Spotkajmy się gdzieś na szlaku

Propozycje, zaproszenia i organizacja wspólnych wycieczek i wyjazdów w góry i nie tylko.
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2018-12-20, 18:08

Ze szlaków piwnych: kto ma możliwości, aby migać się przed świętami proponuję jutro w piątek 21.12.2018 o 18.00 piwo w knajpie przy browarze Alternatywa w Rudzie Śląskiej - Goduli. Bezpłatny nocleg dla zmęczonych degustacją wędrowców też się znajdzie ...
Ostatnio zmieniony 2018-12-20, 18:08 przez gar, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2018-12-20, 18:25

Szkoda, że pracuję i jutro i w sobotę...
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2018-12-20, 20:56

Ja niestety także pracuje jutro i w sobotę... a szkoda.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2018-12-20, 21:29

U mnie na razie w planach:

22-23.12. Jamna, okolice Schroniska Dobrych Myśli
28.12.-01.01. Chatka Górzystów, Góry Izerskie i okolice
14.01.-20.01. Bieszczady, stacja Ustrzyki Górne, zatem pewnie Rawki, Tarnica, Caryńska, zobaczymy co jeszcze, wszystko zależy od pogody
22.01.-27.01. - Karkonosze, ale jeszcze nie ogarnęłam tematu

W lutym jestem trochę wyłączona, ale pewnie 9-10.02. skoczę w jakieś górki.

W sumie mam zaplanowane prawie wszystkie weekendy do końca maja, ale na razie ograniczę się do tego :D Jakby ktoś miał być gdzieś w okolicach, to dawać znać :) Radośnie podepczę z kimś!
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2018-12-20, 21:32

9-10.03 mam nadzieję, że nie dasz ciała... :-/
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2018-12-21, 10:56

W styczniu lub lutym będzie kolejne wspólne piwo (zapewne tym razem nie w Rudzie Śląskiej a w Katowicach w Absurdalnej) - dam znać jak się będzie coś kroiło.
laynn

Postautor: laynn » 2018-12-22, 12:30

nes_ska, porób choć jakieś ładne zdjęcia i jak nie masz czasu na relację, to choć pokaż nam zimę!
Szczególnie Izer jestem ciekaw! :) (nie ma buźki jak oczy kota ze szreka), gar, jak będę miał wolne, zjawię się!
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2018-12-22, 23:55

laynn pisze: gar, jak będę miał wolne, zjawię się!

Trzymam za słowo !
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2018-12-27, 13:51

Hej, już niedługo wybieramy się na tydzień w Beskid Sądecki i Gorce. Poniżej przedstawiam plan noclegowy, a szlaki będziemy wybierać optymalnie do warunków pogodowych ;) tzn. podczas dobrej widoczności i ogólnie przyjemnych warunków trasy na pewno maksymalnie widokowe, ale jeśli będzie "dupówa", to pewnie nie będziemy się specjalnie przemęczać ;)
6.01.2019 śpimy w schronisku Cyrla (planujemy zacząć z Frycowej, ale to taki na razie luźny plan, bo wystartujemy chyba ok. g. 11)
7.01.2019 śpimy w bacówce Wierchomla
8.01.2019 Obidza
9.01.2019 bacówka pod Bereśnikiem
10.01.2019 Nowy Targ (kwatera prywatna) - tutaj mamy sprecyzowany szlak tzn. z Kowańca przez Turbacz a potem
11.01.2019 śpimy w Starych Wierchach i planujemy zejść do Rabki przez Maciejową albo do Nowego Targu (Obidowa) ;) i 12.01. do domu z Krakowa.
Może ktoś z Was będzie wędrował w tej okolicy. Będę występować już w nowej kolorystyce, bo Mikołaj przyniósł mi nową kurtkę ;)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-01-03, 10:01

12 stycznia Babia Góra, ktoś chętny? Maurycy budiet :)
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2019-01-05, 16:33

Malgo Klapković pisze:6.01.2019 śpimy w schronisku Cyrla (planujemy zacząć z Frycowej, ale to taki na razie luźny plan, bo wystartujemy chyba ok. g. 11)
7.01.2019 śpimy w bacówce Wierchomla

Aktualizując ;) Starujemy z Rytra, po drodze obejrzymy ruiny zamku (jak da się dojść) i idziemy bezpośrednio do schroniska. Tam dowiemy się czy da się górą dojść do Wierchomli, ale zakładamy, że raczej nie, więc w poniedziałek zejdziemy na dół do Rytra, autobus i z Wierchomli pójdziemy do bacówki albo nawet sobie wjedziemy kolejką krzesełkową, a co :P
Ostatnio zmieniony 2019-01-05, 16:33 przez Malgo Klapković, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rafel
Posty: 11
Rejestracja: 2019-01-03, 09:36
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Rafel » 2019-01-06, 12:51

Malgo Klapković pisze:Aktualizując Starujemy z Rytra, po drodze obejrzymy ruiny zamku (jak da się dojść) i idziemy bezpośrednio do schroniska. Tam dowiemy się czy da się górą dojść do Wierchomli, ale zakładamy, że raczej nie


Zapewne dojście przez Hale Łabowską i Runek na Bacówkę nad Wierchomlą nie jest do przejścia. Jak czytam że teoretycznie prostą trasą od Gabonia na Prehybę po pas śniegu i skuterem są trudności. Jutro wybieram się na Jaworzynę Krynicką od Czarnego Potoku i już wiem że będzie "wesoło".
Ostatnio zmieniony 2019-01-06, 12:56 przez Rafel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2019-01-06, 16:29

Dojście do Cyrli z Rytra trasą dojazdową jest bezproblemowe, mało osób decyduje się na czerwony szlak. Dojście stąd do Łabowskiej raczej niemożliwe, dlatego decydujemy się na zejście jutro na dół i autobusem dostaniemy się do Wierchomli. Ogólnie jest cudnie :)
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2019-01-06, 20:35

Ja bym spróbowała mimo wszystko ze Szczawnika, bo tam jest piękny szlak. Ew. jeśli będzie bardzo zasypane wyjechałabym kawałek kolejką krzesełkową i dalej żółtym/niebieskim szlakiem do Wierchomli :) Jutro może nawet przez chwilę jakieś słońce się będzie przebijać, a szlak - bajka!
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2019-01-06, 23:41

W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości