: Fajne zdjęcie krzyża od środka.
PS: Fajne zdjęcie krzyża od środka.
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
Tak jakoś szybko to Krzyżne opisałaś, jakbyś weszła tam hop-siup, ja to przy schodzeniu szłam z jęzorem wywiniętym do kolan, dobrze, że jeszcze przed Wodogrzmotami poznałam dwóch kolesi, gdyby nie oni, to w życiu chyba bym nie doszła do Palenicy, byłam strasznie skonana po tym szlaku Ale Krzyżne to jedno z najpiękniejszych miejsc...
Też się pod tym podpisuję. Ja jestem na TAK, za klapkami
To też mnie się podoba Na Giewoncie byłam raz, 5 lat temu i jakoś nie mam tam po drodze, może mnie kto tam zaciągnie kiedyś
Powodzenia w zdobywaniu Krzyżnego od strony Granatów, no i przejścia Orlej
Dobromił pisze:Miej, Nes_sko, bardziej wyrozumiałe podejście dla potrzeb turystycznych innych turystów
Też się pod tym podpisuję. Ja jestem na TAK, za klapkami
Vision pisze:Fajne zdjęcie krzyża od środka.
To też mnie się podoba Na Giewoncie byłam raz, 5 lat temu i jakoś nie mam tam po drodze, może mnie kto tam zaciągnie kiedyś
Powodzenia w zdobywaniu Krzyżnego od strony Granatów, no i przejścia Orlej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości