a ja miałem wczoraj rocznicę ślubu i stwierdzam, że po ślubie jest fajniej niż przed
czego i Tobie życzę
Będzie, będzia zabawa, będzie się działo, będzie radośnie...
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- TataOjciec
- Posty: 353
- Rejestracja: 2013-09-17, 14:26
- Lokalizacja: Z Blokowiska
sprocket73, dzięki mam takie przeczucie (dwu letnie ), że też tak będzie TataOjciec, aż sobie zerkłem na to zdjęcie. My żałowaliśmy, że te mgły to bliżej nie w dolinach były. No i szkoda soboty, wolałbym zamglony dzień, niż takie cóś co mieliśmy.Vision, również dzięki.
Słuchajcie ja już te dwa lata mieszkam z moją przyszłą, więc wiem, że wyjazdy będą. Zeszłego roku rzuciłem temat by sami faceci jechali raz w roku ( https://picasaweb.google.com/1006097890 ... mceWGorach ) więc teraz gadaliśmy, że ja to będę jeszcze organizował .
Słuchajcie ja już te dwa lata mieszkam z moją przyszłą, więc wiem, że wyjazdy będą. Zeszłego roku rzuciłem temat by sami faceci jechali raz w roku ( https://picasaweb.google.com/1006097890 ... mceWGorach ) więc teraz gadaliśmy, że ja to będę jeszcze organizował .
Ostatnio zmieniony 2013-10-01, 14:12 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Basia Z. pisze:Ja z kolei często jeżdżę w towarzystwie czysto damskim i to są bardzo fajne wyjazdy.
My tak z lubą od roku robimy. Ja łazik, jadę z chłopakami w góry, ona jedzie z koleżankami do domku w góry. My łazimy, pijemy piwo i inne trunki (a z nią to mam problem, przez moje zdrowie-w sumie to chyba to był ostatni przed przyjęciem weselnym raz, gdy piłem alko; więc mam spokój od jej "narzekania"), a ona sobie też zrobi spacer, ale lajtowszy.
Dla mnie wspólne życie nie oznacza bycia ze sobą 365/366 dni w roku, czasem warto taki week spędzić ze swoją płcią .
- Malgo Klapković
- Posty: 2482
- Rejestracja: 2013-07-06, 22:45
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Sebastian i 66 gości