Mam pytanie jak to całe RODO wpływa-wpłynie na fotografię, nazwijmy to relacjno-blogowniczą.
Czy od czerwca robiąc zdjęcia na wycieczce trzeba mieć zgodę uczestników na publikację ich twarzy?
Zastanawiam się, bo w fotografii ślubnej są już zmiany, ale jednak to inna branża.
Ktoś z Was się nad tym zastanawiał?
RODO
Wg mnie w przypadku zdjęć z wycieczek nic się nie zmieni. Już teraz w teorii jest takie prawo, które zabrania publikowania zdjęć bez zgody fotografowanych, a w praktyce wystarczy wejść na pierwszy lepszy portal i jakbyś miał szczęście to mógłbyś znaleźć sam siebie i w dodatku za wiele byś z tym nie zrobił. Ja nawet bez problemu jestem w stanie sprzedać zdjęcie z Twoim wizerunkiem i też za wiele byś nie zrobił. Tzn. z jakąś prywatną osobą sprawę w sądzie może i byś wygrał, ale z większą firmą już o wiele ciężej. Bo generalnie można takie zdjęcia wykorzystywać na podstawie prawa prasowego czy jakoś tak. Gdzie takie zdjęcia można wykorzystywać do jakichś artykułów prasowych czy reportaży. I tu pod to też właśnie podchodzą takie relacje blogowe, które w sumie są właśnie takim reportażem i zdjęcia postronnych osób możesz sobie wykorzystywać. Inaczej się ma sprawa w przypadku wykorzystania komercyjnego. Tutaj raczej bez problemu taką sprawę byś wygrał.
Następna rzecz to taka, jakie prawo by nie było, to ciekawe kto miałby to egzekwować, z tym zawsze jest najgorzej, więc w praktyce za wiele się tutaj nie zmieni. Raczej dopiero przy rozpatrywaniu przez sąd, może faktycznie będzie to lepiej działać na korzyść pokrzywdzonego, ale dopóki sprawa tam nie trafi, a w większości przypadków z pewnością nie trafi, to za wiele się nie zmieni.
To też tak jak z innymi rzeczami chronionymi niby prawnie, a w internecie mają się całkiem dobrze. Jak choćby wiele plików czy serwis chomikuj.pl. Mnóstwo pirackich plików, a serwis sobie śmiga od lat, w dodatku pobiera opłaty za transfer i ktoś sobie zarabia na przemycie nielegalnymi plikami.
Youtube to samo, miliony nielegalnej muzyki, bo przecież każdy utwór ma prawa autorskie i tylko sam zainteresowany albo wytwórnia powinna tym dysponować. Czasem jakieś filmy usuwają, ale to raczej właśnie filmy, a z muzyką nic nie robią, chyba, że naprawdę jest to jakaś bardzo znana wytwórnia, ale za chwile i tak takie filmy z muzyką pojawiają się znowu. Ja sam mam kanał stary sprzed 10 lat i wrzucałem tam muzykę, jest tam z 80 kawałków. To wszystko jest przecież nielegalne, a jedyne co mi czasem przychodzi, to powiadomienie, że jakaś wytwórnia zgłosiła roszczenie, ale od razu pisze, że mam się tym nie przejmować i nic z tym nie robić. Nie każą mi tego ani usuwać, ani sami nie usuwają, tylko ten komunikat cały czas tam jest, że wykorzystałem film nielegalnie i są zgłoszone jakieś roszczenia. I tak już przez lata sobie tam wisi.
Następna rzecz to taka, jakie prawo by nie było, to ciekawe kto miałby to egzekwować, z tym zawsze jest najgorzej, więc w praktyce za wiele się tutaj nie zmieni. Raczej dopiero przy rozpatrywaniu przez sąd, może faktycznie będzie to lepiej działać na korzyść pokrzywdzonego, ale dopóki sprawa tam nie trafi, a w większości przypadków z pewnością nie trafi, to za wiele się nie zmieni.
To też tak jak z innymi rzeczami chronionymi niby prawnie, a w internecie mają się całkiem dobrze. Jak choćby wiele plików czy serwis chomikuj.pl. Mnóstwo pirackich plików, a serwis sobie śmiga od lat, w dodatku pobiera opłaty za transfer i ktoś sobie zarabia na przemycie nielegalnymi plikami.
Youtube to samo, miliony nielegalnej muzyki, bo przecież każdy utwór ma prawa autorskie i tylko sam zainteresowany albo wytwórnia powinna tym dysponować. Czasem jakieś filmy usuwają, ale to raczej właśnie filmy, a z muzyką nic nie robią, chyba, że naprawdę jest to jakaś bardzo znana wytwórnia, ale za chwile i tak takie filmy z muzyką pojawiają się znowu. Ja sam mam kanał stary sprzed 10 lat i wrzucałem tam muzykę, jest tam z 80 kawałków. To wszystko jest przecież nielegalne, a jedyne co mi czasem przychodzi, to powiadomienie, że jakaś wytwórnia zgłosiła roszczenie, ale od razu pisze, że mam się tym nie przejmować i nic z tym nie robić. Nie każą mi tego ani usuwać, ani sami nie usuwają, tylko ten komunikat cały czas tam jest, że wykorzystałem film nielegalnie i są zgłoszone jakieś roszczenia. I tak już przez lata sobie tam wisi.
Ostatnio zmieniony 2018-05-05, 17:38 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
A donoście podobnych pomysłów jest jeszcze jeden projekt Unii, który dotyczy m.in. prawa do cytatu, z którego wiele forumowiczów korzysta:
https://www.chip.pl/2018/04/nowa-dyrekt ... e-commons/
Nie wiadomo czy to w ogóle wejdzie, ale jakby weszło, to też jestem ciekaw jak to będzie wyglądać w praktyce, bo wiele ludzi z tego po prostu żyje. Tzn. wykorzystuje czyjeś materiały dla własnego zarobku, powołując się na prawo cytatu.
https://www.chip.pl/2018/04/nowa-dyrekt ... e-commons/
Nie wiadomo czy to w ogóle wejdzie, ale jakby weszło, to też jestem ciekaw jak to będzie wyglądać w praktyce, bo wiele ludzi z tego po prostu żyje. Tzn. wykorzystuje czyjeś materiały dla własnego zarobku, powołując się na prawo cytatu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Byłem ostatnio na szkoleniu z RODO. Ciut mi się drzemało ale pamiętam, że zdjęcia gdzie ludzie są częścią krajobrazu nie wymagają zgód: ulica z ludźmi, ludzie na szlaku, w lesie, ujęcia ogólne gdzie pojawiają się ludzie itd.
Ale jak ktoś walnie dwa portret z zooma no to już wypada zapytać/mieć zgodę.
Generalnie gość prowadzący szkolenie mówił wyraźnie, że ma być wszystko w prosty i łatwy sposób przedstawiane, wszelkie informacje, zgody itp muszą być tak pisane by dziecko to zrozumiało - tu chodzi np. o zapisy w regulaminach konkursów (że uczestnik zgadza się na przekazanie zdjęć do wykożtystania), albo o przetwarzaniu danych itp.
Żadnych zawiłych zdań ma nie być. Nalezy używać języka prostego i zrozumiałego - i słusznie, bo jak się czasem czyta te pierdoły na pismach z Taurona, Orange, NC+ to nie ma huja by wiedzieć o co im chodzi.
Ale jak ktoś walnie dwa portret z zooma no to już wypada zapytać/mieć zgodę.
Generalnie gość prowadzący szkolenie mówił wyraźnie, że ma być wszystko w prosty i łatwy sposób przedstawiane, wszelkie informacje, zgody itp muszą być tak pisane by dziecko to zrozumiało - tu chodzi np. o zapisy w regulaminach konkursów (że uczestnik zgadza się na przekazanie zdjęć do wykożtystania), albo o przetwarzaniu danych itp.
Żadnych zawiłych zdań ma nie być. Nalezy używać języka prostego i zrozumiałego - i słusznie, bo jak się czasem czyta te pierdoły na pismach z Taurona, Orange, NC+ to nie ma huja by wiedzieć o co im chodzi.
Vision pisze: Nie wiadomo czy to w ogóle wejdzie, ale jakby weszło, to też jestem ciekaw jak to będzie wyglądać w praktyce, bo wiele ludzi z tego po prostu żyje. Tzn. wykorzystuje czyjeś materiały dla własnego zarobku, powołując się na prawo cytatu.
z tego tekstu wynika, że jeśli umieszczę swój tekst lub zdjęcie np. w Wikipedii i zrzeknę się prawa do wynagrodzenia (bo na tym polega licencja CC), to i tak będą musieli mi zapłacić, chcąc to wykorzystać?
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Ja to rozumiem tak, że tam gdzie sam to udostępnisz, to Ci płacić nikt nie będzie musiał, dopiero jak dalej jakiś serwis będzie chciał to ponownie wykorzystać. Tylko własnie tak czy tak licencja CC byłaby trochę pozbawiona sensu w takim razie i musieli by ją chyba czymś nowym zastąpić.
EDIT: Chociaż teraz jeszcze raz to przeczytałem i wychodzi mi na to, że ta licencja musiałaby po prostu zniknąć. Coś udostępniasz w jednym miejscu i tam zostaje, a jak ktokolwiek dalej chce to wykorzystać to musi zapłacić. I tutaj faktycznie wychodzi to na korzyść tych dużych firm, które i tak sporo artykułów będą mieć za darmo albo za grosze z pierwotnego źródła i już nikt dalej z tego nie będzie mógł korzystać.
Jeszcze bym się nie zdziwił, jakby w międzyczasie doszedł jakiś haczyk czy regulacja. I w praktyce wyjdzie to tak, że po prostu zamiast autorowi płacić będą np. takiej wikipedii za wykorzystanie ich materiałów. Po prostu większe serwisy będą dodatkowo sobie zarabiać na tych mniejszych chcących wykorzystać ich materiały. Ewentualnie sam autor dostanie jakieś 10% prowizji i po sprawie.
EDIT: Chociaż teraz jeszcze raz to przeczytałem i wychodzi mi na to, że ta licencja musiałaby po prostu zniknąć. Coś udostępniasz w jednym miejscu i tam zostaje, a jak ktokolwiek dalej chce to wykorzystać to musi zapłacić. I tutaj faktycznie wychodzi to na korzyść tych dużych firm, które i tak sporo artykułów będą mieć za darmo albo za grosze z pierwotnego źródła i już nikt dalej z tego nie będzie mógł korzystać.
Jeszcze bym się nie zdziwił, jakby w międzyczasie doszedł jakiś haczyk czy regulacja. I w praktyce wyjdzie to tak, że po prostu zamiast autorowi płacić będą np. takiej wikipedii za wykorzystanie ich materiałów. Po prostu większe serwisy będą dodatkowo sobie zarabiać na tych mniejszych chcących wykorzystać ich materiały. Ewentualnie sam autor dostanie jakieś 10% prowizji i po sprawie.
Ostatnio zmieniony 2018-05-07, 14:00 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Mnie by to w sumie wyszło na plus, bo jeszcze bym sobie dorobił Ale przecież to zaprzeczenie idei wolnego dostępu, równie dobrze można by zmuszać kogoś, kto pożyczył od kogoś zdjęcie do relacji za jego zgodą, aby mu zapłacił.
Inna sprawa jest taka, że obecnie masa firm czy portali zwyczajnie kradnie cudze teksty i zdjęcia. Jakiś czas temu moja fotka znalazła się w mapie poważnego wydawnictwa bez podania autora i źródła, a oni twierdzili, że według nich licencja CC do tego ich nie zmusza No, ale kto się będzie sądził za 1 zdjęcie? Chociaż w tym przypadku i tak nie wyszedłem niestratnie A jak by mi płacili za wszystkie "kradzione" zdjęcia, to bym czasem drugą wypłatę dostawał
Inna sprawa jest taka, że obecnie masa firm czy portali zwyczajnie kradnie cudze teksty i zdjęcia. Jakiś czas temu moja fotka znalazła się w mapie poważnego wydawnictwa bez podania autora i źródła, a oni twierdzili, że według nich licencja CC do tego ich nie zmusza No, ale kto się będzie sądził za 1 zdjęcie? Chociaż w tym przypadku i tak nie wyszedłem niestratnie A jak by mi płacili za wszystkie "kradzione" zdjęcia, to bym czasem drugą wypłatę dostawał
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości