Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Autor Wiadomość
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5616
Wysłany: 2024-06-04, 14:52   

Myślę, że jakbym startował tylko z Ceprem w takim "Wielkim Marszu" to miałbym spore szanse na przeżycie. Mimo tego, że Ceper teraz schudł i jest w dobrej formie.

p.s.
Myślałem, że się wzruszysz z powodu odnalezienia jesiennych kolorków.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14449
Wysłany: 2024-06-04, 16:29   

:ops :ops :ops :ops :ops
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12268
Skąd: Bytom
Wysłany: 2024-06-06, 09:22   

No Sprockecie, urąbałeś kawał drogi... 75 km to jest wynik :o-o

To co, na następny raz pieszo z domu na Leskowiec?
Profil Facebook
 
 
Coldman 


Wiek: 26
Dołączył: 19 Maj 2020
Posty: 1162
Skąd: Wysoczyzna Kaliska
Wysłany: 2024-06-06, 21:57   

Jak myślę o jakieś trasie w pewnych okolicach, to często mam w głowie sprocket twoje relacje. Tylko cięzko to odkopać :D Czy ty coś wstawiałeś z Jury, ale z rejonu bliżej Częstochowy?
_________________
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5616
Wysłany: 2024-06-06, 22:26   

Coldman napisał/a:
Czy ty coś wstawiałeś z Jury, ale z rejonu bliżej Częstochowy?

Z całą pewnością tak. Rejon bliżej Częstochowy to np. Sokole Góry, albo Wyżyna Wieluńska. Zerknij na 171 stronę tego wątku.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Coldman 


Wiek: 26
Dołączył: 19 Maj 2020
Posty: 1162
Skąd: Wysoczyzna Kaliska
Wysłany: 2024-06-07, 06:04   

Dziękuję :) Przyda się. Znalazłem listę wycieczek z datami to jest bardzo przydatne.
_________________
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5616
Wysłany: 2024-06-07, 08:01   

Faktycznie z moich "podsumowań" można wyciągnąć listę z datami. Sprytny trick ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5616
Wysłany: 2024-06-10, 15:27   

Rok temu zrobiłem kolegom z pracy wycieczkę w Beskid Śląski z dofinansowaniem z zakładu pracy. W tym roku ponownie pojawiło się oddolne parcie na taką aktywność. Jednak kierownictwo miało trochę inną wizję wydawania firmowych pieniędzy i skończyło się na tym, że pojechaliśmy sobie całkowicie prywatnie i bez kierownictwa. Było nas równo 10 osób (w tym kobieta i pies).

Zaproponowałem Beskid Mały i Chatkę na Potrójnej. Wymyśliłem też ciekawą autorską trasę w kilku wariantach do wyboru, ale kolega, z którym jechałem autem powiedział, żeby nie robić żadnych głosowań, tylko wziąć wariant najdłuższy, nazwać go najkrótszym i idziemy. Pomysł dobry i logiczny, dałem się przekonać.

Spotykamy się w Rzykach na parkingu i idziemy bezszlakowo do chatki. Podejście jest długie i strome.



Dajemy radę, humory dopisują. Nie zapominamy o odpowiednim nawódnieniu na podejściu.



Docieramy na kwaterę. Zajmujemy apartamenty. Jakieś piwko...



Ale nie ma obijania, wszyscy rwą się na górską przygodę i ruszamy.



Zdobywamy Zbójeckie Okno. Zaskakuje mnie entuzjazm grupy.



Proponuję więc Łamaną Skałę, którą ominąłem podczas mojej wędrówki z zeszłego tygodnia.



Entuzjazm grupy wciąż narasta. Tu takie ujęcie na prawie całą ekipę.



Następnie niebieskim szlakiem schodzimy na południową stronę BM w kierunku Koconia.



Potem trochę bezszlakowych odcinków, których wcześniej nie znałem, więc i dla mnie była lekka niewiadoma, ale idealnie wyszło. Rozpoczynamy główną atrakcję wycieczki, wchodzimy w wąwóz potoku Dusica.



Byłem pewny, że będą mnie chcieli pokroić za taki teren, ale o dziwo entuzjazm wciąż narastał.



A tam się kawałek idzie, jednak żadnych strat. Nikt się nie poobijał - cud.



A jak widać, teren wymagający.



Oczarowani pięknem wodospadu, cyknęliśmy fotkę grupową.



Potem podeszliśmy do Groty Komonieckiego.



Co za emocje, można było ochłonąć.



Byłem pewny, że po tym wszystkim, na powrotnej ścienia płaczu do Anuli, będą na mnie pomstować, ale znowu się myliłem. Nawet lekki wyścig się wywiązał i weszliśmy bardzo raźnym krokiem. Kluczem do sukcesu jest chyba odpowiednie nawodnienie.



Tobi niezmiennie wzbudza podziw.



Z wycieczki wróciliśmy wcześniej niż zakładałem. Można było jeszcze podejść na szczyt Potrójnej z piwkiem i porozkoszować się końcówką dnia. A potem zrobiliśmy sobie kiełbaskę na obiadokolację.



Po lewej obiad, po prawej kolacja.
Później był wieczór poezji śpiewanej, nie ma o czym pisać ;)



W nocy przechodziły burze i ulewne deszcze. Poranek trochę ciężki. Mieliśmy super organizację, każdy miał swoja rolę i jak tylko wstałem dostałem kawkę. Była tak dobra, że zamówiłem nawet drugą, chociaż normalnie kawy nie pijam. A potem jajecznica na śniadanko. Lepiej niż w 5-gwiazdkowym hotelu. Jeżeli chodzi o plany na niedzielę, jako przewodnik byłem gotów zaspokoić każde żądanie. Grupa zdecydowała się zejść na parking. Poprowadziłem czarnym szlakiem.



Zejście spokojne, bez przygód.



Wyszło na to, że w południe wyjazd się zakończył. Dla mnie to trochę mało, a że pogoda była dobra, to postanowiłem jeszcze iść na małą wycieczkę. Podjechałem na Kocierską i bezszlakowo poszedłem na Kucówki, a potem Łysinę.



Szedłem spokojnie, nabierając sił z każdym kolejnym kilometrem. Takie dziwne zjawisko, przeciwieństwo normalnych wycieczek ;) Oczywiście cały czas znęcałem się nad Tobim.



Pisząc zupełnie na poważnie, zaskoczyli mnie koledzy z pracy swoją turystyczną postawą. Pokazałem im góry trochę tak, jak ja je widzę i myślałem, że tylko mnie się będzie podobało. Chociaż, czy naprawdę się podobało, okaże się za rok. Być może pomysł górskiego wyjazdu już nigdy więcej nie padnie ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5919
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-06-10, 17:18   

Bardzo ładne kolorki, naprawdę.
Fajna integracja i to z własnej woli - dobrą macie ekipę.

sprocket73 napisał/a:
tylko wziąć wariant najdłuższy, nazwać go najkrótszym i idziemy. Pomysł dobry i logiczny.

choć ryzykowny...
sprocket73 napisał/a:
Później był wieczór poezji śpiewanej, nie ma o czym pisać ;)

Czy sympatyczny wieczór przy ognisku przeistoczył się w chamskie darcie japy, o czym było mówione w relacji Adriana z Lubania, czy też towarzystwo było na poziomie, jak przystało na pracowników Best Firmy?
sprocket73 napisał/a:
Jeżeli chodzi o plany na niedzielę, jako przewodnik byłem gotów zaspokoić każde żądanie

Na pewno każde?
sprocket73 napisał/a:
Chociaż, czy naprawdę się podobało, okaże się za rok. Być może pomysł górskiego wyjazdu już nigdy więcej nie padnie ;)

Może oprócz znęcania się nad Tobim dojdzie jeszcze zarzut znęcania się na zespołem.

Mimo wszystko sympatyczny wyjazd.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5616
Wysłany: 2024-06-10, 17:32   

Sebastian napisał/a:
choć ryzykowny...
Dlatego zanim zeszliśmy z głównego grzbietu, przeciągnąłem towarzystwo trochę po krzakach. Potem wróciła się jedna osoba, która jednak od początku zapowiadała, że potowarzyszy nam tylko trochę. Kolega miał parę lat temu skomplikowane złamanie nogi i oszczędza kończynę.

Sebastian napisał/a:
Czy sympatyczny wieczór przy ognisku przeistoczył się w chamskie darcie japy
Czy ballady wczesnej Maryli Rodowicz można nazwać chamskimi?

Sebastian napisał/a:
czy też towarzystwo było na poziomie
Jesteśmy jak orły na czele jastrzębi.

Sebastian napisał/a:
Na pewno każde?
Do 75 km ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5919
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-06-10, 17:48   

sprocket73 napisał/a:
Czy ballady wczesnej Maryli Rodowicz można nazwać chamskimi?

Na pewno przedpotopowymi ;)
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9493
Wysłany: 2024-06-10, 21:46   

Bardzo fajnie ! Jak ekipa sama chce z tobą jechać, to musisz być dobrym przewodnikiem i chyba Ci trochę ufają?

Męska ekipa, a skąd ta jedna zbłąkana sztuka żeńska ?

P . S

Maryla Rodowicz jest the best do ogniska ;)
  
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5616
Wysłany: 2024-06-10, 22:27   

Adrian napisał/a:
Męska ekipa, a skąd ta jedna zbłąkana sztuka żeńska ?

Kobieta informatyk :)
Pracuje w naszym zespole od zawsze, w części krakowskiej. Bardzo dobra fachowczyni i fajna koleżanka :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Coldman 


Wiek: 26
Dołączył: 19 Maj 2020
Posty: 1162
Skąd: Wysoczyzna Kaliska
Wysłany: 2024-06-10, 23:21   

Tobi kierownik wyprawy :D
Mi się wydaje, czy coś ogarnęli tą chatkę, w zeszłym roku wydawała mi się mniej urodziwa?
_________________
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5616
Wysłany: 2024-06-11, 00:21   

Chatka w zasadzie wciąż się zmienia i rozwija. Jak widać coraz bardziej elitarni goście przyjeżdżają ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group