Ogród Pełen Lawendy znajduje się w Ostrowie koło Proszowic, w odległości ok. 40 km od centrum Krakowa. Został założony przez Państwa Olendrów pięć lat temu. Przez pierwsze dwa lata włożyli oni w ogród mnóstwo pracy, by w trzecim roku możliwy był zbiór kwiatów lawendy. Ogród został stworzony na podłużnej 60-arowej działce, obecnie trwają prace nad jego poszerzeniem o sąsiednią działkę.
Na lawendowym polu posadzone są dwie odmiany: Munstead o jaśniejszej barwie i Hidcote Blue, kwitnąca później, ciemniejsza, niższa i o bardziej intensywnym kolorze. Ścieżka prowadząca przez pole wije się zygzakiem po pagórkowatym terenie. Oprócz lawendy można tam zobaczyć inne rośliny: różne odmiany berberysu, trawy, wierzby, irysy i liliowce. Na położonej poniżej sąsiedniej działce pięknie kwitnie pole maków. Wzdłuż ścieżki rozstawione są ławki, na których można przysiąść i odpocząć.
Teren jest rajem dla fotografa, zresztą był projektowany „fotograficznym okiem” właścicieli. Przyjeżdża tu mnóstwo spacerowiczów, którzy fotografują się w „prowansalskich klimatach”. Popularne są również sesje ślubne.
Wstęp do lawendowego ogrodu kosztuje 5 zł od osoby, za możliwość wykonania sesji ślubnej opłata wynosi 50 zł. Myślę, że są to dobrze wydane pieniądze. Kasa jest czynna od 10 do zachodu słońca. Pod ogrodem znajduje się bezpłatny parking, a obok niego znajdują się stragany z lawendowymi wyrobami oraz lokalnymi produktami spożywczymi.
My przyjechaliśmy do Ostrowa w sobotni poranek. Miałem nadzieję, że rano będzie tu jeszcze w miarę pusto. Niestety od rana było już sporo zwiedzających. W sumie trudno się dziwić - miejsce jest piękne (choć ogród mógłby być szerszy), po zagospodarowaniu drugiej działki będzie jeszcze bardziej atrakcyjne. Dużo dorosłych i dzieci było ubranych na biało, w takiej rustykalno-folkowej stylistyce. Sporo ludzi się fotografowało, ale w porównaniu do innych miejsc turystycznych zauważyłem stosunkowo mało ludzi robiących zdjęcia komórkami, a sporo było właścicieli lustrzanek. Mała głębia ostrości tu rządzi, hehe. (mam nadzieję)
Oprócz fotografowania lawendowych pól nie mogłem nie ulec pokusowym typowym dla fotografa krajobrazowego i nie porobić zdjęć otoczenia. Tak więc, mili czytelnicy, zdjęcia z Ogrodu Pełnego Lawendy „w ogóle i w szczególe”.
[center] [/center]
[center] [/center]
[center] [/center]
[center] [/center]
[center] [/center]
[center][/center]
[center][/center]
Sebastian Słota
Ogród Pełen Lawendy
Bardzo ładne! Fajnie, że takie miejsca powstają w Polsce, choć, jeszcze, nie na dużą skalę. Chyba najbardziej znane to Lawendowe Pole na Warmii. Te maki też w pobliżu? Bo świetnie wyglądają.
Ostatnio zmieniony 2018-06-14, 22:16 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
W Anglii jest tradycja takich ogrodów, udało nam się kiedyś odwiedzić dwa lawendowe gospodarstwa: http://www.kuzniapodrozy.pl/lawenda-yor ... -brytania/
Dobrze, że i u nas coś się w tym temacie zaczyna dziać.
Dobrze, że i u nas coś się w tym temacie zaczyna dziać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości