" Wycuwam Majówecke "

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
stokrotka
Posty: 93
Rejestracja: 2013-08-11, 13:40

Postautor: stokrotka » 2014-05-12, 22:17

Wiolcia pisze:Wierch nad Kamieniem - fajne miejsce! Jesienią też widokowo rewelacyjne.


Domyślam się, musi być tam burza kolorów jesienią..

Teraz to Ty mnie zainspirowałaś, kto wie może uda mi się odwiedzić to miejsce jesienią :)
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-05-13, 21:36

Czasem słońce, czasem deszcz ;)

stokrotka pisze: "nic się nie martw ze mną nie będziesz się nudzić"


Ważne, że się nie nudziłaś ;)

Odnośnie tej odznaki - przydałaby się na kolejnym zlocie :P
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
stokrotka
Posty: 93
Rejestracja: 2013-08-11, 13:40

Postautor: stokrotka » 2014-05-13, 21:48

Iva pisze:
Ważne, że się nie nudziłaś ;)

Odnośnie tej odznaki - przydałaby się na kolejnym zlocie :P


Z Mieciurem po prostu nie miałam czasu na nudę, co rusz inna rozrywka... Zresztą co jak co, ale ja uwielbiam wyjazdy w góry i nie ważne w które konkretnie góry jadę. Bo tak naprawdę każdy wyjazd daje mi coś nowego i dostarcza nowych, ciekawych wrażeń :)

Ze zdobywaniem odznaki mogło by być bardzo ciekawie :D
Awatar użytkownika
forse
Posty: 210
Rejestracja: 2013-12-02, 20:10

Postautor: forse » 2014-05-13, 22:50

stokrotka pisze:Zresztą co jak co, ale ja uwielbiam wyjazdy w góry i nie ważne w które konkretnie góry jadę. Bo tak naprawdę każdy wyjazd daje mi coś nowego i dostarcza nowych, ciekawych wrażeń :)

Wpisuję ten tekst do zeszytu, jako motto :usm
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2014-05-14, 20:25

tzn. Trzech Koron – tam dopiero musiało się dziać, aż strach pomyśleć...


Właśnie tam się chyba nie działo :D Tzn. nie wiem, o której godzinie mówisz, ale jak widziałam z Pienin chmurę nad Sądeckim, to dziękowałam losowi, że byłam tam o jeden dzień wcześniej, a na mnie spadły może 3 krople deszczu. Chmury natomiast szły w inną stronę, bo prześladowały mnie w drodze do domu :P

Mnie też się podoba wycieczka ;) ...choć ja bym raczej nie weszła na wieżę widokową. Raczej pędziłabym jak najszybciej w stronę schroniska lub zejścia. Grzmoty i błyski albo ich zwiastuny wyzwalają we mnie negatywne emocje :P
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
mieciur
Posty: 108
Rejestracja: 2013-07-09, 19:37
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: mieciur » 2014-05-14, 21:38

Wiolcia, ten wodospad w Obidzy jest dość schowany. W zasadzie niewiele osób wie gdzie to jest. Trzeba jadąc drogą z N. Sącza do Krościenka skręcić w miejscowości Jazowsko na Obidzę potem jechać jakieś 5 km i za kościołem skręcić w lewo. A potem to już ciężko wytłumaczyć. Jak kiedyś się będziesz wybierała to daj znać to podam dokładne namiary.

A nawiasem, jako drugi uczestnik Majówecki :) wypada napisać kilka słów od siebie...

Powiem, Wam, że warto czasem wrócić na stare śmieci...tyle razy wędrowałem tymi szlakami a one ciągle mnie zaskakują i pokazują coś nowego. Cieszę się, że pogoda chociaż w części była dla Nas łaskawa i udało nam się co nieco zobaczyć. Cieszę się także, że Tobie Stokrotko się podobało i się nie nudziłaś :)
Wyjazd jednogłośnie uznajemy za udany :) i już w planach są następne...:)
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3539
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2014-05-14, 21:52

mieciur pisze:Wiolcia, ten wodospad w Obidzy jest dość schowany. W zasadzie niewiele osób wie gdzie to jest. Trzeba jadąc drogą z N. Sącza do Krościenka skręcić w miejscowości Jazowsko na Obidzę potem jechać jakieś 5 km i za kościołem skręcić w lewo. A potem to już ciężko wytłumaczyć. Jak kiedyś się będziesz wybierała to daj znać to podam dokładne namiary.


Dzięki, już go zlokalizowałam na mapie Compassa, z której wynika, że nie jest trudno do niego dotrzeć. Chyba, że jest bardzo schowany, a na mapie nie ma ścieżek.
Awatar użytkownika
mieciur
Posty: 108
Rejestracja: 2013-07-09, 19:37
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: mieciur » 2014-05-14, 22:23

No widzisz, to już coś poprawili bo na moich mapach go nie ma. Najprościej to odnaleźć właściwy potok i iść w górę :lol
A tak to tam z mapą to różnie bywa, trzeba odbić we właściwą drogę gruntową i potem nasłuchiwać odgłosy wodospadu :) Na miejsce można dojechać samochodem ale uwaga na wrednego właściciela. Niby to jest teren prywatny. Raz mnie zastawił ale udało mi się objechać krzakami moim Potworem...
Awatar użytkownika
stokrotka
Posty: 93
Rejestracja: 2013-08-11, 13:40

Postautor: stokrotka » 2014-05-15, 10:06

nes_ska pisze:
tzn. Trzech Koron – tam dopiero musiało się dziać, aż strach pomyśleć...


Właśnie tam się chyba nie działo :D Tzn. nie wiem, o której godzinie mówisz, ale jak widziałam z Pienin chmurę nad Sądeckim, to dziękowałam losowi, że byłam tam o jeden dzień wcześniej, a na mnie spadły może 3 krople deszczu. Chmury natomiast szły w inną stronę, bo prześladowały mnie w drodze do domu :P

Mnie też się podoba wycieczka ;) ...choć ja bym raczej nie weszła na wieżę widokową. Raczej pędziłabym jak najszybciej w stronę schroniska lub zejścia. Grzmoty i błyski albo ich zwiastuny wyzwalają we mnie negatywne emocje :P


Jak szliśmy w kierunku Radziejowej z Wielkiego Rogacza, nie pamiętam która była wtedy godzina, może 14ta, to nad Pieninami było czarno.. Stąd wniosek, że musiało być tam ostro.. I to wszystko przesuwało się właśnie w Naszą stronę.

To był trochę salony pomysł z tym atakiem na wieżę :D Ale dzięki temu, że spadł grad burza na chwilę ustąpiła - przestało się błyskać i grzmieć..
Ja też nie znoszę burz w górach, trochę się ich boję, ale tej decyzji nie żałuję za nic :)

Wiolcia pisze:
mieciur pisze:
Wiolcia, ten wodospad w Obidzy jest dość schowany. W zasadzie niewiele osób wie gdzie to jest. Trzeba jadąc drogą z N. Sącza do Krościenka skręcić w miejscowości Jazowsko na Obidzę potem jechać jakieś 5 km i za kościołem skręcić w lewo. A potem to już ciężko wytłumaczyć. Jak kiedyś się będziesz wybierała to daj znać to podam dokładne namiary.


Dzięki, już go zlokalizowałam na mapie Compassa, z której wynika, że nie jest trudno do niego dotrzeć. Chyba, że jest bardzo schowany, a na mapie nie ma ścieżek.


Dzięki mieciur, ja i tak pewnie sama drugi raz bym tam nie trafiła :D :D :D

mieciur pisze:Wyjazd jednogłośnie uznajemy za udany :) i już w planach są następne...:)


Podpisuję się pod tym obiema łapkami :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 117 gości