Niedzielne 25.

[sokół]

No i by się zgadzało, bo Wielki Cisownik =Wielka Cisowa Grapa wg tej mapy - a ja za bajtla spotykałem się jedynie z tą nazwą i tak mi się zapamiętało.

tych nieścisłości to w ogóle więcej jest, ja tak patrzę... Kocierz - Wielka Góra
Bukowski Groń na wikipedii w jednym zdjeciu jest Bukowskim Groniem, na drugim już jest tam, gdzie jest Trzonka, a zamiast Bukowskiego Gronia jest jakaś Palenica.
No i jak tu się połapać...

[vidraru]

tych nieścisłości to w ogóle więcej jest,

Patrząc od strony Przełęczy Targanickiej masz: Trzonkę (chatka), Kocembowski Groń, potem Bukowski Groń a ten zjazd ostateczny z grani zwieńczony jest szczycikiem Palenicą. A co do nazewnictwa - do dziś utrzymuje się nazwa "Przełęcz Krowiarki" a Darek zawsze z tym walczy. Przełęcz Lipnicka a Polana Krowiarki

[sokół]

To ja już głupi jestem, bo tabliczki na szczytach mówiły zupełnie co innego.

Trzonka szczyt pokazywało że ma 727 i był na lewo od szlaku, jakieś 5 może 10 minut za chatką, potem były takie polany i szlak złaził na lewo, ale była tabliczka ze ścieżka na Bukowski Groń. Polazłem tam, niby do tej alei limb, ale wiele ich tam nie było... Potem była tabliczka Bukowski Groń 767 i dwie ścieżki, jedna na wprost i jedna w lewo, polazłem w lewo. To może dalej była jakaś Palenica z limbami?

Bo przecież na Bukowskim Groniu, jak sama nazwa wskazuje, muszą być te limby!

Tabliczki były z pttk wadowice... moze własne trzeba powiesić?

[vidraru]

przecież na Bukowskim Groniu, jak sama nazwa wskazuje, muszą być te limby

Właśnie nie są na szlaku. Od chatki do góry, na Kocembowski Groń i tam w prawo, na szlak limb ale ciężko znaleźć to zejście, to fakt. Łatwiej od Porąbki. A limby są ponadstuletnie i wyrosły bardzo. Oprócz tego, dla koneserów szczaw przy drodze

[Wiolcia]

Dobijamy do początku nowego szlaku w Kozubniku (ale tabliczek nie ma nigdzie, tylko szlak) i powolutku ruszamy ku celowi.

A gdzie ten szlak się zaczyna? Czy tam, gdzie kiedyś niebieski?

A potem ciężkie zejście. Jakby ktoś chciał robić trasę w drugą stronę... to współczuję.

Ostatnio właśnie od Kocierskiej wybraliśmy się rowerem na Kiczorę. Ten odcinek bardzo dobrze pamiętam

Uwaga - ostatni fragment szlaku ma zmieniony przebieg, nie schodzi jak na mapach do doliny Wielkiej Puszczy tylko wyłazi przy kościele w Porąbce.

Są jakieś informacje o zmianie przebiegu? Jeszcze z miesiąc temu normalnie znaki pokazywały szlak na Wielką Puszczę. Są teraz zamalowane?

[vidraru]

Ten szlak na Żar znam od dziecka i było wielkie moje zdziwienie w zeszłym roku, że jest przeznakowany i leci teraz asfaltem. Swoją drogą, kompleks na Kozubniku remontują. Szlak wychodzi zaraz nad kompleksem, ale zryty był, jak zresztą na zdjęciach Tomka widać, nie zmieniło się nic... Jedynie górą dopiero się pięknie idzie.

[Wiolcia]

Ten szlak na Żar znam od dziecka i było wielkie moje zdziwienie w zeszłym roku, że jest przeznakowany i leci teraz asfaltem. Swoją drogą, kompleks na Kozubniku remontują. Szlak wychodzi zaraz nad kompleksem, ale zryty był, jak zresztą na zdjęciach Tomka widać, nie zmieniło się nic... Jedynie górą dopiero się pięknie idzie.

Czyli zaczyna się na samej górze? Kiedyś leciał tam zielony na Kiczorę i niebieski na Żar. A potem ten niebieski (nawet na niektórych mapach jest to zaznaczone) przenieśli niżej, w pobliżu tego placu przed zwężeniem drogi już do kompleksu, gdzie kiedyś stał sklep. Czyli teraz zaczyna się na samej górze, przy tym wyremontowanym już hotelu?

[sokół]

Nie. Przy moście. Ul kozubnicza czy jakoś tak.

A co do limb to narysowałam na mapce stronę wcześniej jak szliśmy

Jutro postaram się mniej więcej zaznaczyć ten nowy szlak i te zmiany zielonego. Ale wzmianek nie było sam byłem w szoku lekkim

[Piotrek]

Ostatnio właśnie od Kocierskiej wybraliśmy się rowerem na Kiczorę. Ten odcinek bardzo dobrze pamiętam

A mnie się ten odcinek wydaje jakoś przyjemny i łagodny. Za Przełęczą Szeroką chwilę podejścia i kawałek na Kiczerę, a poza tym całkiem miło.

Co do szałasu kamiennego, to gdy pierwszy raz tą tabliczkę zobaczyłem, pomyślałem, że jeszcze coś jest powyżej, bo przecież po co by był kierunkowskaz gdy tablica nad ruiną wisi. Tym bardziej, że stromo pod górę majaczyła jakaś ścieżka niewyraźna, właśnie w kierunku który tablica wskazuje. W końcu w tym roku puściłem się do góry ale nic nie znalazłem. Gdzie koło szczytu kupka kamieni i ziemi porośnięta ale nie wydaje mi się by to były jakieś ruiny.

[sokół]

Tak mniej więcej zaznaczyłem te nowe szlaki plus zmianę w dolnej części tego zejścia do Porąbki.

[Dobromił]

Bardzo pouczająca relacja.