Ja mam dwa kufle z jakiegoś Euro, nawet nie wiem którego i to by było na tyle. Większą frajdę miałem jak byłem dzieckiem i zbierałem proporczyki drużyn, które kupowałem w górskich schroniskach.
Dzisiaj sokół idzie jak burza, chyba jakieś ruskie meldonium sobie zapodał.

