Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

27 Lipca 2013 - Bez linowy Mnich czyli urwisowa wyrypa

Autor Wiadomość
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2013-07-30, 15:42   

tom-pi4 napisał/a:
Siła mięśni i ścięgien a wytrzymałość mięśni i ścięgien to dwie zupełnie różne rzeczy.
Ja mam jedno i drugie kolego ;)
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-30, 15:44   

Ja zaś zmierzam do zupełnie czego innego, nie wątpię w Twoje zdolności i umiejętności, tylko chodzi mi o to, że zachowujesz się trochę jak pirat drogowy i swoim zachowaniem wprowadzasz w potencjalne niebezpieczeństwo innych będących w Twoim otoczeniu. Czego pochwalać nigdy nie będę, co innego jakbyś na tej górze był sam i wtedy możesz mieć wszystko gdzieś, ale co innego jak jest tam wiele innych ludzi, dla których to bezpieczeństwo jest sprawą priorytetową...
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2013-07-30, 15:47   

Vision napisał/a:
swoim zachowaniem wprowadzasz w potencjalne niebezpieczeństwo innych będących w Twoim otoczeniu.
Nic takiego nie miało tam miejsca Robert , nawet by mi do głowy nie przyszło żeby narażać kogoś na niebezpieczeństwo.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2013-07-30, 15:48   

Tatrzański urwis napisał/a:
a tak na marginesie to nie mam szczęścia tylko wiem co robię i tyle gdyby tak nie było to już bym nie żył.


Powiem szczerze - jesteś wręcz genialnie głupi. Tak trzymaj :D
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-30, 15:49   

No nie wiem, jakbyś leciał to po drodze mógłbyś kogoś zwinąć... jak ten skiturowiec na Rysach zimą... ale rób jak uważasz, mimo wszystko polecam Ci i będę jednak ten sprzęt i nawet trudniejsze drogi. :-o
 
 
tom-pi4
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-30, 15:52   

Tatrzański urwis napisał/a:
Ja mam jedno i drugie kolego ;)

Może i masz, nie znam Cię i nie zamierzam na ten temat polemizować.
Vision napisał/a:
Ja zaś zmierzam do zupełnie czego innego, nie wątpię w Twoje zdolności i umiejętności, tylko chodzi mi o to, że zachowujesz się trochę jak pirat drogowy i swoim zachowaniem wprowadzasz w potencjalne niebezpieczeństwo innych będących w Twoim otoczeniu. Czego pochwalać nigdy nie będę, co innego jakbyś na tej górze był sam i wtedy możesz mieć wszystko gdzieś, ale co innego jak jest tam wiele innych ludzi, dla których to bezpieczeństwo jest sprawą priorytetową...

Przede wszystkim o to właśnie chodzi. Druga kwestia siła i wytrzymałość jest ważna ale przypadkowych sytuacji nie przewidzisz i wystarczy małe poślizgnięcie się lub cokolwiek innego i wtedy tragedia gotowa. Z resztą mnie to akurat najmniej interesuje, w sensie to Twoje życie i Twoja sprawa co robisz jednak Twoja pewność siebie i Twój egoizm przeraża.

P.S. W zeszłym roku poznałem młodego 19-letniego chłopaka, świetnego taternika, przyszłość polskiej wspinaczki. Też lubił żywcować. W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia dostałem smsa z informacją, że nie żyje. Poszedł sam na zimowe wspinanie i przypadek sprawił, że nie miał mu kto pomóc i mimo swoich umiejętności, siły i wytrzymałości nie zdołał się uratować.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2013-07-30, 15:53   

Vision napisał/a:
ale rób jak uważasz


Problem jest szerszy - gość jest totalnie niereformowalny - ok, niech Go szlag trafi. Ale gorsze jest to , że stale czuje potrzebę pisania o swoich wyczynach. Chodzeniach po rezerwatach i łażenia bez zabezpieczenia. Źle będzie jak stanie się "idolem" i znajdzie naśladowców. Którzy mogą mieć mniej szczęścia niż On.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
tom-pi4
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-30, 15:54   

Dobromił napisał/a:
Problem jest szerszy - gość jest totalnie niereformowalny - ok, niech Go szlag trafi. Ale gorsze jest to , że stale czuje potrzebę pisania o swoich wyczynach. Chodzeniach po rezerwatach i łażenia bez zabezpieczenia. Źle będzie jak stanie się "idolem" i znajdzie naśladowców. Którzy mogą mieć mniej szczęścia niż On


Podpisuję się pod tymi słowami.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2013-07-30, 15:57   

Ręcoma i nogami ?
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-30, 16:03   

No to już druga sprawa, dużo też tkwi w samym sposobie napisania relacji, czasem coś można zrobić "oryginalnego", ale opisać to, że tak powiem w miarę poprawnie... ;) A tu ewidentnie widać, że największym wyczynem i sprawą wartą podkreślenia, jest to "wejście bezlinowe", co już jest zawarte w samym tytule...

PS: Przed chwilą czytałem fajną relację w przejścia Grani Hrubego i pomimo, że tam też żywcowali, to całkiem inne odczucia ona we mnie wywołała... :-o Nawet rzekłbym... bardzo pozytywne.
 
 
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2013-07-30, 16:08   

Gadacie, dzięki urwisowi wzrośnie nam czytelnictwo. :dev
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2013-07-30, 16:11   

Vision napisał/a:
jakbyś leciał to po drodze mógłbyś kogoś zwinąć.
Nie było nikogo pode mną jak wychodziłem , zresztą przy schodzeniu też nie.
tom-pi4 napisał/a:
W zeszłym roku poznałem młodego 19-letniego chłopaka, świetnego taternika, przyszłość polskiej wspinaczki. Też lubił żywcować. W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia dostałem smsa z informacją, że nie żyje.
Ogromnie żal chłopaka i jego rodziny po mnie nikt specjalnie by nie płakał.
Dobromił napisał/a:
gość jest totalnie niereformowalny
Nikt ani nic nie zmieni mojego stylu chodzenia po Tatrach , pisz sobie co chcesz urzędasie.
Dobromił napisał/a:
niech Go szlag trafi.
Ciebie pierwszego.
Dobromił napisał/a:
stale czuje potrzebę pisania o swoich wyczynach.
Myślałem że po to powstało to forum widać myliłem się. :v
Dobromił napisał/a:
Chodzeniach po rezerwatach
Nie chodzę po rezerwatach.
Dobromił napisał/a:
Źle będzie jak stanie się "idolem" i znajdzie naśladowców.
Pierdolisz głupoty , Dan Osman albo Adam Ondra też mogliby znaleźć naśladowców i ktoś mógłby się przez nich zabić , a tak w ogóle to każdy chodzi na własne ryzyko ja nikogo do niczego nie nakłaniam.
Dobromił napisał/a:
Ręcoma i nogami ?
A podpisz się nawet fujarą.
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-07-30, 16:22   

Urwisie -Twoja relacja jak zawsze wzbudza zainteresowanie czytelników. Byłem tego pewien, zanim ją napisałeś.

Gratuluje umiejętności, bo niewątpliwie takowe posiadasz. Gratuluje przede wszystkim szczęścia bo masz go jak do tej pory, sporo. Zaś metody i sposób- powyżej napisano sporo. A w zasadzie wszystko....

Ujmując najdelikatniej jak mogę - Twoja górska pewność siebie jest porażająca....

Ps. Galeria zdjęć zagmatwana niczym ,,droga po Głazach" ;) . Kilka zdjęć naprawdę pięknych i ,,intrygujących" - np. nr 38, 39, 40,80 i jeszcze kilka innych.

Tatrzański urwis napisał/a:
Myślałem że po to powstało to forum widać myliłem się.

Pisz dalej :-)
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2013-07-30, 16:23   

Kazdy z nas jakoś inaczej, na swój sposób odbiera chodzenie po górach, dlatego nie powinno się wyśmiewać czyjegoś punktu widzenia, nawet, jesli jest on dla nas totalnie niezrozumialy.

Mnie także czasem przerażają wyprawy Urwisa, ale to przecież Urwis, sama nazwa wskazuje, że nie będzie tu sielanki. Facet jest dorosły - bierze odpowiedzialność za swoje decyzje. Można oczywiście się nie zgadzać z Jego pogladami, ale nie trzeba od razu "jechać z koksem"

Urwis, masz rację, to forum jest od tego, żeby były relacje, także i Twoje. :-)
Nie przekonuje mnie Twoje wejście bez liny, bo pokazuje brak wyobraźni i kozacką fantazję, która prędzej czy później doprowadzi do złego. Ale czytać Cie lubię i czekam, co będziesz miał dla nas w sprawie Cubryny.
Profil Facebook
 
 
tatromaniak 


Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 323
Skąd: Podhale
Wysłany: 2013-07-30, 16:25   

Ja powiem wprost.
Trzeba samemu dostać od gór po dupie żeby nabrać szacunku do nich!!!

Też 2 lata temu wlazłem wejściem taternickim w środku zimy na Świnicę bez zabezpieczeń i udało mi się na szczęście szczególnie przy zejściu na niebezpiecznych kominach.
Później miałem mniej szczęścia na Kościelcu bo zjazd po lodzie na szczęście się skończył z licznymi otarciami na wystającym kamieniu a nie w Czarnym Stawie.
Później jeszcze 2 zagubienia zimą w mgle i śnieżycy.

Od tego czasu inaczej patrzę na te góry wg zasady: góry były, są i będą a my niestety tylko byliśmy i jesteśmy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime