Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

W krainie turystyki masowej

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5838
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-10-16, 21:11   W krainie turystyki masowej

Postanowiłem dać enigmatyczny tytuł relacji podobnie jak robi Dobromił. Miejsce chyba wszystkim doskonale znane, więc nie będę się wysilał.

Na niedzielę prognozy były różniaste, a jak na złość pootwierały się w tym tygodniu i pootwierają w przyszłym (choćby w poniedziałek) różne pogodowe windowsy, gdy ja muszę być w pracy ku chwale organizacji.
Wstaję bardzo późno i strasznie mi się nie chce nigdzie jechać, chyba to późne wstawanie dezorganizuje mój organizm. Drapię się po głowie: jechać, nie jechać, w końcu zapada decyzja, że tak, tylko gdzie? Miałem w planie Modyń od południa albo Stare Wierchy z Klikuszowej, ale tak się dzieje, że ląduję w Targoszowie - idę na popularne miejsce turystyczne ze schroniskiem na górze. Ostatnio strasznie dużo łażę po jakichś zadupiach, gdzie żadnej gastronomii nie ma. Adrian to ma dobrze, rusza w Śląsko-Morawski i ma cztery schroniska w jeden dzień, niech ja choć jednym się nacieszę.

Idę w górę czerwoną ścieżką edukacyjną "szlakiem buków". Kolorki są pierwsza klasa, choć sporo drzew jest już bezlistnych.









Docieram na grzbiet i MSB. Zaczynają się pojawiać pierwsi turyści.



Potem ich przybywa i przybywa.





Pielgrzymki prawdziwe.







Na wierzchołku piknik, palą się grille i ogniska, dzieci się ganiają, psy szczekają. Żadnego poszanowania dla majestatu gór. Zalegam sobie gdzieś z boku.














Z zachodu nadciąga armageddon



Idę do schroniska, ileż można wąchać zapachy grilla. W międzyczasie zaczyna lekko pokrapywać. Ruch jak na Floriańskiej.



Widoczek spod schroniska:



Niestety nie będzie mi dane wspomóc lokalną gospodarkę ciężko zarobionym pieniądzem, gdyż kolejka zarówno do kuchni, jak i do bufetu z piwem i kiełbaskami jest masakryczna. Nawet do kibla trzeba swoje odstać, dobrze że byłem przewidujący.

Po deszczu na chwilę prześwituje słońce robiąc malarskie kolorki:





Wracam na szczyt, tam jednak mroczno i ponuro. Po chwili leżingu schodzę na dół żółtym szlakiem.







Game over.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9383
Wysłany: 2022-10-16, 21:23   

No tak, Leskowiec w weekend ... you're crazy :lol

Kolory piękne !

Tamte tereny mają świetne warunki jesienne, udało Ci się wstrzelić chyba idealnie.
Jedno jest wspólne z komerchą czeską, kolejka do bufetu ;)
 
 
Coldman 


Wiek: 26
Dołączył: 19 Maj 2020
Posty: 1094
Skąd: Wysoczyzna Kaliska
Wysłany: 2022-10-16, 21:33   Re: W krainie turystyki masowej

Sebastian napisał/a:
Postanowiłem dać enigmatyczny tytuł relacji podobnie jak robi Dobromił. Miejsce chyba wszystkim doskonale znane, więc nie będę się wysilał.



Musiałem trochę relacji przewinąć, żeby skumać gdzie jesteś xD

Nie miałem przyjemności tam być, ale widzę, że naprawdę warto.

Super fotki
_________________
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2022-10-16, 21:51   

Adrian napisał/a:
Jedno jest wspólne z komerchą czeską, kolejka do bufetu

I z Błatnią. Możesz na nią pojechać już ;)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2022-10-16, 22:31   

Podoba mi się bardzo szczegółowość zdjęć, widać dosłownie każdy listek :)
Mój aparacik nie daje rady aż tak wyciągnąć detale, nie wyróżniają się aż tak detale, szczegóły.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group