Basia Z. pisze:Ja jednego nie rozumiem, najeżdżasz na media, a przecież media są różne. Mamy obecnie pełne spektrum - od prawa do lewa. Jest wolność prasy, wolność zgromadzeń - i bardzo dobrze.
Po pierwsze nie najeżdżam, tylko spokojnie mówię to co widzę. Po drugie nie mamy za bardzo wolnych i niezależnych mediów, skoro sama napisałaś, że są, one od prawa do lewa czyli upolitycznione. Dlatego na opinię większości wpływają, te najbardziej popularne media, bo docierają po prostu do większości i nie ma w tym żadnej tajemnicy, są to w Polsce głównie media niemieckie. I opinia jakiejś gazetki dla 100 tyś ludzi, nie ma tu większego znaczenia.
Basia Z. pisze:Ja osobiście czytam różne media - ale w niektóre przedstawione tam fakty wierzę, w niektóre - nie wierzę, gdyż przeczą zdrowemu rozsądkowi. Wielokrotnie tez spotkałam się (no niestety zwłaszcza w mediach prawicowych) z fałszywkami, które były potem prostowane. Dotyczyło to dla przykładu wielkości ostatnich demonstracji.
Tu jak dla mnie trochę dzielisz ludzi na prawo i lewo i robisz to dosyć często. I nie wychodzisz za bardzo poza ten narzucony nam schemat. Jak wcześniej te same media, które teraz niby wg Ciebie prostowały jakąś liczbę demonstrujących na ostatnich manifestacjach, zaniżały liczbę demonstrujących na Marszach Niepodległości czy niechętnie nawet o tym pisały jak i o wielu innych sprawach ważnych, jak choćby o ustawie 1066, to nie stanowiło to dla Ciebie problemu.
Basia Z. pisze:Kto ci w końcu broni czytać tylko jedną gazetę i wierzyć w to co w niej napiszą. Nie rozumiem o co masz pretensje do mediów - one takie są jakie są, każde ma swoją prawdę, a Twoim zadaniem jako człowieka myślącego jest umiejętnie je czytać.
Czytam więcej niż Ci się wydaje, ale człowiek myślący nie musi się kierować opinią żadnych mediów, bo ma po prostu swoją własną na podstawie zaistniałych faktów i wydarzeń i nie musi posługiwać się opinią mediów. Więc nie rozumiem, czemu mi zarzucasz jechanie na media, skoro sama mówisz, że wiele z nich kłamie. To już nie mój problem, że kłamstwo dla Ciebie jest czymś normalnym, dla mnie nie jest i nigdy nie będzie. Więc wg mnie jak najbardziej należy to tępić, a nie przyjmować tego jako normalność.