północne pogranicze (Gołdap- Elbląg) |
Autor |
Wiadomość |
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6106 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2015-08-20, 15:21 północne pogranicze (Gołdap- Elbląg)
|
|
|
Niebawem wybieramy sie w tereny lezace przy granicy z obwodem kaliningradzkim- mniej wiecej od Gołdapi do Elblaga z odbiciami na wszystkie strony (niestety oprocz polnocnej bo wizy brak )
Czy ktos moze zna te tereny i ma cos ciekawego do polecenia? Jakies ruiny- palacow, kosciolow, postindustrialne czy wojskowe? moze jakies fajne miejsca biwakowe- jakies jeziorko, jakas wiata? Jakies inne miejsca ciekawe- moze drzewo w sweterku, moze prom, moze jakas fajna knajpa, moze jakis hotelik albo kemping wylaniajacy sie z innej czasoprzestrzeni?
Bylabym wdzieczna za pomoc wszelaka! :mrgreen: |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Krzyś66 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-20, 16:29
|
|
|
Bubo przyroda Cię średnio pociąga , a tam wokół Boreckiej niezwykle odludne tereny miejscami są (no były , pejzaże jakby z westernów ).
Z ciekawostek możecie odwiedzić Darka Morsztyna , choć nie wiem czy regulamin u niego obowiązujący będzie dla Ciebie strawny (strona bodajże ... biegnący wilk , ale jego nazwisko na pewno jest w necie ).A głoszone przez siebie zasady przestrzega w 100% i bez żadnych ustępstw . Ale gość bardzo ciekawy , barwnie opowiada , bawi się w coś co nazwali "Republika Ściborska " .
Bodajże w Rapie jest grobowiec w kształcie piramidy .
Już sama droga wzdłuż granicy jest ciekawa , inny świat .Wiele wsi jest ciekawych . Nie wiem jak teraz ale jakieś 20 lat wstecz było bardzo ciekawie .
Taka delikatna sugestia , wiem że lubisz łamać zasady , Rosyjscy Pogranicznicy z tamtych rejonów są całkowicie pozbawieni poczucia humoru , zwłaszcza w stosunku do Polaków , a nasza Straż Graniczna musi egzekwować prawo wobec naszych obywateli żeby tamci nie robili zadymy .Nawet na Trójstyku , przy obelisku (poza terenem Waszych peregrynacji ) na frgamencik rosyjski wchodzić nie wolno . |
Ostatnio zmieniony przez 2015-08-20, 17:10, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
telefon 110
Dołączył: 20 Wrz 2014 Posty: 2046
|
Wysłany: 2015-08-20, 19:38
|
|
|
Kanał Mazurski, zwłaszcza dwie ostatnie śluzy przed ruskimi- Bajory Małe i Wielkie. |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6106 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2015-08-20, 21:43
|
|
|
Cytat: | Z ciekawostek możecie odwiedzić Darka Morsztyna , choć nie wiem czy regulamin u niego obowiązujący będzie dla Ciebie strawny (strona bodajże ... biegnący wilk , ale jego nazwisko na pewno jest w necie ).A głoszone przez siebie zasady przestrzega w 100% i bez żadnych ustępstw . Ale gość bardzo ciekawy , barwnie opowiada , bawi się w coś co nazwali "Republika Ściborska " |
On prowadzi jakas chatke, agroturystyke, schronisko? |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Krzyś66 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-21, 09:54
|
|
|
Bubo tu masz link : http://www.biegnacy-wilk.pl/
Mnie po rozmowie z Darkiem znacznie zmieniła się optyka patrzenia na wyścigi psich zaprzęgów . Ciutek o tym wiedziałem bo przyjaciele suwalscy mieli kiedyś Malamuta , ale jednak źle mi się to kojarzyło . Darek ze swą sforą brał udział w najtrudniejszych światowych wyścigach i po rozmowie z nim wiele sobie inaczej poukładałem .
Ekologia , życie bliżej natury to jego konik.
Odcinek od Boreckiej do Wysoczyzny Elbląskiej znam tylko z okien samochodu .A Wysoczyzna poza bajkową przyrodą , daje tez piękną architekturę (kiedyś opisałem na mnpmie ).Z resztą na całej trasie sporo pięknych budynków i na wsiach i niżej w miastach . |
Ostatnio zmieniony przez 2015-08-21, 09:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6106 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2015-09-30, 13:30
|
|
|
Krzys- dzieki wielkie za polecenie Republiki Sciborskiej- niesamowite miejsce! Polaczenie psich zaprzegow, lodow dalekiej polnocy, Indian, Eskimosow, bulwiastych drzew i korzeni, chaty lesnych ludzi z powiesci Rodziewiczowny, puszczanskiego harcerstwa, wspomnien z wypraw na Bialorus i atmosfery podgranicznych zapadlych wsi... Bardzo milo zapadl mi w pamiec krotki pobyt w tym miejscu. I niewykluczone ze jeszcze kiedys tam zajrze! Najchetniej to wprosilabym sie na jakas bialoruska wyprawe sladem ksiazek o dawnym polskim Polesiu. (zeby jeszcze koles ekologiczny bimber pedzil ale coz- idealow nie ma i raju na ziemi
Co dziwne - ani raz nie spotkalismy sie ze straza graniczna.. Od Starej Pasłeki po Użbale... A wbijalismy kilkakrotnie w miejsca gdzie przypuszczalam ze skonczy sie najdelikatniej pouczeniem i przyjacielska rozmowa.. Czyzby wszyscy pilnowali poludnia przed uchodzcami?
Do sluz w Bajorach niestety nie dotarlismy. Widzielismy chyba tylko te najbardziej znane w Lesniewie. Zostanie wiec na nastepny raz.. Bo jak zwykle udalo sie zrealizowac niecala polowe zaplanowanych wycieczek.. Ale to juz widac taka u nas tradycja.
Relacja niebawem- jak ogarne sie z kilkoma tysiacami zdjec
Jeszcze raz dzieki za wszelkie porady odnosnie tych ciekawych terenow! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-09-30, 13:35, w całości zmieniany 6 razy |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8312 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2015-09-30, 13:42
|
|
|
buba napisał/a: | Czyzby wszyscy pilnowali poludnia przed uchodzcami? |
wszyscy może nie, ale pewno większość tam przerzucili Ukraincy i Białorusi nie walą do Polski tysiącami, natomiast jest możliwość, że przez południową Polskę stworzy się nowy korytarz jak kiedyś przez Węgry... choć z drugiej strony - chyba nie ma takiej potrzeby, skoro i tak setki tysięcy cisną się przez niby kontrolowane granice chorwackie, słoweńskie i austriackie
buba napisał/a: | A wbijalismy kilkakrotnie w miejsca gdzie przypuszczalam ze skonczy sie najdelikatniej pouczeniem i przyjacielska rozmowa.. |
jeśli nie właziłaś na drogę graniczną to mogło się to skończyć raczej co najwyżej pouczeniem Chyba, że już przelazłaś za słupek?? |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2015-09-30, 13:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6106 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2015-09-30, 13:55
|
|
|
Pudelek napisał/a: |
jeśli nie właziłaś na drogę graniczną to mogło się to skończyć raczej co najwyżej pouczeniem Chyba, że już przelazłaś za słupek?? |
Za ruski slupek nie lazlam, zycie mi jeszcze mile! Dwa razy wjechalismy na drogi prowadzace do granicy opatrzone zakazem wjazdu (ale takim starym pordzewialym wiec moze juz nieobowiazujacym ) Byly to drogi ktore wedlug mapy przecinaja granice i leca dalej. Bylam ciekawa czy na granicy stoi szlaban czy moze co innego. Niestety nie udalo sie dotrzec do granicy- raz przegrodzil na droge row a raz droga niestety skodusionieprzejezdna.
To dwa takie razy ze troche nagielismy prawo. A tak to krecilismy sie caly czas w strefie nadgranicznej- a zwykle w takich momentach- tak jak na naszym Podlasiu 2 lata temu, zawsze ktos sie napatoczy co lubi w dokumenty zajrzec i starszyznie zameldowac. A tu pusto... Pierwszy raz w terenie nadgranicznym udalo mi sie spedzic 2 tygodnie i nie spotkac mundurowych! Zreszta moze i dobrze ze tam nie zagladali- tak sobie potem pomyslalam ze np. nie mielismy zadnego dokumentu na kabaka.. Niby nie ma obowiazku miec na terenie Polski dowodu osobistego dla dziecka, w dowod rodzicow juz sie teraz nie wpisuje.. Wiec co- wiara na slowo? panowie pogranicznicy nie mieliby zadnej pewnosci ze kabaczek nie jest obiektem przemytu |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Vlado
Wiek: 48 Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 1641 Skąd: Wega XXI
|
Wysłany: 2015-09-30, 18:15
|
|
|
buba napisał/a: | panowie pogranicznicy nie mieliby zadnej pewnosci ze kabaczek nie jest obiektem przemytu |
W dodatku gada w obcym języku |
|
|
|
|
Wiesio
Wiek: 57 Dołączył: 22 Cze 2015 Posty: 343
|
Wysłany: 2015-09-30, 20:18
|
|
|
A wiesz buba, że Łukaszenka otworzył się na "turizm" i trochę na południe od twojej wycieczki w Puszczy Białowieskiej jest bezwizowe przejście graniczne dla turystów? Można wbić na 48h z buta, byle nie opuścić "rajona". Za tydzień moi galernicy robią tam wyprawę, niestety ominie mnie, nad czym ubolewam Ale wyciągnę z nich trochę informacji i się podzielę |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-09-30, 20:29
|
|
|
Gdzieś widziałem fotorelację z wypadu w ten rejon bezwizowy, zdaje się że na Picasie Klubiku Karpackiego ?. Chyba.
Dużo asfaltu pamiętam ze zdjeć ale inicjatywa ciekawa |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6106 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2015-09-30, 21:22
|
|
|
Wiesio napisał/a: | Można wbić na 48h z buta, byle nie opuścić "rajona". |
wiem.. ale troche nam bylo nie po drodze...
jak czas ograniczony to by lepiej rowery skolowac tak jak Pawel z chlopakami z klubiku karpackiego o ktorych relacji wspominasz...
ja to najbardziej ubolewam ze rok temu nie zakrecilam sie za biletami na mecze hokejowe.. wtedy wjazd na Bialorus i dowolnym srodkiem transportu..i na dluzej.. i dalej.. |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-09-30, 21:24, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
kris_61
Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 293 Skąd: Bytom
|
|
|
|
|
|