15-16.08. - Ta droga długa jest... (kolejne odkopane;))

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

15-16.08. - Ta droga długa jest... (kolejne odkopane;))

Postautor: nes_ska » 2013-10-15, 15:42

Po wcześniejszej przygodzie sierpniowej musiałam poczekać prawie dwa tygodnie, żeby znów pojechać w Tatry, ale udało się - w środę zadzwoniłam do mojego stałego miejsca noclegowego, w czwartek już byłam spakowana i gotowa do wyjazdu.

Zazwyczaj wpadam do Zakopanego wieczorem, całkiem niedaleko mieszkanka mam miejscówkę, z której mogę sobie popatrzeć na zachód słońca, więc z tego korzystam...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

...a wczesnym rankiem ruszam na szlak - padło na Krzyżne! W końcu trzeba było nadrobić to, co straciłam.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bardzo lubię widok na Kościelec - nie miałam nawet takiego dobrego widoku, gdy... szłam na Kościelec;-P

Obrazek

Mimo że byłam w długi weekend, na szlaku na Krzyżne od Murowańca nie było prawie nikogo. Spotkałam raptem kilka osób, ale dopiero po wyjściu z lasu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Widoki miałam zdecydowanie lepsze niż na zdjęciach. Słońce mi jakoś przeszkadzało, a nie pomagało chwilami :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zeszłam sobie do Piątki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tam przy schronisku jak zwykle w lecie była maaaaaaasa ludzi, więc nawet nie chciało mi się tam zatrzymywać, dlatego ruszyłam w dół - od schroniska droga mi się już nieesamowicie dłużyła, a sam powrót do Zakopanego był okropny :) Jechaliśmy busem godzinę.


Następnego dnia stwierdziłam, że zrobię sobie coś szybkiego, więc pyknęłam Giewont. Nawet nie było dużych kolejek, chociaż nie wyszłam najwcześniej. Kolejki dopiero zaczęły się tworzyć ok. 14-15.... ale było tam mnóóóóstwo spacerowiczów, którym przedłużył się spacer po Krupówkach. Ciężko było zrobić zdjęcie, na którym nie będzie ludzi (poza tym klapki, klapeczki, balerinki, sandałki, "Do tej pory byliśmy tylko nad Morskim Okiem i jesteśmy strasznie zawiedzeni.", "Jak to? Ja słyszałam, że są trzy zejścia z Giewontu i jedno jest łatwe! Jakbym wiedziała, to bym nie wyszła.". "Powinna być kolejka na Giewont, jakiś orczyk..." i inne złote myśli oraz pan naprężający żonie łańcuch, żeby jej się łatwiej szło! To jest miłość!;)) Zupełnie nieplanowanie zaliczyłam powrót Doliną Strążyską i bardzo mi się to podobało:)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Krzyżne zdecydowanie do powtórzenia. Giewont - jeśli tak, to w innych warunkach:)


I dzień, a właściwie wieczór (zachód słońca w Zakopanem): https://plus.google.com/photos/11771189 ... 4295348977

II dzień (Krzyżne): https://plus.google.com/photos/11771189 ... 7778263201

III dzień (Giewont): https://plus.google.com/photos/11771189 ... 4699835009
Ostatnio zmieniony 2013-12-27, 20:07 przez nes_ska, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2013-10-15, 15:55

nes_ska pisze: "Powinna być kolejka na Giewont,


Oczywiście. Miej, Nes_sko, bardziej wyrozumiałe podejście dla potrzeb turystycznych innych turystów ;)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2013-10-15, 15:58

Dobromił pisze:bardziej wyrozumiałe podejście dla potrzeb turystycznych innych turystów ;)


Uświadomiłam pana, że zaraz będzie jednokierunkowa i będzie mógł sobie postać w kolejce nawet dłuższą chwilkę :-)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Vision

Postautor: Vision » 2013-10-16, 18:06

No Krzyżne, to w sumie jedna z piękniejszych tras jak dla mnie. Chociaż ja zdecydowanie bardziej wolę tam dochodzić od strony Granatów. ;) Giewont jak Giewont, dwa razy byłem, raz w październiku sam przez pół godziny na szczycie, drugi raz w długi weekend majowy, oprócz naszej trójki było może z 5 osób przelotem, ale lało niesamowicie, no ale nie kojarzę Giewontu właśnie z tłumami. :-o

PS: Fajne zdjęcie krzyża od środka. :ok
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2013-10-16, 18:15

Od strony Granatów sprawdzę w przyszłym roku ;) Mam taką cichą nadzieję. Ze względu na to, że chodzę często sama, czasem mam bzika, jak jest jakiś wypadek, w okresie gdy wybieram się w trasę i rezygnuję, ale Orla czeka, zdecydowanie!:-)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2013-10-17, 21:44

Tak jakoś szybko to Krzyżne opisałaś, jakbyś weszła tam hop-siup, ja to przy schodzeniu szłam z jęzorem wywiniętym do kolan, dobrze, że jeszcze przed Wodogrzmotami poznałam dwóch kolesi, gdyby nie oni, to w życiu chyba bym nie doszła do Palenicy, byłam strasznie skonana po tym szlaku :) Ale Krzyżne to jedno z najpiękniejszych miejsc...
Dobromił pisze:Miej, Nes_sko, bardziej wyrozumiałe podejście dla potrzeb turystycznych innych turystów

Też się pod tym podpisuję. Ja jestem na TAK, za klapkami ;)
Vision pisze:Fajne zdjęcie krzyża od środka.

To też mnie się podoba ;) Na Giewoncie byłam raz, 5 lat temu i jakoś nie mam tam po drodze, może mnie kto tam zaciągnie kiedyś ;)

Powodzenia w zdobywaniu Krzyżnego od strony Granatów, no i przejścia Orlej :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości