Pochwalę się, bo nikt inny tego nie uczyni. Podobnie jak w roku 2016 zaliczyłem Pragę i Karlsztejn. Co o tym sądzicie?
Po jednej fotce chyba wystarczy, reszta w galerii poniżej.
2017.12.15 Wrocław - jarmark
2017.12.16 Praha - jarmark
2017.12.17 Svatý Jan - kamieniołomy - Karlštejn - Praha
15-17.12.2017 Jarmarkowo we Wrocławiu, Pradze i Karlsztejnie
15-17.12.2017 Jarmarkowo we Wrocławiu, Pradze i Karlsztejnie
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Jestem człek spełniony, więc nie mam potrzeb poza tymi dla ciała i ducha. Pochwalę się: w weekend słuchałem kolęd (coś dla ducha) oraz wypiłem kilka piw (coś dla ciała), co nie przeszkodziło, by po północy w poniedziałek nawracać ludzi ze złej drogi.Piotrek pisze:No dobrze - miejsca ładne, ciekawe ale pochwal się też, co sobie kupiłeś na jarmarkach
Zdjęcia na AUTO za dnia pupa, nocne jeszcze większa pupa. Po 30 miesiącach używania aparatu czas sięgnąć do jego instrukcji obsługi i może jakiś statyw o wadze do 50g dokupić...Robert J pisze:Wcale nie takie najgorsze te zdjęcia z ręki. Chociaż ze statywu lepsze wychodzą
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Ceper - statyw mozna zrobic ze wszystkiego- z kawalka cegly, z murku, z wlasnego buta (tylko wtedy zimno w stope) - nie trzeba targac ani robic z reki!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
bubo, z tym statywem to nie jest już takie proste w mym wieku (sks). Ręce się już trzęsą, dodatkowo wypiłem 3 piwa, na trzeźwo nie widzę obiektu fotografowania, więc prostuję dłoń i wciskam spust migawki. Zawsze coś wyjdzie...
Nie zawsze jest murek czy drzewo do oparcia aparatu. Gdy jest murek, to są też inni turyści, którzy zainteresowaliby się pozostawionym aparatem (dzięki wujkowi zwanym sklerozą często zapominam o aparacie). Jak sama widzisz - moje wypady są bogatsze w przygody niż nes_ski.
Najlżejszy mini statyw waży 240g, za ciężki 5x.
Nie zawsze jest murek czy drzewo do oparcia aparatu. Gdy jest murek, to są też inni turyści, którzy zainteresowaliby się pozostawionym aparatem (dzięki wujkowi zwanym sklerozą często zapominam o aparacie). Jak sama widzisz - moje wypady są bogatsze w przygody niż nes_ski.
Najlżejszy mini statyw waży 240g, za ciężki 5x.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
U mnie są "sceny nocne z ręki" (mam je na 3 kompaktach) - testowałem je 2 lata temu, jednak na AUTO wychodziły lepszej jakości. Próbowałem też timelapsy robić, podobnie jak Robert "ruchy gwiazd" na agro, ale wynik to porażka. Uznałem, że fotografem nie zostanę, więc zawodowo czynię coś dla pogan, zaś dla frajdy zaglądam na forum.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości