Cały czas łazikuje po bardzo różnych górach, ale miłość do Tatr pozostała i mimo czasami tysięcy kilometrów odległości potrafi przylecieć w Tatry na kilka dni

Ja zaraziłam Tatrami wnuka (niestety już też dorosły i z babcią nie bardzo mu po drodze)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości