Czwórka, majówkowy wschód słońca.
Jakoś tak wyszło, że na trzy wschody słońca w górach jakie widziałem to dwa widziałem z Sokołem
Laynn ! Brawo !
Laynn ! Brawo !
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
sokół pisze:Skrzyczne w 2005 i Babia w 2017? No cholera, w 2018 trzeba poprawić statystyki...
A na Wielkiej Raczy zimą, to nie był wschód? Tzn. w sumie to było jesienią, ale zimą. A wschód widzieliśmy między drzewami, a na szczycie było już trochę po wschodzie, ale zdjęcia wschodnio jeszcze wychodziły. Trzeba by było powołać jakąś komisję czy bo to zaliczyła.
Ostatnio zmieniony 2018-05-07, 19:40 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
eeee, zapomniałem o tym.... to trzy... chyba, że Złoniemił nie liczy Skrzycznego, bo w w sumie to nie pamiętam, czy na wschód wyszedł ze schoniska.... Było minus trzydzieści chyba...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Mnie się parę wschodów w sumie już udało zaliczyć, ale zawsze mam z tym problem, bo nie cierpię rano wstawać W sumie ostatnio parę razy szliśmy faktycznie prosto z imprez, np. na wschód na Gorcu (na który wzięłam aparat, tylko nie swój i nie zrobiłam ani jednego zdjęcia ;D). I gdyby miał mnie kto kopnąć w dupę i zwlec z łóżka, to mogłabym nawet prosto z domu jechać na wschód, ale ostatecznie zazwyczaj ruszam ze schronisk
W sumie ładny ten wschód spod Muńcoła, ale ja w zimie miałam lepszy
W sumie ładny ten wschód spod Muńcoła, ale ja w zimie miałam lepszy
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Vision pisze:sokół napisał/a: Skrzyczne w 2005 i Babia w 2017? No cholera, w 2018 trzeba poprawić statystyki...
A na Wielkiej Raczy zimą, to nie był wschód?
No dobra. Był
sokół pisze:bo w w sumie to nie pamiętam, czy na wschód wyszedł ze schoniska.... Było minus trzydzieści chyba...
Wyszedłem z pokoju żeby się rozgrzać.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
sokół pisze:Gorszy niz Tobi.
nes_ska pisze:W sumie ładny ten wschód spod Muńcoła, ale ja w zimie miałam lepszy
Owszem, ładniejszy miałaś.
Kiedyś będąc w Glince mieliśmy iść z żoną na wschód, w październiku. Ale wtedy temperatura spadła poniżej zera i żona po pobudce mi powiedziała, że ją boli gardło...wtedy z miłą chęcią się na drugi bok przekręciłem
Ja po imprezach to bym pewnie nie miał siły. I nie chodzi, że po alkoholu, po prostu (mimo wyglądu młodzieńczego ) jestem coraz starszy i to czuję. Ja jednak wolę się trochę przespać i wstać niż nie spać .
Albo opcja zachód-wschód. Ale to może w lato się uda zrealizować, bo też mi chodzi po głowie.
Z drugiej strony zimą możliwa jest wersja wschód-zachód. Bo w grudniu wschód jest ok 7mej, a zachód po 15tej. A to normalna wycieczka. Zresztą gdyby nie pogoda w grudniu,styczniu to z sokołem myśleliśmy o takiej wersji.
Wersja zachód-wschód ze spaniem gdzieś tam na górze.
Z drugiej strony zimą możliwa jest wersja wschód-zachód. Bo w grudniu wschód jest ok 7mej, a zachód po 15tej. A to normalna wycieczka. Zresztą gdyby nie pogoda w grudniu,styczniu to z sokołem myśleliśmy o takiej wersji.
Wersja zachód-wschód ze spaniem gdzieś tam na górze.
A na baby też właził? W wiacie pod Babią Górą podobno sprawdził się...sokół pisze:A urwis to wszędzie właził. Gorszy niz Tobi.
Tobi nie umie latać. Trza go podszkolić i obowiązkowo kurs parkowania.
Ostatnio zmieniony 2018-05-09, 18:12 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
To też zależy z jakiego punktu widzenia się go ocenia. Ja szczerze mówiąc większość zdjęć staram się oceniać pod względem fotograficznym. I z takiego punktu widzenia, ten wschód szału nie robi i jest bardzo przeciętny. Co więcej większość wschodów na których byłem takie są. Tyle, że ja chodzę losowo na chybił trafił. Nie bez powodu się mówi, że na dobre warunki trzeba czasem czekać kilka tygodni, a nawet miesięcy w fotografii krajobrazu i to nie jest tak, że się idzie dwa razy w miesiącu i przynosi piękne zdjęcia. I też nie bez powodu w wielu poradnikach fotograficznych dużo się mówi o śledzeniu pogody i sprawdzaniu wcześniej, kiedy może być ten spektakularny efekt. Ja tego nigdy nie sprawdzam, bo i tak lubię wschody, ale potem zdjęcia wychodzą różnie. U mnie nad jeziorem na wschodzie słońca byłem już spokojnie między 50-100 razy, a takie naprawdę dobre wschody były może 3 albo 4 razy. Reszta była przeciętna, nijaka albo do dupy. Co nie znaczy, że na żywo mi się i tak nie podobało, bo podobało, ale ze zdjęć już zadowolony nie byłem. Chociaż w sumie w górach tych lepszych wschodów jest jakby więcej.
Ostatnio zmieniony 2018-05-09, 18:21 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości