Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Autor Wiadomość
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3728
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2020-09-13, 18:01   

sprocket73 napisał/a:
oraz whisky na drugi dzień

Pięknie zaczął się ten poranek :D
sokół napisał/a:
Tylko jak ze spaniem?

Pod blokiem na trawniku,albo w piwnicy.
Ostatnio zmieniony przez marekw 2020-09-13, 18:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2020-09-13, 19:41   

marekw napisał/a:
Pod blokiem na trawniku,albo w piwnicy.


Czy w piwnicy Witek trzyma zapasy ?
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2020-09-13, 19:48   

Dobromił napisał/a:
to przywieź produkty

Ale że smażone grzyby? Tym go załatwimy?
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2020-09-13, 19:49   

Dobromił napisał/a:
Czy w piwnicy Witek trzyma zapasy ?
Tak, np. zapas opon zimowych.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5832
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-09-13, 19:50   

sprocket73 napisał/a:
Dobromił napisał/a:
Czy w piwnicy Witek trzyma zapasy ?
Tak, np. zapas opon zimowych.


Jak się dobrze przysmaży, to nie powinny być gumiaste.
Profil Facebook
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-09-13, 19:52   

Ja mogę spać w piwnicy, jestem przyzwyczajony, gdy wokół jest ciemno, brudno i latają szczury. :D
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2020-09-13, 19:55   

sprocket73 napisał/a:
Dobromił napisał/a:
to przywieź produkty

Ale że smażone grzyby? Tym go załatwimy?


Raczej miałem na myśli produkty do imprezy towarzyskiej po pokonaniu Haka.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-09-13, 20:10   

Ja może w końcu swój hamak wypróbuje ;)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2020-09-13, 20:44   

Ooo, te trzy grzybki w rzędzie zajebiście wyszły na zdjeciu :) . Tak sobie stoją nieświadomie, że już nie długo w zamrażarce wylądują :)
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2020-09-13, 22:49   

Dobromił napisał/a:
miałem na myśli produkty do imprezy towarzyskiej
Podobno można pić płyn do spryskiwaczy ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2020-09-13, 23:12   

Leniwa niedziela po grzybobraniu. Leżenie pod Słonecznymi Skałami na Jurze.



To był jakiś dzień psa biegającego luzem. Psów było w sumie 5 sztuk, zupełnie sobie obcych. Wszystkie cały czas na luzaka. Z reguły kręciły się przy swoich właścicielach, ale odwiedzały się wzajemnie, bawiły. Jakoś nikomu nie przeszkadzało.



No ale cel wizyty tutaj był w sumie inny - wspinanie! :)





Horyzont idealnie prosty. Tobi idealnie w pionie.





Skoki nad przepaścią.





Samotne szczytowanie.



Tobi mimo sporych umiejętności, wciąż mocno cykorzy, może nawet bardziej niż kiedyś. To dobrze, że jest taki ostrożny.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-09-14, 07:18   

My po obiedzie pojechaliśmy...do Ojcowa.
Widać, że jeszcze nie wyzdrowiałem, bo takich tłumów to dawno nie widziałem. Dobrze, że szybko się ewakuowaliśmy...
A trzeba było pojechać gdzieś po polach i łąkach pochodzić.
Ostatnio zmieniony przez 2020-09-14, 07:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2020-09-15, 22:21   

Dzisiaj pojechałem sobie nad Jezioro Mucharskie.
Niby wszystko pięknie... tylko woda jakaś taka zielona.



Może Tobiego przefarbować?



Kicha, nie farbuje.
Co to w ogóle jest? Takiej zieleniny jeszcze żem nie widział.



Ktoś się inspirował filmem "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" ;)
Widać też palmę.



Celem wycieczki była jaskinia Mysiorowa Dziura.



Trochę weszliśmy. W sumie brzydko.



Zrobiliśmy spacerową rundkę po pagórkach.



Jak takie coś widzę, to od razu myślę - chcę domek na starość.



Pochaszczowaliśmy.



Na koniec jeszcze raz nad jezioro.
Ciekawostka - woda już nie jest zielona.



Zachody są fajne.

_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9376
Wysłany: 2020-09-15, 22:26   

Kolor wody genialny :)
Zielony Tobi to by na Tatromaniakach na bank furorę zrobił z resztą nie tylko tam :D
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2020-09-15, 22:31   

Zielony Tobi i ja w różowych obcisłych getrach z gołą klatą...
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group