a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

[Vision]

nowe generacje potrafiące więcej coraz szybciej wchodzą do użytku

Dokładnie, dzięki nim zapanuje w końcu sprawiedliwość...

https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/scs- ... o,128,2284

W sumie cieszę się, że takich czasów raczej nie dożyję, chociaż kto wie, bo jak sam napisałeś wchodzą one coraz szybciej, więc może na emeryturze się jeszcze załapię.

[telefon 110]

A ja chciałem spłycić temat do takich rzeczy jak trwałość akumulatorów żelowych czy jakość żywności.
To że będzie przerąbane - nie musisz pisać.
Za "bezpieczeństwo" trzeba płacić.
Totalna inwigilacja.

[ceper]

Telefonie, tu nie chodzi o smartfony, lecz zwykły kombajn (skaner, ksero, drukarka). Co nowego może zaoferować mi najnowszy nabytek? Może wydruk 50 stron na minutę zamiast 20, gdy średnio dziennie drukuję 5-10 stron (poza 2 dniami w roku, gdy jest to kilkaset stron).

Potrzebuję kombajn tu i teraz jak miejscowi piwo czy zasiłek. Kupiłem nowy kombajn Brother za 65% ceny naprawy. Co zrobić z niekompatybilnymi bębnami/tonerami/? Gdybym prowadził punkt ksero...
I tu kolejny problem, za który inżynierom producenta obrywałbym jąderka powolutku. Praktycznie co model, to inny bęben i toner; kiedyś przy smartfonach/telefonach/ akumulator i/lub/ ładowarka. Jaki problem, by wszystkie akumulatory do smartfonów/aparatów foto/ miały tylko z 8 modeli (2 na grubość, 4 wersje wielkości) - coś na wzór karty micro/nano/SIM czy SD? W przypadku zakupu mniejszego akumulatora niż oryginalny dokupiłbym adapter lub obłożył zapałkami.
To samo dotyczy bębnów i tonerów - maksymalnie 10 rodzajów do wszystkich modeli na rynku w segmencie formatu A4 i A3, czyli 99% sprzedawanych laserowych drukarek/kombajnów/.

P.S. Do serwisu Brothera odesłałem do utylizacji sprawną drukarkę HL-2030, bo nie mam tonera/bębna, zaś na biurku brak miejsca, by stały 2 egzemplarze. Nie muszę dodawać, że to trzeci rodzaj bębna/tonerów/, a producent ten sam.

[Vision]

Sorry, trochę wyrwałem z kontekstu ten cytat, ale tak mi się jakoś skojarzyło.

Co do spłycenia tematu, to ja pracując w wielu firmach produkcyjnych, zauważyłem taką zmianę przez ostatnie 15 lat. Na początku podejście było takie, byle przetrwało okres gwarancji, teraz zmieniało się już na takie, byle się sprzedało. Nie ważne: co tam gwarancja sprzedać się musi i tyle.

Co do tej gwarancji to też jest ona przecież taka na wyrost, żaden producent nie ma czasu na to, żeby sprawdzać czy ten produkt przez te 2 lata będzie dobry. Łącząc to z teorią byle się sprzedało. Efekt jest taki, że coraz więcej rzeczy mi się coraz szybciej rozlatuje. Czy to w ubraniach czy jakimś sprzęcie, czasem chcę coś zamknąć, wyregulować, otworzyć i jakiś element zostaje mi w rękach. I jestem pod wielkim wrażeniem, jak coś takiego w ogóle trafiło do sprzedaży, bo nie wierzę, że producentowi, nawet podczas kilkugodzinnych czy kilkudniowych testów to się nie rozlatywało, bo to niemożliwe. Zresztą pracując w wielu firmach produkcyjnych to właśnie wiem, nam się też wiele rzeczy rozlatywało, nie działało, pękało ale i tak wyjeżdżało z fabryki. Tzn. może nie do końca wadliwych, bo na tą chwilę wyjazdu to się jakoś podreperowało albo wymieniało dany element licząc na to, że może akurat wytrzyma. Ale z niektórymi rzeczami z góry było wiadomo, że za bardzo szybko znowu się to rozleci.

[telefon 110]

Telefonie, tu nie chodzi o smartfony, lecz zwykły kombajn (skaner, ksero, drukarka).

No ale umiesz czytać( i pisać).
W chwili zakupu przeczytałeś warunki gwarancji.
Ja posiadam pralkę z gwarancją 5 - letnią.
I nie narzekam.
Jest rozpływ informacji w necie.
Można przeczytać opinie na temat danej firmy.
Korzystaj przed zakupem.

[telefon 110]

Mechanizm jest mniej więcej taki.
Rzuca się na rynek wędlinę dobrej jakości, a gdy klienci załapią- obniża się drastycznie jej jakość.

[Piotrek]

Bo może trzeba obecnie inaczej rozumieć pojęcie gwarancji.
Może to nie jest już okres w którym producent za darmo naprawia ewentualne usterki sprzetu, tylko czas działania tego sprzętu.
Jest gwarancja na 2 lata, tzn że tyle produkt jest w stanie działać i fajrant

[Vision]

Ja z tych gwarancji i tak rzadko korzystam i na takich frajerach jak ja chyba zarabiają najwięcej. Tzn. w przypadku drogiego sprzętu to bym na pewno skorzystał, ale z ubrań, butów czy drobnej elektroniki. To mi się najzwyczajniej w świecie nie chce, za dużo załatwiania, jeżdżenia itp. Aczkolwiek nie ma jeszcze, aż tak tragicznie, że wszystko trzeba reklamować. I tu jak dla mnie ceper z tą drukarką ma rację. Bo ja sam miałem smartfona, którego używałem 5 lat i nic się z nim nie działo i pewnie miałbym go do dzisiaj, czyli już 7 lat, gdyby nie to, że zasnąłem z nim w wannie. Ale mniejsza z tym, chodzi oto, że dzisiejsze smartfony coraz rzadziej mają przewidzianą opcję wymiany baterii. Po prostu jest tam jakby na stałe i nie da się w ogóle dokupić nowej. Pozostaje serwis, co po gwarancji się może w ogóle nie opłacać i lepiej sobie kupić nowy. A bateria 5 lat to raczej nie wytrzyma. W tym co zatonął po 3 latach dokupiłem sobie nową baterię i smartfon dalej śmigał. Teraz mi się też udało kupić taki smarfon i też tym się kierowałem jak go kupiwałem. Tylko właśnie szukając go zauważyłem, że jest takich coraz mniej, a jeszcze całkiem niedawno to było standardem.

I fakt po 5 latach, technologia dużo dalej i wypadałoby kupić nowy. Tylko mi ta technologia niekoniecznie jest do czegoś potrzebna i wolałbym sobie kupić baterię.

[telefon 110]

W XVIII wiecznej Holandii za fałszowanie pieprzu- karano śmiercią.
Jakże odległe są czasy gdy większe współczucie okazywano ofiarom niż mordercom.

[Piotrek]

technologia dużo dalej i wypadałoby kupić nowy

No właśnie w tym również jest cały problem.
Miałem laptopa HP, bardzo przyzwoitego, działał długo bezawaryjne (w zasadzie do dziś jest na chodzie) ale w końcu i jego szlag trafił, z tym że fizyczny uszczerbek to był...złamałem mu te zawiasy od monitora.
I miałem go dać do naprawy, z sentymentu, z przyzwyczajenia do niego ale jak na chłodno spojrzałem to... pojemność 80 GB, Windows XP, pamięci chyba 125 czy 250....toż telefony są teraz mocniejsze No i wywalił bym kasę na jego naprawę, a za podobną cenę nowe chodzą o zdecydowanie lepszych parametrach. Postęp

[ceper]

Dlaczego tylko 4% daniny solidarnościowej? Należy ustalić 40%, bo kto zarabia ponad 1 mln zł rocznie?
Komuniści i złodzieje.

[telefon 110]

Jest nadzieja:
https://wpolityce.pl/polityka/394339-ry ... h-splacaja

[Piotrek]

Onet to też pewnie wredne niemieckie media , ale poczytać nie zaszkodzi.

Decyzja marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o zakazie wyjścia na spacer przez niepełnosprawnych (dziś cofnięta – red.) przejdzie zapewne do najnowszej historii polskiego parlamentaryzmu, jako przykład wyjątkowego zwyrodnienia politycznego. Bowiem czym trzeba się kierować, by wydać polecenie stosowania tego typu represji wobec osób niepełnosprawnych.

https://wiadomosci.onet.pl/opinie/niepe ... rz/z2mb8x5

[Dobromił]

Takie krótkie pytanie, bez podtekstów politycznych, tak po ludzku - czy wyborcom PiS - u nie jest choć trochę wstyd za swych przedstawicieli ?

[Mirek]

Widać nie jest,tylko czemu nikt się nie przyznaje do głosowania na nich?