Październik. Czas na spotkanie forumowe. 14go października.
Sokole, nie chwal dnia przed zachodem słońca. Nie mam jeszcze sprecyzowanych planów na weekend.
nes_ska kusi czartgraniem, a któż wie, gdzie i komu czort bydzie groł na nerwach? Hę...
Może porobię tylko zdjęcia?
nes_ska kusi czartgraniem, a któż wie, gdzie i komu czort bydzie groł na nerwach? Hę...
Może porobię tylko zdjęcia?
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
sokół pisze:Prognozy póki co są raczej stabilne. To znaczy bez opadów, nawet trochę słońca. Myślę, że będzie bardzo fajnie.
To dobrze. Skład się zmienił ? Kefiry, Sprockety ? Bo Neska chyba w Bieszczadach ?
Niespodziewani goście ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Skład niepewny, gdy trza już powoli odliczać do godziny zero? Nie róbcie sobie jaj...
Gruby umie liczyć, ale na niego bym nie liczył, chyba że zawładnie nim druga świadomość.
Hamerykanin powinien umieć liczyć, ale na dwoje babcia wróżyła. Pies górski może przybyć sam.
Mały może umie liczyć i na niego bym liczył.
Zafuczały nie umie liczyć (wiele razy liczył i się przeliczył), może się zakuśtyka..
Zapraszający powinien dotrzeć z kuchenką - to jedyny pewniak.
Inni się nie deklarują, zatem pewnie będzie ich troje, w tym pies.
Zawsze można liczyć na pospolite ruszenie, miejscowi tudzież ochlapmordy oraz osoby poznane na szlaku. Czy uda się przekroczyć liczbę trzech dwunożnych turystów z forum GBG? Powodzenia.
Gruby umie liczyć, ale na niego bym nie liczył, chyba że zawładnie nim druga świadomość.
Hamerykanin powinien umieć liczyć, ale na dwoje babcia wróżyła. Pies górski może przybyć sam.
Mały może umie liczyć i na niego bym liczył.
Zafuczały nie umie liczyć (wiele razy liczył i się przeliczył), może się zakuśtyka..
Zapraszający powinien dotrzeć z kuchenką - to jedyny pewniak.
Inni się nie deklarują, zatem pewnie będzie ich troje, w tym pies.
Zawsze można liczyć na pospolite ruszenie, miejscowi tudzież ochlapmordy oraz osoby poznane na szlaku. Czy uda się przekroczyć liczbę trzech dwunożnych turystów z forum GBG? Powodzenia.
Ostatnio zmieniony 2017-10-10, 09:21 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
laynn pisze:Mnie nic nie wiadomo o zmianach.
Ja ekipy ode mnie z pracy będę wiedział ok czwartku, kto, co i gdzie
Ok. Będę czuwał.
P.s. Ile mógłbyś mieć wolnych miejsc w aucie ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ja nadjadę z drugiej strony, prawdopodobnie będzie nas trójka. No, Sebek jest na 100% a Magda na razie "prawdopodobnie".
To co, walimy ognicho? Pod Czuplem jest miejsce. Ale to trzeba wcześniej ugadać, co i jak. Żeby każdy się przygotował.
Dobra kiełbacha nie jest zła.
To co, walimy ognicho? Pod Czuplem jest miejsce. Ale to trzeba wcześniej ugadać, co i jak. Żeby każdy się przygotował.
Dobra kiełbacha nie jest zła.
Ostatnio zmieniony 2017-10-10, 09:40 przez sokół, łącznie zmieniany 2 razy.
A nie możesz zabrać trochę urobku, niekoniecznie całą hołde wungla? Kiełbasa się już przejadła i nie jest trendy. Teraz panuje moda na pieczone kartofelki, cebulę, jabłka...sokół pisze:Mogę zabrać suche drewno na rozpałkę
Sól by się przydała.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Chętnie skusiłbym się na ofertę, ale mam w planach wstępnie city-break, co nie oznacza, że musicie zmieniać plany. Będzie losowanie?
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości