a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

[Piotrek]

Jeżeli chodzi o smog, to uważam, że te 20 lat i wcześniej był większy niż teraz, tyle ze obecnie więcej wokół tego szumu.
Teraz więcej domów ma inne niż węgiel/miał/flot źródło ogrzewania-jest gaz, olej. Syf w powietrzu nadal jest ogromny ale to nie jest problem tego czy zeszłego roku tylko istniejący od dawna.
I też nie jest tak, że ludzie kopcą bo im się tak podoba, tylko z powodów ekonomicznych. Tona flotu kosztuje 300-350 zł i nie ma tańszego opału (mułu, 200zł nie liczę, bo to juz jest syf totalny), węgiel ok. 700zł. Gdyby ogrzewanie gazem, prądem czy olejem było tańsze to problem by się rozwiązał, bo to i wygodniej i czyściej (dla właściciela domu).
Można sie na gaz przerzucić ale jak się buduje nowy dom, odpowiednio ocieplony, z odpowiednimi instalacjami itd, wtedy faktycznie będą to koszty do udźwignięcia ale typowego, piętrowego klocka z lat 70/80tych ogrzać gazem? Majątek.

Pamiętam jak wchodził eko-groszek. Hit, cena była niższa niż miał, ludzie kupowali piece bo to wygodne, bo eko. Minęły dwa sezony i cena wzrosła ponad dwukrotnie. Tak samo było z olejem opałowym, na początku tani, żeby się ludzie "uzależnili" a potem się ich w dupę rżnie.
Ekologia musi byc tania, ludzi musi być na nią stać.
Nie znam człowieka, który lubi pierdzielić się codziennie z popiołem, rozpalać w piecu, sprzątać ten syf. Ale wyjścia za bardzo nie ma.

[telefon 110]

Zgadza się.
Dodałbym do tego poczucie bezpieczeństwa (co jest istotne dla niektórych) w tym że zeskładowany obok kotła węgiel to nie to samo co "błękitne" paliwo które łatwo odciąć od odbiorcy.
M.inn z tego powodu w Niemczech wzrasta udział węgla w produkcji energii elektrycznej.

"W 2013 r. energia elektryczna w Niemczech była w 45 proc. produkowana z węgla. To najwyższy poziom od 2007 r. Wielu ekspertów uważa, że w kolejnych latach ten procent będzie nadal rósł. Zużycie węgla rośnie też na całym świecie - w ubiegłym roku globalnie o 3 proc., szybciej, niż jakiekolwiek inne paliwo. Takie dane zawarte są w "BP Statistical Review of World Energy"."
http://csr.forbes.pl/niemcy-spalaja-cor ... 0,1,1.html

[Piotrek]

A o tym to akurat nie myślałem.
Rzeczywiście od lat straszą nas wszystkie rządy, że ruskie odetną gaz i padniemy jeżeli się od gazu uzależnimy. Może i tak, ale dla mnie z perspektywy codzienności to nie Rosja daje mi po dupie, którą ciągle się straszy, a rodacy ze Ślaska, którzy co roku podnoszą ceny węgla/flotu. W dodatku jawnie walą po dupie podnosząc ceny o 30-40 % tuz przed sezonem grzewczym, co by się więcej nachapać.

Słyszałem kiedyś takie tłumaczenie, że wzrost ceny opału wzrasta, bo ceny prądu idą w górę, więc koszt wydobycia rośnie. ...ale przecież prąd jest z węgla, węgiel z kopalń... i kółko się zamyka, a ty głupi ciulu płać
Ja tam nic przeciw węglowi jako tako nie mam, ale pewien jestem, że gdyby kopalnie sprywatyzować, i gdyby działały na zdrowych, rynkowych zasadach to opał byłby tańszy, a i same kopalnie dochodowe. A ludzie zamiast syfnym flotem i mułem palili by lepszej jakości opałem i już ciut mniej tego smogu.

[ceper]

Węgiel kupuje się w czerwcu lub lipcu. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego miejscowych stać na setkę w barze za 10 zł, zaś brakuje im na pół litra w sklepie za 20 zł?
Kwestia smogu to wina palaczy tytoniu.

[Piotrek]

Ale węgiel to nie kalarepa co tylko latem rośnie i dlatego zima jest droższa-jeżeli rozumiesz przenośnie

[sokół]

Piotrek koszt tony węgla na bramie na kopalni jest stały przez cały rok. To akurat doskonale wiem i jest to pewne. A co potem robią pośrednicy to już inna historia.

[ceper]

Kalarepę radzę kupić, gdy wszyscy, którzy ją planowali kupić, już kupili.
Przechować kilka miesięcy i sprzedać z zyskiem.
Z węglem podobnie: kupić latem, sprzedać na Mikołaja.

[Piotrek]

...A co potem robią pośrednicy to już inna historia.

To oznacza, że gość który mi wozi opał ma u mnie z liścia jak się tylko pojawi

[_Sokrates_]

MGM złożyła wniosek o upadłość. Spółka straciła płynność finansową po tym, jak fiskus nie wykonał orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego i nie zwrócił jej zablokowanych 23,5 mln zł oraz wstrzymał zwrot 9 mln zł VAT.

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,216 ... a-vat.html

[cezaryol]

Sokratesie, chyba nie odkrywam niczego nowego, gdy napiszę, że do treści w mediach powinno podchodzić się z rezerwą, zwłaszcza, gdy temat jest chwytliwy.
Organ administracji publicznej nie ma możliwości niezastosowania się do PRAWOMOCNEGO orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, choćby z tego powodu, że w razie uchylania się organu od zastosowania się do postanowienia sądu lub zarządzenia przewodniczącego podjętych w toku postępowania i w związku z rozpoznaniem sprawy, sąd może orzec o wymierzeniu organowi grzywny do kwoty 40 472,10 zł ( art. 112 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi ). Gdyby do tego doszło, to zapewne urzędnikiem musiałby się zająć prokurator i bez donosu prezesa MGM.
Sąd wydał postanowienie 30 stycznia. Na postanowienie przysługiwało zażalenie ( art. 194 § 1 pkt. 2 ). W razie jego wniesienia, akta sprawy wraz z zażaleniem wojewódzki sąd administracyjny przedstawia Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu po doręczeniu zażalenia pozostałym stronom.
Wszystko wskazuje na to, że zażalenie zostało wniesione, co oznacza, że przyjmując maksymalnie krótkie terminy na przeprowadzenie całej procedury doręczeń, Wojewódzki Sąd Administracyjny mógł przekazać akta do NSA najwcześniej w marcu. Postanowienie z 30 stycznia nie jest więc prawomocne, co znaczy, że "fiskus" nie miał czego wykonać.
Informacje o donosie do prokuratury czy wniosek o upadłość to mogą być pokazowe gesty, które nie muszą znajdować potwierdzenia w faktach. Trzeba poczekać co postanowi prokurator i sąd gospodarczy.
Przy okazji, może ktoś pamięta sprawę piekarza, który, "został ukarany przez fiskusa", bo "rozdawał biednym chleb"
Tu jest link do artykułu: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 88512.html

[buba]

Śladem bardzo wspolczesnych pomnikow. Nie sądzilam ze jest juz ich az tyle. Niektore calkiem ciekawe acz nie moge oprzec sie wrazeniu ze stylistyka i pompatycznoscia nawiązuja do innych pomnikow (tych obecnie aktywnie niszczonych ) Ale za jakis czas, jak zaśniedzieją, zarosna trawa i krzakami i te moga miec klimacik...

Chyba zaczne je focic jak trafie jakis na drodze swoich wycieczek! To moze byc calkiem ciekawa galeria osobliwosci!

http://biqdata.wyborcza.pl/pomniki-smol ... a_Wyborcza

Mi najbardziej sie udał ten z brzozami!

[ceper]

Ostatnio byłem rok temu w Kapliczkowie k/Szczercowa - nie ma go na mapie. Na zdjęciu widać wprawdzie liczbę 96, częściowo przesłania drzewo (nie liczyłem ilości szkieletów na drzewie)

[buba]

Ostatnio byłem rok temu w Kapliczkowie k/Szczercowa - nie ma go na mapie. Na zdjęciu widać wprawdzie liczbę 96, częściowo przesłania drzewo (nie liczyłem ilości szkieletów na drzewie)

Niesamowite! gdzie to jest dokladnie? Rozumiem ze ten Szczercow kolo ciebie? a to Kapliczkowo to w ktora strone? tam to musze zajrzec!

[ceper]

Przygotuj się na kilkaset (po około 500) krzyży i kapliczek.
https://mapy.cz/s/1ykpZ

[buba]

o dzieki! jakie dziwne miejsce! wiesz moze czemu tam zaczeli to wszystko stawiac? Mozna tam autem dojechac czy raczej piechotą?

Dwa wyjazdy nas czekaja w tym roku (a moze nawet trzy) w strone polnocno wschodnia wiec zapewne zajrzymy!