Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

27 Lipca 2013 - Bez linowy Mnich czyli urwisowa wyrypa

Autor Wiadomość
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2013-07-29, 20:14   27 Lipca 2013 - Bez linowy Mnich czyli urwisowa wyrypa

Witam i ahoj :) . Tydzień temu w drodze na Wrota powstał w mojej głowie pomysł żeby ujarzmić Mnicha , więc musiałem go wcielić w życie ;) . Wiedziałem że nie będzie łatwo ale wcale na to nie liczyłem. Postanowiłem iść według mnie najłatwiejszą drogą czyli po ,,płycie,, , tak więc spakowałem się i w drogę. Wystartowałem z Moka w kierunku Wrót i jakiś kawałek od drogowskazu odbiłem do góry na ścieżkę w kierunku upragnionego Mnicha :) . Z początku szło mi nawet nieźle dopiero pod kopułą szczytową miałem chwilę zawachania ponieważ w tym miejscu skała była dosyć wysunięta i ciężko się było podciągnąć do góry. Musiałem ją ominąć skręcając w lewo i dalej już do góry kawałek by po chwili cieszyć się ze zdobycia Mnicha :lol . Zamieszczam kilka zdjęć :
























Dodaje jeszcze link : https://plus.google.com/p...090425794528561 Dziękuje za uwagę.
 
 
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2013-07-29, 20:51   

Coś ten Twój opis niedokładny, bo widziałam na fotach i Zawrat, i Cubrynę (z której widok jest przezajebisty, och). Opiszesz resztę? A gdzie Twoja uprząż?
Acha, to upodobanie do cofania się w czasie, czy foty w galerii przypadkowo są ułożone od najnowszego do najstarszego? Przyznam, że już mnie przyzwyczaiłeś, że muszę oglądać Twoje galerie od końca :)
Gratuluję wyrypy.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10852
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2013-07-29, 21:22   

(wrzucając zdjęcia do relacji wklejaj adresy zdjęć po ich otwarciu, nie miniaturek. Adres miniaturki to nie to samo co adres zdjęcia, jest inny)
A poza tym sporo się narobiłeś aparatem, zdjęcia zwierzaków są :ok
 
 
tatromaniak 


Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 323
Skąd: Podhale
Wysłany: 2013-07-29, 22:19   

Brawo za odwagę ale to już nie dla mnie zabawa :)

Baw się i niech Ci szczęście dopisuje w Twoich wyprawach !
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-29, 22:19   

Widoczki fajne... ale tak się zastanawiam, jak już przejdziesz to co sobie tam zmierzasz, czy nie warto byłoby się jednak zapisać do jakiegoś klubu KW czy coś w tym stylu, albo nawet nie jakiegoś klubu, tylko kupić jakiś sprzęt, znaleźć ekipę i zacząć chodzić jeszcze trudniejszymi drogami? Wydaje mi się, że wtedy radość ze zdobycia szczytu byłaby jeszcze większa. :-o Zresztą ja na Twoim miejscu bym już szukał, sam może zacznę, ale na razie nie mam jeszcze takiego parcia... ;) Zresztą ja to bym już na takie drogi szedł z liną, bo jakoś specjalnie mnie to nie kręci, wolę jednak się czuć bezpieczniej.

PS: Wejdź sobie na forum www.turystyka-gorska.pl i zobacz w dziale relacje... jak tam ładnie chłopaki chodzą po Tatrach... :-o i dziewczyny też. ;) A nie jakieś Twoje dziwne akrobacje...
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2013-07-29, 22:32   

Malgo Klapković napisał/a:
Coś ten Twój opis niedokładny, bo widziałam na fotach i Zawrat, i Cubrynę
Wiem , kurczę zdjęcia się pomieszały :-/ bylem jeszcze na Cubrynie a z niej zeszłem na dół i dalej na Szpiglasa i Zawrat ale o tym kiedy indziej :dev .
Malgo Klapković napisał/a:
Opiszesz resztę?
Wkrótce.
Malgo Klapković napisał/a:
A gdzie Twoja uprząż?
Stwierdziłem że nie będzie mi potrzebna ;) miałem rację.
Malgo Klapković napisał/a:
czy foty w galerii przypadkowo są ułożone od najnowszego do najstarszego?
W sumie przypadkowo , chociaż fajnie to wygląda :) .
Malgo Klapković napisał/a:
Gratuluję wyrypy.
Dzięki ;) .
Piotrek napisał/a:
Adres miniaturki to nie to samo co adres zdjęcia, jest inny)
Kurczę nie wiedziałem Piotrek :rol cały czas się uczę. Sory za te błędy.
HalinkaŚ napisał/a:
Janusz gratuluję pomysłu i realizacji. Wielkie brawa za odwagę.
Również dziękuję Halinko , odwagi mi nie brakowało a i była nutka szaleństwa :dev .
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2013-07-29, 23:15   

Vision napisał/a:
jak już przejdziesz to co sobie tam zmierzasz,
To wtedy pomyślę o taternictwie ;)
Vision napisał/a:
tylko kupić jakiś sprzęt,
No właśnie tu jest problem bo trzeba mieć kasę a ja kokosów nie zarabiam niestety :-/ .
Vision napisał/a:
znaleźć ekipę i zacząć chodzić jeszcze trudniejszymi drogami
Tak , tylko kto pójdzie z takim wariatem :P
Vision napisał/a:
wtedy radość ze zdobycia szczytu byłaby jeszcze większa.
Masz rację.
Vision napisał/a:
Zresztą ja na Twoim miejscu bym już szukał,
Spokojnie , muszę być cierpliwy.
Vision napisał/a:
na razie nie mam jeszcze takiego parcia
Nic na siłę Robert.
Vision napisał/a:
Zresztą ja to bym już na takie drogi szedł z liną,
A mnie jakoś kręci łażenie bez liny :dev
Vision napisał/a:
wolę jednak się czuć bezpieczniej.
Ja wolę poczuć ryzyko chociaż wiadomo w granicach rozsądku.
Vision napisał/a:
jak tam ładnie chłopaki chodzą po Tatrach.
Daleko mi do nich Robert , ja dopiero zaczynam.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14353
Wysłany: 2013-07-30, 07:12   

Tatrzański urwis napisał/a:
Z początku szło mi nawet nieźle dopiero pod kopułą szczytową miałem chwilę zawachania ponieważ w tym miejscu skała była dosyć wysunięta i ciężko się było podciągnąć do góry. Musiałem ją ominąć skręcając w lewo i dalej już do góry kawałek by po chwili cieszyć się ze zdobycia Mnicha


Bo właśnie tak się wchodzi na szczyt Mnicha idąc przez Płytę.

P.s. Twoje szczęście szybko się skończy. Przestań bełkotać o braku pieniędzy, o chęci chodzenia bez liny. Życzę Ci zdrowia oczywiście ale sam siebie wpieprzysz w niezłe bagno. Ave i amen.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10852
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2013-07-30, 07:30   

Tatrzański urwis napisał/a:
Piotrek napisał/a:
Adres miniaturki to nie to samo co adres zdjęcia, jest inny)
Kurczę nie wiedziałem Piotrek :rol cały czas się uczę. Sory za te błędy.

Po prostu wejdź w edycję postu, pozmieniaj adresy i będzie ok. W razie problemów pisz PW
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2013-07-30, 10:14   

Gratki Urwisie. Czekam na ta Cubrynę.
Profil Facebook
 
 
tatromaniak 


Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 323
Skąd: Podhale
Wysłany: 2013-07-30, 11:05   

Janusz mam pytanie, czy stwierdzenie w tytule jest prawdziwe?

Wchodziłeś na ten szpikulec bez zabezpieczenia się liną? Jeżeli tak, toś kozak !!!
 
 
tom-pi4
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-30, 14:18   

Zajrzałem, przeczytałem i nie ukrywam, że nie pochwalam takich działań. Jak widać rośnie nam nowy Leporowski, oby tylko nie skończył jak on.
A teraz kilka faktów. Żywcować w Tatrach czy skałach nawet na prostych drogach oczywiście można ale mając choć trochę doświadczenia wspinaczkowego i przynajmniej jakiekolwiek podstawy autoasekuracji. Poza tym wejście "przez płytę" na Mnicha oczywiście nie jest trudne ale czy zastanowiłeś się co by było, gdyby spadła choć odrobina deszczu? Ta płyta wtedy jest nie do przejścia bez asekuracji. Byłbyś delikatnie mówiąc w czarnej dupie. Aż dziwi mnie fakt, że nikt z będących na drogach taterników nie zwrócił Ci uwagi na to co robisz. No ale może też uznali, że to nie ich sprawa (choć jak bym był na ich miejscu i widział człowieka bez uprzęży na pewno bym się nim zainteresował). Owszem jest to droga zejściowa z Mnicha ale nawet taternicy się na niej asekurują na lotnej.
Jedno wiem na pewno i tak jak na początku napisałem, nie pochwalam żywcowania na drogach trudniejszych niż I bo prędzej czy później panowie z TOPRu przez takie osoby narażają swoje życie!

Nie wiem jakie masz doświadczenie ze wspinaniem, bo ja mam niewielkie w porównaniu z wieloma osobami jednak swoje w górach już przeszedłem i co nieco na temat taternictwa i wspinania wiem ale nie odważyłbym się na coś takiego. Nie wiem czy gratulować odwagi czy braku zdrowego rozsądku.
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-30, 14:57   

tom-pi4 napisał/a:
Aż dziwi mnie fakt, że nikt z będących na drogach taterników nie zwrócił Ci uwagi na to co robisz.


No właśnie szczerze mówiąc, to też mnie to dziwi, bo tam przecież tłoczno jak cholera... żywcować jak żywcować, ale właśnie wypadałoby mieć chociaż jakikolwiek sprzęt i doświadczenie.

PS: W ogóle to mi by było tak jakoś głupio pchać się w teren gdzie wszyscy ze sprzętem, bez sprzętu, pewnie cały czas bym myślał, kiedy ktoś mnie opierd.... za to. Bo jednak tym co są pode mną też pewnie miło by się nie szło, widząc mnie wyżej. Sam nie raz zimą rezygnowałem, z wejścia gdzieś jak widziałem, że przede mną idzie 8 osób na jednej linie :rol , przy lawinowej dwójce.
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2013-07-30, 15:35   

Dobromił napisał/a:
Twoje szczęście szybko się skończy.
Nie licz na to , mam pochwytane u Tego na Górze ;) a tak na marginesie to nie mam szczęścia tylko wiem co robię i tyle gdyby tak nie było to już bym nie żył.
Dobromił napisał/a:
sam siebie wpieprzysz w niezłe bagno.
Myślisz że tymi słowami mnie zniechęcisz? Tylko mi nie pisz że się o mnie martwisz :dev .
Dobromił napisał/a:
Ave i amen.
Z Bogiem.
tatromaniak napisał/a:
czy stwierdzenie w tytule jest prawdziwe?
Jak najbardziej Janku.
tom-pi4 napisał/a:
dziwi mnie fakt, że nikt z będących na drogach taterników nie zwrócił Ci uwagi na to co robisz.
Dziwnie się patrzyli na mnie , nie wiem czemu :rol jeden nawet się zapytał jak tu wylazłem , powiedziałem że po płycie i to ich chyba uspokoiło.
Vision napisał/a:
ale właśnie wypadałoby mieć chociaż jakikolwiek sprzęt i doświadczenie.
Mi wystarczą silne ręce i zwinne nogi Robert , lata przerzucania bruku i krawężników wyrobiło mój organizm ;) .
Vision napisał/a:
pewnie cały czas bym myślał, kiedy ktoś mnie opierd.... za to
Po mnie by to spłynęło jak woda po kaczce i dalej robiłbym swoje.
 
 
tom-pi4
[Usunięty]

Wysłany: 2013-07-30, 15:39   

Tatrzański urwis napisał/a:
Mi wystarczą silne ręce i zwinne nogi Robert , lata przerzucania bruku i krawężników wyrobiło mój organizm ;) .


Tak Ci się tylko wydaje ale na szczęście to nie moja sprawa. Przerzucanie krawężników to jedno a wspinanie to drugie. Siła mięśni i ścięgien a wytrzymałość mięśni i ścięgien to dwie zupełnie różne rzeczy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime