Jako, że czasami zaglądam na to forum szukając potencjalnych ochotników do moich licznych górskich wycieczek czuję się zobowiązany coś tu od czasu do czasu maznąć w wolnej jak ta chwili.
Góry mam na wyciągnięcie ręki ale wiadomo co aktualnie jak wszędzie za oknem, czyli bryndza pogodowa do n-tej potęgi więc tworzę te wypłodziny literackie.
W tegoroczny długi weekend majowy wybrałem się tym razem w Beskidy.
Grając z pogodą w totolotka udało mi się wygrać w ciągu tygodnia trzy dni w pełni słoneczne i praktycznie bez kropli deszczu bo jedynie takie dni uznaję za odpowiednie do chodzenia po górach.
Jestem wybredny egoista pod tym względem ale co ja na to poradzę.
W Beskidzie Żywieckim odwiedziłem po 20 letniej niebytności tam okolice Rysianki i Lipowskiej, natomiast w Beskidzie Śląskim okolice Stożka, Soszowa i Czantorii.
Innego dnia zaś przeciwną stronę tego graniowego pasma a więc Równicę, Orłową i Trzy Kopce Wiślańskie także po 20 letniej niebytności tam.
Zmieniło się wiele na tych terenach a szczególnie to że całe dni wędrując praktycznie nie ma specjalnie widoków gór bo wszędzie krzaki, chaszcze i zasłaniające krajobraz drzewa jeżeli ustrzegły się przed naturą i człowiekiem.
W schroniskach górskich wszędzie komercja i prawdziwi wędrowcy to dla nich intruzi.
Ale ogólnie trochę tych ładnych widoczków zostało i wypad beskidzki uważam za całkiem udany.
https://picasaweb.google.com/1149374793 ... aILipowska
https://picasaweb.google.com/1149374793 ... ICzantorie
https://picasaweb.google.com/1149374793 ... Wislanskie
Majowe Beskidy.
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Majowe Beskidy.
Ostatnio zmieniony 2014-05-15, 13:57 przez tatromaniak, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
tatromaniak pisze:a szczególnie to że całe dni wędrując praktycznie nie ma specjalnie widoków gór bo wszędzie krzaki, chaszcze i zasłaniające krajobraz drzewa
Ja tam w Twoich ,,galeriach" widzę zupełnie coś innego. Lasu ostatnimi laty, bardzo ubyło.
tatromaniak pisze:W schroniskach górskich wszędzie komercja i prawdziwi wędrowcy to dla nich intruzi.
Rozwiń myśl, szczególnie ciekawi mnie określenie ,,prawdziwi wędrowcy".
tatromaniak pisze:W Beskidzie Żywieckim odwiedziłem po 20 letniej niebytności
Ja, jakiś czas temu byłem na Bendoszcze Wielkiej - chodzę tam średnio co 34 lata.
tatromaniak pisze: trzy dni w pełni słoneczne i praktycznie bez kropli deszczu bo jedynie takie dni uznaję za odpowiednie do chodzenia po górach.
Słusznie - całkiem logiczna...logika
Ps. Kondolencje za podejście zielonym szlakiem na Halę Pawlusią i na Czantorię z przeł. Beskidek.
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Drogi Poruczniku te podejścia po prostu napatoczyły nam się na szlaku a nie było tam wyciągów więc trzeba było wejść aby się nie wracać
Nie zmienię zdania, że w Beskidzie, szczególnie Śląskim jest dużo niepotrzebnych krzaków i chaszczy zasłaniających widoczność a to dla mnie bardzo istotne podczas górskich wędrówek.
Aby pochodzić po lesie i krzakach nie muszę w góry wyjeżdżać bo jak wiesz mam ich w Dunajcu sporo.
Ja osobiście nie natknąłem się na kwitnące czeremchy ale dziewczyny jak schodziły z przełęczy Beskid do Jawornika natknęły się na nie.
Sokole, miało być inaczej i wyszło inaczej.
Pierwotny kierunek miał być inny i trasa inna w czasie 1 majowej wędrówki – sytuacja tego dnia wymusiła taką a nie inną trasę i dlatego mimo że miałem mapę w plecaku poszedłem na takie kompromisowe rozwiązanie.
Nie zmienię zdania, że w Beskidzie, szczególnie Śląskim jest dużo niepotrzebnych krzaków i chaszczy zasłaniających widoczność a to dla mnie bardzo istotne podczas górskich wędrówek.
Aby pochodzić po lesie i krzakach nie muszę w góry wyjeżdżać bo jak wiesz mam ich w Dunajcu sporo.
Ja osobiście nie natknąłem się na kwitnące czeremchy ale dziewczyny jak schodziły z przełęczy Beskid do Jawornika natknęły się na nie.
Sokole, miało być inaczej i wyszło inaczej.
Pierwotny kierunek miał być inny i trasa inna w czasie 1 majowej wędrówki – sytuacja tego dnia wymusiła taką a nie inną trasę i dlatego mimo że miałem mapę w plecaku poszedłem na takie kompromisowe rozwiązanie.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
tatromaniak - nie odpowiedziałeś na moje ,,pytanie" odnośnie ,,prawdziwych wędrowców"
Ps. Tak a propos - czy osobnik siedzący jako pierwszy z prawej, to tzw. Jędral ?
https://picasaweb.google.com/1149374793 ... 9469954546
Ps. Tak a propos - czy osobnik siedzący jako pierwszy z prawej, to tzw. Jędral ?
https://picasaweb.google.com/1149374793 ... 9469954546
Ostatnio zmieniony 2014-05-18, 20:40 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 3 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 131 gości