http://sp-wloczegowy.blogspot.com/2008/
Ostrzegam, dużo tego
Jeden wieczór w Vama Veche wystarcza, żeby zakochać się w tym miejscu
Z pomocą przychodzi słowacki konduktor, który po kontroli biletów zamyka nasz przedział kluczykiem. W pełni radości wyciągamy śpiwory i mościmy sobie wygodne posłania. Morfeusz wyciąga ramiona…
Usiłujemy namówić rumuńskiego konduktora, by podstemplował nam paszporty na pamiątkę, ale nic z tego…
Tuż za Simerią rozciągają się olbrzymie i złowrogie ruiny starej huty. Monstrualny budynek z czasów Ceaușescu, jak wiele jemu podobnych fabryk, zakładów i kopalni budowanych wówczas na potęgę, dziś popadło w tak okrutną ruinę, że nic już z tym nie da się zrobić. Na wyburzenie nie ma środków. O jakimkolwiek ponownym
wykorzystaniu tej przestrzenni nie może być mowy.
Ciężko było zasnąć z wizją niedźwiedzia pożerającego nasze zapasy…
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości