Short bicycle race czyli...

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2628
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Short bicycle race czyli...

Postautor: darkheush » 2013-08-11, 20:26

... przy okazji łikendowego udupienia związanego z pełnieniem jakże zaszczytnej funkcji "dyżurnego telefonicznego" w kołchozie, stary dziad postanowił po wielu, wielu latach znów wsiąść na rower. Efektów ubocznych można się było spodziewać. Dupa mnie boli (to od siodełka), łydy mnie jebią (to od kręcenia), łeb napierdziela (to skutek żaru z nieba), pić mnie się chce (to pewnie efekt braku złocistego).

Ale wiecie co Wam powiem w sekrecie???

Z jazdą na rowerze jest jak z seksem. Tej przyjemności się nie zapomina :P No i dzwona bym zaliczył w lesie konkretnego. Ach ta adrenalina :)

Kilka fotek po kliku na moją paskudną mordę. Enjoy :lol

Obrazek

P.S. Bicykl był pożyczony, ale się mnie spodobało i kupię sobie swój osobisty. A wtedy będzie więcej bicyklowych relacji z Beskidu Małego. Bo to fantastyczne tereny na MTB ;)
Ostatnio zmieniony 2013-08-11, 20:33 przez darkheush, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2013-08-11, 20:56

darkheush pisze:Dupa mnie boli (to od siodełka),

Ciesz się, że nie od czegoś innego....

darkheush pisze:łydy mnie jebią (to od kręcenia),

Pedałowałeś ?

darkheush pisze:na moją paskudną mordę.

W rzeczy samej.

Bardzo pouczająca galeria - dzięki niej wiem, że w Beskidzie Małym istnieje przełęcz Biadasowska z całkiem niezłym widokiem. Przedtem o tym nie wiedziałem.
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2628
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Postautor: darkheush » 2013-08-11, 21:32

Tępy Dyszel pisze:W rzeczy samej.

Zerknij czasami w lustro. Nie żebym chciał Cię urazić :P
Tępy Dyszel pisze:dzięki niej wiem, że w Beskidzie Małym istnieje przełęcz Biadasowska

Mogę Ci kiedyś robić za przewodnika :P
Tępy Dyszel pisze:Ciesz się, że nie od czegoś innego....

Zapewniam, że po mydło się nie będziesz musiał schylać :dev
HalinkaŚ pisze:a co lepiej smakuje? :lol

No i dzwona bym zaliczył w lesie konkretnego. Ach ta adrenalina :)

Hmmm... Jak se przypomnę szczenięce lata (bez urazy Tępy i Pudel), to tak samo jak seks bez gumki :)
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2013-08-13, 19:20

darkheush pisze:Zerknij czasami w lustro.

Panie, ja od urodzenia na siebie patrzeć nie mogę :hih

darkheush pisze:Mogę Ci kiedyś robić za przewodnika

Eee, te rejony są w moim zasięgu logistyczno - orientacyjnym.

darkheush pisze:to tak samo jak seks bez gumki

Czyli po bożemu.
Vision

Postautor: Vision » 2013-08-13, 21:27

Fajny wypad, rower świetna rzecz. Za szybko tylko na tym rowerze jechałeś, bo coś mało zdjęć napstrykałeś, a okolica całkiem ładna. :-)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-08-18, 20:51

No, Dziadek, ale poduszkę na siodełko trza se było zabrać ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości