Quiz dla Tatroholików (Tatry)

[sokół]

Nie róbmy sobie jaj

No cóż, raz sobie zrobiłem prekomarzając się z ceprem hehe a Ty zaraz na poważnie. Ło matko...

[_Sokrates_]

Ło matko...

Ostatnio wyczajenie różnicy między robieniem sobie jaj a napierdalanką przekracza moje możliwości intelektualne

[ceper]

Ostatnio wyczajenie różnicy między robieniem sobie jaj a napierdalanką przekracza moje możliwości intelektualne

Spokojnie. Bawiącym się nie dzieje się krzywda vs Korwin: chcącemu nie dzieje się krzywda.
Wprawdzie ja nie kogut, abym znosił jaja, ale widocznie taka moja rola. Z sokołem znamy się ponad 5 lat, w tym kilka minut realnie (akurat nie było nam po drodze).

Ponieważ zagadka sprawia problemy, więc dodam podpowiedź i szersze ujęcie.
Tego dnia wydawało mi się (kompas miałem w plecaku, zaś słońce płata figle), że po osiągnięciu 2k szedłem nadal do góry na południowy wschód, by potem zmienić kierunek na wschód. Nie szło mi się najlepiej, więc znów udałem się na południe.

[sokół]

Szukałem wcześniej ale... teraz dopiero widzę co to. Walentkowy.

[ceper]

Pierwszy raz słyszę o Walentkowym, sprawdziłem i odpowiedź negatywna. Ten kopczyk jest na mapie - nie trzeba szukać po necie.

[sokół]

Dobra za mały wyświetlacz mam w telefonie. Schodki i mały kozi z rejonu koziej przełęczy.

[ceper]

Schodki i mały kozi z rejonu koziej przełęczy

)( Schodki i Mały Kozi Wierch, chyba uznam odpowiedź

[sokół]

[_Sokrates_]

To się chyba zwie Pięciostawiańska Kopa.

[sokół]

Dokładnie

[_Sokrates_]

[darkheush]

Zawrat.

[_Sokrates_]

Zawrat.

Zadajesz!

[darkheush]

[_Sokrates_]

Strzelę w Jagnięcy.